witaj
Gacek
hahahahaha
Ja myślę, że dziewczyna zgodzi sie na ewentualny kompromis "boski napój" będziesz wyciskał z jednoczesnym podawaniem banana
Pozdrawiam serdecznie.

Boob pisze:"boski napój" będziesz wyciskał z jednoczesnym podawaniem banana

Boob:)
W skrytości ducha o tym myślałem, ale znając ją - będzie mi dozowała przyjebności i pewnie (jak zwykle) skończy się na deserze z lodów...

:) a może lemonki!? :)

elutka pisze::) a może lemonki!? :)

Ela:)
Przyzwyczajony jestem do



kokosów

no to juz nie wspomnę o arbuzach

Ela:)
A co powiesz o dyni?

myslę, że granaty oddałyby piękno dorodonego banana, leżąc po dwóch stronach, na jednym jego końcu:P)

Ania:)
Jak sądzę, mowisz o odbezpieczonych granatach gotowych do rzutu









na obiekt

gacus, a Tobie tylko saperka w głowie, przecież ja jestem romantyczna



jak reklama podpasek
i mówiłam o oczach:P)

A ja jak zwykle mam chorą wyobraźnię i wszystko mi się z militariami pokojarzyło:
Lufa i dwa granaty po boku

dziewczyna słodka i nie skwaszona
najlepiej smakuje jednak z rana żona
dokładnie wie o co bananowi chodzi
i tak jak ona żadna nie dogodzi

lilak:)
ÂŚniadanie da mi zona,
po śnie rozanielona
i tu Ci przyznam rację!
A kto mi da kolację???

Gacek :)
kolację niezdrowo jeść
mówił mi kiedyś teść
nie wytrzymał by banan
tak z wieczora i rano

lilak:)
Mój banan zaprawiony
(chwalą go obce żony),
i go prostują z mocą
we dnie, wieczorem, nocą