mówisz, że aby zostać aniołem
nie trzeba latać. pamiętać tylko,
że żyć właściwie to żyć pokornie.
(piwo po wódce, gin przed pastylką)
i jeszcze kochać, bo bez kochania
do ramion nigdy skrzydła nie przylgną.
wiesz, ja anielskość będę uprawiać,
(piwo po wódce, gin przed pastylką)
a jej poczatek wyznaczy kalia
i to, czy rano zrobi się widno.
albo czy wieko oczy zasłania.
(piwo po wódce, gin przed pastylką)
chyba za ciężko wznieść się w tej chwili,
kiedy do ziemi ciągnie naiwność,
lecz gdyby oczy już nie łzawiły,
(piwo po wódce, gin przed pastylką)
chciałabym koło dostać anielskie.
jaśniejsze włosy, naturę milszą.
tylko czy zgodzą się przyjaciele -
piwo po wódce, gin przed pastylką.
Piwo po wódce, gin przed pastylką (respons Bazyliszkowi)
Moderator: Gacek
- Boob
- Posty: 1864
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Piwo po wódce, gin przed pastylką
Witaj
Miaranda X
Ja osobiście lubię powtórzenia ale w "umiarkowanej" ilości tak więc jak dla mnie wystarczyłoby tylko raz zastosować w ostatniej strofoidzie wers:
piwo po wódce, gin przed pastylką. Wiersz OK. Pozdro.
Miaranda X
Ja osobiście lubię powtórzenia ale w "umiarkowanej" ilości tak więc jak dla mnie wystarczyłoby tylko raz zastosować w ostatniej strofoidzie wers:
piwo po wódce, gin przed pastylką. Wiersz OK. Pozdro.

a tergo.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości