Fizyczny, czyli erekcjato uszlachetnia umysł

Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Fizyczny, czyli erekcjato uszlachetnia umysł

Post autor: Wojciech Graca »

Termin: jakaś data;
no i miejsce akcji:
aleja akacji...

Cień pionowo padał,
to chwiał się na wietrze
lub sunął po równi.

On: rożnych się parał;
(ale w tym teatrze
wytwarzał przechodniów)

Aż dwie czarne plamy
(ona, synek mamy)
zabrudziły przestrzeń:

Dobrze o tym wie każdy pilny polski uczeń,
że w życiu nie jest łatwo, więc ucz się synu, ucz,
nauka to potęgi klucz.
Popatrz na tego pana, co chodniki kładzie.
Gdybyś nie chciał mi wierzyć, to na tym przykładzie,
ujrzyj co czeka nieuka.


Aleja akacji
w zielonej tonacji.
Robotnik puka
młotkiem w chodnik.
Brzydzą się go ludzie,
tak jak gówna w ubikacji.
Jego obrzydza życie
oraz plamy falujące na wietrze.













































































































































Studiował filozofie
Sousa6

Post autor: Sousa6 »

przeczytalem najpierw tekst, wylonil sie obraz strzepa
pozniej czytam ze studiowal filozofie
nie cieszylbym sie gdybym przeczytal tekst o niby mlodym bogu
a okazaloby sie ze grzebie w smietniku

widzisz roznice?
tartak66

Post autor: tartak66 »

beznadzieja, kompletne dno
permanentna stagnacja, kompletny brak rozwoju
kręcenie się w kółko, jak stolec w ubikacji
jedynie co może być interesujące z punktu widzenia czytelnika
to obserwowanie czy kał kręci się w prawo, czy w lewo
co podobno jest zależne jest od półkuli
których najwidoczniej brakuje autorowi tego potworka

by jednak kolejnym czytelnikom umilić nieco ten trudny
moment, w którym kończy czytanie
taki o to przyjemny widoczek

jest aleja, jest zielono, jest chodnik
brakuje akcji, ale to chyba nie wiele w porównaniu z brakami tego
czegoś co u góry


Obrazek
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

te slowa przypominaja mi pewne wydarzenie. otoz gdybym mial sie jasniej wyrazic kiedys tam, to napisalbym, ze kazdy tekst jest cialem, a w nim szkielet skonstruowany przez autora, kladzie nacisk na cos tam, sklada sie z czegos tam, czyli z jakichs tam wartosci, ktrore ze soba niesie, ktore kytykuje, parodiuje, wychwala. Jest ich czasami tyle, ze czytelnik nie ma problemu z rentgenem czy tez (ci bardziej "cierpliwi") tomografia takiego ciala. Tutaj zaznaczyc trzeba (jesli jest sie autorem), ze najlepiej jest owe wartosci laczyc ze soba wedle ich rasy, bo w innym przypadku bedzie czarny chinczyk o blond wlosach i nie wiadomo na czym sie skupic. wowczas czytalem tekst o wartosciach skladajacych sie na strzepa i awersacja to potwierdzala. natomiast uwazam, ze powyzej wyglada to inaczej.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15406
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

wojtus a ty wiesz, ze na czarno nie wolno pracowac

pogarda wlasnej wartosci
tje
dajcie zyc grabarzom
Kati.r

Post autor: Kati.r »

i co fobiak udało się!
troche sie podłożyłam
zmieszali mnie z błotem
ale Wojtek napisał, nie?
Sousa6

Post autor: Sousa6 »

No, rozumiem. Ale mój wewnętrzny tomograf ani również rezonans magnetyczny nijak nie naprowadzają mnie na gostka po filozofii - nawet gdy już znam awersację.

Ot, taka to prawda wynika z tego tekstu (a najbardziej z ostatnich kilku wersów, bo pierwsze jakieś-tam akcje są całkowicie - dla mnie - nieodgadnione), że ktoś kończył fizykę a dziś czyści kible.

Wydawało mi się kiedyś, że nie da się zbudować erekcjato na zasadzie: "Popierdol, popierdol, wszyscy się zakręcą, piźnij awersacją a wtedy cię docenią". Chyba się myliłem.
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

tartaku, cenie sobie twoj komentarz.
Kati.r

Post autor: Kati.r »

Wojciech Graca pisze:opatrz na tego pana, co chodniki kładzie.
Gdybyś nie chciał mi wierzyć, to na tym przykładzie,
ujrzyj co czeka nieuka.
Wojciech Graca pisze:Studiował filozofie
wolałabym się nie wypowiadać szczególnie w towarzystwie tych panów ale ten tekst jest mi bliski , bo znam młodego człowieka któremu ojciec bez przerwy wierci w brzuchu dziurę tymi słowami (z cytatu) a on rzeczywiście poszedł na filozofię.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15406
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

katir.r jak ciebie mieszaja
to i ty mieszaj
bo toba tak zakreca
ze bedziesz chodzila jak zakrecona
podwojnie
tutaj nikt tobie nie pomoze
dajcie zyc grabarzom
Kati.r

Post autor: Kati.r »

trzeba chyba w końcu spróbować.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15406
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

wojtus gdyby sie uczyl to bys wiedzial to co juz jest wiadome i nie wyprowadzalbys czytelnika na manowce, jako, ze tekst jest o czlowieku a mi sie nie chce tego tekstu analizowac to przytocze znane i gotowe zdania na ten temat, potraktuje to ogolnie aby nie wyciagac z twojego tekstu, odwagi, przeznaczenia, niemocy i innych duperelek przypisanych czlowiekowi niezaleznie od tego czy jest doktorkiem czy pracownikiem drogowym:
"Homer pokazuje, że człowiek to istota opanowana przez namiętności i żądzę użycia, która niszczy wszystko na swojej drodze. Według niego, o doskonałości (cnocie) człowieka stanowi nade wszystko odwaga (przede wszystkim bitewna).


Hezjod w Pracach i dniach poeta głosi, że nasz gatunek został przez Zeusa skazany na życie w trudzie i dlatego człowiek musi pracować, jeśli ma postępować właściwie i nie popełniać nadużyć.


Emprdokles -twierdził, że człowiek powinien stać się bogiem.

Zdaniem Protagorasa, "człowiek jest miarą wszechrzeczy". To znaczy, iż nie ma żadnej rzeczywistości samej w sobie, a wszystko, co istnieje, jest zawsze rzeczywistością ze względu na jakąś istotę i dla niej (jednostki ludzkiej, zwierzęcia lub rośliny).

Demokryt -człowiek jest światem w zmniejszeniu, nie ma więc zasadniczej różnicy między człowiekiem a Wszechświatem, istnieje tylko jedna i ta sama przyroda, która podlega tym samym prawom, antropologia jest zatem częścią fizyki (nauki o przyrodzie), a dusza ludzka ma charakter materialny.

Bhagawadigta -człowiek winien działać bezinteresownie, dążąc na drodze wyrzeczeń do samowyzwolenia, choć jednocześnie nie wolno mu uchylać się od swoich obowiązków.]

Platon -człowiek to istota rozdarta między ciałem (siedliskiem potrzeb) a duszą (siedzibą pragnień), wskutek czego oddaje się złudzeniu, że dobrem jest przyjemność.

Arystoteles -- człowiek jest "zwierzęciem politycznym", ponieważ jako jedyny byt posiada rozum, nie może więc po ludzku żyć jako izolowana jednostka (poza państwem mógłby być jedynie zwierzęciem lub bogiem).
Człowiek powinien postępować zgodnie z rozumem, który w swym zastosowaniu praktycznym nie daje się sprowadzić do czysto poznawczej funkcji teoretycznej.
Wbrew maksymie Sokratesa (nikt nie jest zły z własnej woli) człowiek jest jedynym źródłem własnych czynów i ponosi za nie bezwzględną odpowiedzialność.

Plotyn -człowiek jest w stanie zjednoczyć się z boskością (przekonanie obecne już w dziele Platona z jego ideą Dobra ponad Bytem oraz koncepcją, że wszech-zasadę stanowi Jedno). ÂŹródłem wszystkiego jest Jedno: ponieważ źródło nie jest tym, czego jest źródłem, lecz tym, co sprawia, że wszystko istnieje, nie jest ono Bytem, a więc w ogóle nie jest (i tak oto ontologia, czyli nauka o bycie, zostaje zakwestionowana). Jedno jest Dobrem i jest Bogiem, filozofia zaś może owo Jedno określić jedynie negatywnie (mówiąc, czym nie jest). Wszystko, co istnieje, jest emanacją Jedna, to znaczy pochodzi od niego jak ciepło otaczające ogień. Emanacja ma trzy szczeble, czyli hipostazy.
- Pierwsza hipostaza to rozum (czy też Duch), który zwracając się do Jedna, staje się bytem.
- Druga hipostaza to Dusza, która jest poziomem istnienia dążącego przede wszystkim do tego, by istnieć. Istnieje Dusza świata, która nadaje mu harmonię i piękno. Istnieją dusze jednostkowe (dusze ludzkie), które ucieleśniają się wielokrotnie.
- Trzecia hipostaza to świat materialny, będący bytem zdegradowanym, który stanowi dziedzinę wielości i zła (będącego niebytem).
Powrót duszy do Jedna nie odbywa się przez unicestwienie (jak w buddyzmie), lecz jest ruchem nawrotu do boskiego Praźródła. Utożsamiając się ze swoim ÂŹródłem, dusza odnajduje samą siebie i staje się widzeniem. Jest to stan ekstazy, w którym zanika dyskurs."

chyba napisze cos o zawisci
dajcie zyc grabarzom
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

Czy jakby ktorys z tych idiotow wyczerpal temat, to bylo nie bylo rozmowy, ktora trwa do dnia dzisiejszego, a budzi wciaz wiecej i wiecej watpliwosci ?
tartak66

Post autor: tartak66 »

no, w końcu napisałeś coś co się ciekawie czytało
teraz napisz coś o mechanizmach sekt
zbiorowych samobójstwach, fałszywych prorokach
potrzebie dominacji (zwłaszcza w połączeniu z potrzeba uległości zagubionych, ogłupionych bałwochwalców)
strachem przed rozwojem podległych duszyczek
kontroli umysłów, rządzy władzy

żeby było ciekawiej może w nawiązaniu do "Cesarza" Kapuścińskiego
może coś o psuciu krwi w wyniku kazirodztwa
(np. w arystokratycznych rodach)
dorzuciłbym coś o Konfucjuszu, fraktalach
a nawet coś z pop-kultury (choćby 'Truman show)

czystki stalinowskie, cóż za wdzięczny temat do rozważań
(Trocki, Kamieniew, Zinowiew, Bucharin itd - cóż za pole do popisu)

najchętniej jednak poczytałbym o przekonaniu o swojej nieomylności
zamykaniu sie w swojej skorupie i duszeniu wszystkich tych ,którzy nieszczęśliwie
znaleźli się w środku
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

o oni zydzi w komorze, ze wyjsc nie moga?
tartak66

Post autor: tartak66 »

rozumiem, że pełnisz funkcję tego dostojnika
który zlizuje kał z lakierków Haile Selasie, podnóżku?

Czy też może jesteś kastratem ,który czyści członka pana, zanim ten przystąpi do kopulacji którejś ze swych kurtyzan?
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

Wyobraz sobie, ze jestem kazdym z nich po troche i zarazem ni kszty z nich we mnie. Wyobraz sobie rowniez, ze ludzkie cialo napawa mnie obrzydzeniem do tego stopnia, ze bylbym gotow unicestwic cala ludzkosc, bez wyjatkow, a z prochow tych cial bog zrobily sobie kreske i wciagnal ja swoim boskim nosem. Wszystkie duszyczki bylyby w raju, ziemia odetchnelaby z ulga, ty nie bawilbys sie w Zigiego Frojda, a ja bym sie nie brzydzil.
Awatar użytkownika
cebreiro
Posty: 275
Rejestracja: 2008-07-12, 13:24
Kontakt:

Post autor: cebreiro »

czemu Tobie ta awersacja tak fruwa, masz ja zupełnie odciętą od tekstu.
nie masz tu łącznika żadnego, który scaliłby ją z tekstem.
ostatnia zwrotka bardzo naciągana, masz dużą melodyjność w swoich utworach, a ta jakoś pociągnięta na siłę.
szara eminencja
ann13

Post autor: ann13 »

studiuje filozofię byłoby bardziej otwarte, bo to, ze ją skończył (jeśli dobrze zrozumiałam) to nie znaczy, ze przestał i może właśnie dlatego zajmuje się robieniem ścieżek
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

cebre ir o, szczerze pisząc: nie wiem.

(h)anno, mogl studiowac i przerwac, mogl studiowac i skonczyc, mogl wiele i moze wiele. twoj czasownik wiaze mu rece. tak sobie wlasnie pomyslalem (na predce)
ann13

Post autor: ann13 »

wojciechu, a pomyslałeś o
studiował informatykę ?
tylko człowiek wolny, który może wybierać, może wybrać to co lubi ;)
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

anno, wydaje mnie sie, ze przypisujesz czasownikowi "studiowac" racje bytu tylko i wylacznie w murach jakiejś uczelni
ann13

Post autor: ann13 »

no nie wojciechu, stąd moja zmiana twojego przeszłego czasu na teraźniejszy, chociaż po zastanowieniu, teraz bardziej odpowiada mi twoja wersja wydarzeń, informatyka to inny trop, bo można zdobyć do potęgi klucz i oczywiście teoretycznie, lub w przenośni mieć świat u swoich stóp, ale rzucić go na kant stołu i zająć się filozofią chodnikowej płyty lub wsłuchując się w odgłosy skrzypiącej taczki z cementem układać melodię do brazylijskiego serialu i zostać muzykiem
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

jak sie kladzie chodniki, to cement jest niepotrzebny :P
ann13

Post autor: ann13 »

hahha, chyba nie zauwazyłeś jak szybko przeszłam do budowy domu :P)
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

baby to zaraz szukaja sposobow usidlenia, cztery katy i oto caly ich swiat, a facet potrzebuje chodnikow.
ann13

Post autor: ann13 »

wojciechu ja nie wiem skąd w mężczyznach tyle przeświadczenia, że jedynym marzeniem kobiety jest posiadanie faceta, dopieszczanie potomstwa, posiadanie własnej pralki i patelni i że wręcz się palą, aby robić za sprzączkę , za kucharkę, pielęgniarkę, praczkę, niańkę, co bardzo wskazane w domowych pieleszach za dziwkę, prasowaczkę, mechanika, kelnerkę, lekarkę, i nie wiem co tam jeszcze









po wieczorowym
liceum:P)
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

ale w innych przypadkach odczuwaja ciagla pustke
ann13

Post autor: ann13 »

a czy ty myślisz, że kremowa ściana, plus ciepły kaloryfer zimą, plus facet z normalną temperaturą członka 36.6 plus gromadka dzieci (właściwie można by je odłączyć, bo być może) zawsze dają oparcie ?
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

uwazam, ze to jest solidny fundament, ale tylko wowczas, jezeli wylewke robili fachowcy a nie jacys partacze.
ann13

Post autor: ann13 »

tyle to ja też uważam, ale nie można sprowadzać szczęścia kobiety tylko do męskiego krawata, a zadowolenia mężczyzny jedynie do rąbka jej spódnicy, bo inaczej skłodowska nie dostałaby nobla przy lampie naftowej
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

sklodowska nie byla baba tylko naukowcem
ann13

Post autor: ann13 »

hahha, wojciechu, skoro miała podwójne nazwisko, to jednak wychodzi na to, ze dziurkę miała i czasami nią pomyslała, czy jednak sądzisz że wziął ją pomimo,
tego że się nie zmieścił





















w menzurce :mrgreen:
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

Jak ktos jest naukowcem, to nie znaczy, ze nie moze byc kobieta. Ale nie slyszalem jeszcze nigdy o babie, ktora bylaby naukowcem.
ann13

Post autor: ann13 »

wojciechu już wiem, że u fobiaka babę i kobietę dzieli jakieś 40 kilogramów, a dla ciebie jakie są różnice pomiędzy?
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

roznice sa w mozgu
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15406
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

ups... wojtus bedzie mozg ruchal
ciekawe ciekawe
dajcie zyc grabarzom
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

a i nasienia przy tym nie zmarnuje...
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15406
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

powinienes rozrzucac nasieniem na prawo i lewo
niech cos wyrasta
a nie skapic do uschniecia
z ciebie bylby dobry jezu i ta
w celi batow rozkoszy
dajcie zyc grabarzom
ann13

Post autor: ann13 »

wojciechu, no dobra, ale powiedzmy, że mój kolega neurochirug jest akurat na urlopie, i jak one obydwie siedzą na grzędzie i patrzą się jak sroka w gnat na jurnego koguta, który pomaga kwoce znieść kolejne jajko, to jakie są między nimi różnice?

ale jak powiesz, ze jedna ma brązowe, a druga niebiewieskie oczy, to pójdę sprawdzić, czy moje nadal są szare i może dlatego nie widzą gdzie się zaliczam ;)
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

jedna mysli o jajecznicy a druga wie, ze jak kogut kryje kure, to kurczaczki beda.
ann13

Post autor: ann13 »

haha, wojciechu, ale tylko w związku ciągiem dalszym jajka nie mogę dojść, która to kobieta, a która baba, ja bym raczej pomyślała o kurczaczkach, to dobrze czy źle ?















dla wielkanocnej święconki :P)
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

no dobra
wg mnie baba jest to taka postac, ktora jest głupia, mimo że jest mądra; kobieta jest to taki człowiek, który jest mądry, mimo że jest głupi.
ann13

Post autor: ann13 »

ale namieszałeś wojciechu, chyba powinieneś je rozebrać do rosołu, żebym zobaczyła różnice, bo na razie tylko mi wyszło, że obydwie są mądre i głupie, tylko na odwrót, co się nie wyklucza i przez tę kolejność, jedna z nich to postać, a druga człowiek
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

dla fobiaka moze cialo sie liczylo, ze wyznacznia byly kilogramy, wiec w kwestiach kulinarno-optycznych prosze dociekac u niego.
ann13

Post autor: ann13 »

nie warto wojciechu, również badać im głowy, lub tego co z niej wychodzi najpierw, być może polecę tu radiem maryja, ale dlatego, bo człowiek tylko strzela, a to Pan Bóg nosi kule, wiec sprowadzając tę rozmowę na ziemię, nie ma żadnego znaczenia, czy to jest baba, czy kobieta







pod warunkiem, że ma 75c
i okrągłe 90/60/90
w dresach ;)
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

dlaczego to tak skacze?
ann13

Post autor: ann13 »

spytaj halinki wojciechu, może ma chory błędnik
Wojciech Graca
Posty: 3472
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Kontakt:

Post autor: Wojciech Graca »

to niech Halina sie zdecyduje. Wg mnie powinna przeniesc wszystkie teksciki mojego autorstwa z tego dzialu, do chlewika, a pozniej do nicosci. ja bym nie dostawal mejli wiecej, ona nie musiala by sie z nudow bawic, a ty bys przestala jej robic na zlosc.
ann13

Post autor: ann13 »

wojciechu wyrosłam ze złośliwości odkąd swojej ostatniej lalce wydłubałam oko wykałaczką, a potem tego bardzo tego żałowałam, natomiast jeśli chodzi o zaniżanie swojego poziomu, to od tego chyba jest psychiatra, nie halina
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości