Nic więcej

[Hans]

Ból istnienia
w łożysku niebezpiecznych inicjatyw
perła liter w radosny lód utopii spływa
kryształowym strumieniem pozornej homeostazy

Asceza nienormalmości
ekstatycznie spięta
krucha jak obcasy esesmana

wtopiona jaźń w kamien materii
brak pamięci i brak baterii
nerwu skurcz i szał planów
brak onirycznych stanów

obietnica syntezy świadomosci

nic więcej

[anty-czka]

Hans odczułam ból czytania, nic więcej niestety.

[Hans]

nie męcz się zatem:)

[anty-czka]

Taaaak, łatwo Tobie mówić ‘nie męcz się’! Gdy taką perłę liter zobaczyłam, zamieniłam się na kilka godzin w lód utopii wcale nie radosny, a przez to pozbawiłam się na pół nocy onirycznych snów. Ponieważ homeostaza zaczęła być rzeczywiście pozorna, więc żeby sobie nie zaszkodzić ekstatycznie spięta na wszelki wypadek wtopiłam jaźń w kamień materii. Przygniata mnie jednak łożysko niebezpiecznych inicjatyw.

Hans, ech Hans ...

[Hans]

nie emocjonuj sie tak bez przyczyny,tu nic nie ma

[ann13]

kiedy napiszesz o seksie ?

[anty-czka]

Hans jest dużo, tyle że podane odrobinę ciężkawo a nawet momentami niestrawnie.
Jezu tylko sie nie dąsaj!

[Hans]

aha...czyli,może być...inaczej... niż ciężkawo i niestrawnie?Nie wiedziałem;)

[ Dodano: 2008-03-31, 21:46 ]
ann,każdy ma wąska specjalizacje...ja tylko smęce...a moze chcesz mnie zainspirowac?;)

[ann13]

nie
bo potem napiszesz egzystencjonalny poemat o moich udach i nawet nie będe wiedziała, czy Ci się podobają :P)