Tryptyk. Polska, Francja i My.

[wwww]

prosta zabawa


widzę jak
zmywasz gary
ktoś obok
rzuca pytanie
od niechcenia
„co Wam jest?”

odpowiadamy
mimochodem

„nic, kochana/y”




dość trudna gra


być może
w młodości

z Gombrowiczem
zbyt często
chadzałem

gry różne opanowałem
łącznie
z dekonstrukcją
własnego „ja”





bardzo trudna gra


dekonstrukcja?
a cóż to?
za zwierz
francuski?

magiczna technika
nowa metafizyka
rozpierdalania
i budowania

przemieszczania
rozgałęziania
winobrania!

na obcym terenie

mam do nich
pytanie

czy aby
da się
z tego
wyjść



żywym?




Ps. Wierszyk powstał, na drugi dzień po odejściu od Was, tj. 24.01.2010

Fobiak, w głowie mam dziwny szum. Tak, jakbym odbierał promieniowanie reliktowe. Co to może być? Miałeś, a może masz, coś podobnego w swej łepetynie?

[fobiak]

u mnie jest inaczej ja mam nicosc

[ Dodano: 2010-02-01, 10:52 ]
ale czuje, ze reaktor mi chodzi jeszcze

[wwww]

Cieszę się, że jesteś. A skąd bierzesz energię?

[ Dodano: 2010-02-01, 10:55 ]
No i oczywiście powiedz mi jak odbierasz wierszyki. Jest jakiś postęp, czy wręcz przeciwnie, regres dostrzegasz.

[fobiak]

wyjasnie tobie dlaczego nic nie mam w tej lepetynie, rzucasz jakims nazwiskiem, reaktor przerzuca ta informacje, w przestrzen, znajduje sie w drugiej lawce w lewym rzedzie po lewej stronie, w szostej klasie i widze nauczycielke ktora wymienia to nazwisko, od ciebie uslyszalem je po raz drugi, wiec juz wiem o czym mowisz. twoja informacja kojarzy mi sie z sytuacja w ktrorej nastapila konfrontacja. jesli ja dziele sie jakas informacja to wiem dokladnie gdzie ona jest, ale nigdy nie jest w mojej lepetynie, ona jest tam gdzie ja zostawilem czyli w ksiazce na stronie 143 zatytulowanej pierdol wszystko bo w twojej gowie sie nawet nie miesci

[ Dodano: 2010-02-01, 11:05 ]
widze postep w twoich wierszykach
piszesz do rzeczy
czy rzecz to przedmiot?
czy tylko mozna cos na ten temat


















































rzecz

[wwww]

nie, rzecz, to nie przedmiot


rzeczami zajmował się Kotarbiński


nie jestem Kotarbiński

[fobiak]

energie biore z wina z wlasnej roboty, z zagryzek, resztek itp
to jest pytanienie fizjologiczne czyli ponizej pasa

































































od mlocarni

[ Dodano: 2010-02-01, 11:19 ]
ze mna nie poteorytyzujesz
cos niecos slyszalem
cos niecos czytalem
cos niecos widzialem
ja praktyk
slucham natury
i pierdole chemie
ale baby nie



























































rucham

[ Dodano: 2010-02-01, 11:29 ]
ludzie szukaja idealow
potrzebuja ich
wmawiaja sobie
wzoruja sie

ja pierdole idealy
pierdole gombrowiecza
pierdole stachure

nic mi i idealow
nic mi z kanta
nic mi z kotarbinskiego

jakis tam zasmarkany
organizuje konkurs na poezje "erotyczno pornograficzna" gdyby nie wymienil form, sonet i inne to moze bym przymknal oko
ale nie trzba miec zdrowo najebane aby taki tytul konkursu wjebac, uwazam, ze przez te pierdolone idealy juz nikt w kraju nie mysli, maja tlok w tych swoich lepetych, jeszcze mowia, ze maja poukladane w glowie, jak w ipenie.

kurwa mac i po chuj ja sie wysilam
gdyby to chociaz byla poezja wizualna