niepojęte
Moderator: Gacek
niepojęte
nieskończoność
odkryta w tobie
podnieca
przeraża
zachwyca
leżę
jęczę
skowyczę
ze szczęścia
ze smutku
z żalu
tęsknię
płaczę
krzyczę
wariuję
ryczę
nieba głosy
słyszę
wyraźny
tętent
kłus
galop
rżenie
otworu
odwiertu
szybu
studni
bezdeń
apeiron
atomy
pustka
ruch
wszechogarniające
męczące
patos
lekarstwo
zdrowie
siła
życie
powrót
niedługo
pierdolnę
na zawał
ps. Wierszyk powstał bez żadnej poprawki o godzinie 19,35
odkryta w tobie
podnieca
przeraża
zachwyca
leżę
jęczę
skowyczę
ze szczęścia
ze smutku
z żalu
tęsknię
płaczę
krzyczę
wariuję
ryczę
nieba głosy
słyszę
wyraźny
tętent
kłus
galop
rżenie
otworu
odwiertu
szybu
studni
bezdeń
apeiron
atomy
pustka
ruch
wszechogarniające
męczące
patos
lekarstwo
zdrowie
siła
życie
powrót
niedługo
pierdolnę
na zawał
ps. Wierszyk powstał bez żadnej poprawki o godzinie 19,35
http://www.youtube.com/watch?v=nvmu-gA6 ... re=related
Jeżeli skończysz jak wyżej - za_wał okaże się tylko wy_bawieniem.
ps. Miałeś być ostatnim brutalem na wyginięciu, a zamieniasz się w ptaka DoDo. Na złość?
Jeżeli skończysz jak wyżej - za_wał okaże się tylko wy_bawieniem.
ps. Miałeś być ostatnim brutalem na wyginięciu, a zamieniasz się w ptaka DoDo. Na złość?
Co to ma znaczyć?
Nie odchodź.
Pogadajmy.
O pierdołach.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:06 ]
ps. Kupiłem coś fajnego dla Ciebie.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:06 ]
Ale sposób kupna nie był normalny.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:10 ]
To raczej prezent, a nie kupno, choć za niego zapłaciłem na siłę. Osoba od której to nabyłem, nie chciała ode mnie żadnych pieniędzy. Powiedziałem jej, że jak nie weźmie, to pieniądze rozdam na ulicy, byle komu. Wzięła w końcu i za pół godziny, przyniosła mi jeszcze kilka prezentów, które musiałem przyjąć bez dyskusji, co też uczyniłem.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:17 ]
Rzeczywiście, bardzo dobry kawałek, tylko do połowy.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:24 ]
Wracaj!, jesteś mi potrzebna, nie może mnie zostać ani połowy ani ćwierci, ani krztyny.
Jestem Cały Twój.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:30 ]
Nie rozumiem, dlaczego trafia go szlak?
Przecież właśnie o to chodzi, osiągnąć Nicość.
Widzę, że facet nie ogarnia mojej metafizyki.
Jego szlak, jest słaby. Niech może popracuje jeszcze nad sobą. Może to w końcu zrozumie, że ma zniknąć i nie majaczyć od rzeczy o sobie, o swoich ćwiartkach, połówkach.
ps. No chyba, że ma na myśli wódkę, wtedy jestem w stanie pojąć o czym śpiewa.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:35 ]
pełne szkło,
a Ty już osiągnęłaś swą Nicość, dla mnie?
[ Dodano: 2010-03-02, 10:36 ]
Jeżeli nie, to marnie to widzę.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:38 ]
Wróć proszę i grzecznie odpowiedz, bardzo Cię proszę.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:43 ]
w Tobie zniknę
a Ty we mnie
będziemy
fruwać
wolni
nieskończeni
przemijający
w sobie
pozostaniemy
zanurzeni
rozproszeni
rozjebani
nienasyceni
amen
[ Dodano: 2010-03-02, 10:45 ]
pełne szkło,
coś jeszcze jest niejasne, czy oświecenie jest już pełne?
[ Dodano: 2010-03-02, 11:02 ]
pełne szkło,
tak to sobie przedstawiam:
zginąłem dla Ciebie
Ty dla mnie
ostaliśmy się żywi
nikt nie musi ginąć
możemy świętować
bawić się
do upadłego
końca naszego
też amen
[ Dodano: 2010-03-02, 11:06 ]
Kocham Cię wariatko!!!
To zbyt mało?
[ Dodano: 2010-03-02, 11:09 ]
Nic więcej dać Ci nie mogę, po prostu nic nie mam.
kaplica po raz trzeci
ps. A czwarta kaplica będzie z Tobą w grobie.
[ Dodano: 2010-03-02, 11:13 ]
Ależ kocham się kochać w Tobie!!!
Nawet w grobie?!
Chyba jestem zboczony.
[ Dodano: 2010-03-02, 11:16 ]
Zamilknę już, bo nigdy nie skończę tego tłustego postu przy Tobie
i się naprawdę wykończę
przez cholesterol
[ Dodano: 2010-03-02, 11:22 ]
Też idę w pizdu.
Na spacer jakiś.
Ruch ponoć pomaga na serce, może mi nie stanie.
[ Dodano: 2010-03-02, 11:35 ]
w mym metafizycznym trakcie
ku Tobie
i ducha nie wyzionę
Nie odchodź.
Pogadajmy.
O pierdołach.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:06 ]
ps. Kupiłem coś fajnego dla Ciebie.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:06 ]
Ale sposób kupna nie był normalny.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:10 ]
To raczej prezent, a nie kupno, choć za niego zapłaciłem na siłę. Osoba od której to nabyłem, nie chciała ode mnie żadnych pieniędzy. Powiedziałem jej, że jak nie weźmie, to pieniądze rozdam na ulicy, byle komu. Wzięła w końcu i za pół godziny, przyniosła mi jeszcze kilka prezentów, które musiałem przyjąć bez dyskusji, co też uczyniłem.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:17 ]
Rzeczywiście, bardzo dobry kawałek, tylko do połowy.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:24 ]
Wracaj!, jesteś mi potrzebna, nie może mnie zostać ani połowy ani ćwierci, ani krztyny.
Jestem Cały Twój.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:30 ]
Nie rozumiem, dlaczego trafia go szlak?
Przecież właśnie o to chodzi, osiągnąć Nicość.
Widzę, że facet nie ogarnia mojej metafizyki.
Jego szlak, jest słaby. Niech może popracuje jeszcze nad sobą. Może to w końcu zrozumie, że ma zniknąć i nie majaczyć od rzeczy o sobie, o swoich ćwiartkach, połówkach.
ps. No chyba, że ma na myśli wódkę, wtedy jestem w stanie pojąć o czym śpiewa.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:35 ]
pełne szkło,
a Ty już osiągnęłaś swą Nicość, dla mnie?
[ Dodano: 2010-03-02, 10:36 ]
Jeżeli nie, to marnie to widzę.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:38 ]
Wróć proszę i grzecznie odpowiedz, bardzo Cię proszę.
[ Dodano: 2010-03-02, 10:43 ]
w Tobie zniknę
a Ty we mnie
będziemy
fruwać
wolni
nieskończeni
przemijający
w sobie
pozostaniemy
zanurzeni
rozproszeni
rozjebani
nienasyceni
amen
[ Dodano: 2010-03-02, 10:45 ]
pełne szkło,
coś jeszcze jest niejasne, czy oświecenie jest już pełne?
[ Dodano: 2010-03-02, 11:02 ]
pełne szkło,
tak to sobie przedstawiam:
zginąłem dla Ciebie
Ty dla mnie
ostaliśmy się żywi
nikt nie musi ginąć
możemy świętować
bawić się
do upadłego
końca naszego
też amen
[ Dodano: 2010-03-02, 11:06 ]
Kocham Cię wariatko!!!
To zbyt mało?
[ Dodano: 2010-03-02, 11:09 ]
Nic więcej dać Ci nie mogę, po prostu nic nie mam.
kaplica po raz trzeci
ps. A czwarta kaplica będzie z Tobą w grobie.
[ Dodano: 2010-03-02, 11:13 ]
Ależ kocham się kochać w Tobie!!!
Nawet w grobie?!
Chyba jestem zboczony.
[ Dodano: 2010-03-02, 11:16 ]
Zamilknę już, bo nigdy nie skończę tego tłustego postu przy Tobie
i się naprawdę wykończę
przez cholesterol
[ Dodano: 2010-03-02, 11:22 ]
Też idę w pizdu.
Na spacer jakiś.
Ruch ponoć pomaga na serce, może mi nie stanie.
[ Dodano: 2010-03-02, 11:35 ]
w mym metafizycznym trakcie
ku Tobie
i ducha nie wyzionę
Właśnie wróciłem ze spaceru. Zmarzłem bez Ciebie.
W tym swoim tracie ku Tobie, tęskniłem jak mops.
Co to za prezent?
Dowiesz się, gdy mnie zabierzesz na spacerniak.
Tak, Twe udka zjem z przyjemnością.
[ Dodano: 2010-03-02, 12:54 ]
Co do serca, to nie wiem.
By je zobaczyć, będziesz musiała w nie zajrzeć.
Przekonać się osobiście.
Nie mogę o wszystkim mówić publicznie.
To tajemnica.
W tym swoim tracie ku Tobie, tęskniłem jak mops.
Co to za prezent?
Dowiesz się, gdy mnie zabierzesz na spacerniak.
Tak, Twe udka zjem z przyjemnością.
[ Dodano: 2010-03-02, 12:54 ]
Co do serca, to nie wiem.
By je zobaczyć, będziesz musiała w nie zajrzeć.
Przekonać się osobiście.
Nie mogę o wszystkim mówić publicznie.
To tajemnica.
Niestety nie jestem tokarzem, wiec go nie wyjmę i Ci go nie pokarzę.
Sama musisz go sobie wziąć i obejrzeć.
Poza tym, nie jestem ekshibicjonistą.
[ Dodano: 2010-03-02, 13:23 ]
No jest dla Ciebie, ale czasami tak bywa, że się komuś coś daje, a ten ktoś mówi: spierdalaj, sam se go weź!
[ Dodano: 2010-03-02, 13:42 ]
pełne szkło,
wiesz dobrze jak to bywa, a ja jestem dziś w takim stanie, że dopóki nie zobaczę owego prezentu w Twych dłoniach, to mi się światy mienią we wszystkich kolorach tęczy.
Obraziłaś się?
Przecież wiesz, że Cię bardzo kocham, i słowa najprzeróżniejsze, niczego w tym temacie nie zmienią.
Miłość nie mieści się w słowach. Słowa to namiastka, pozór, przez który przebłyskuje....... no właśnie?
Co przebłyskuje przez pozór? Jak myślisz?
[ Dodano: 2010-03-02, 13:53 ]
Powiem Ci, co przebłyskuje przez pozór.
Przez pozór błyska prawda.
Widzę tam Ciebie i mnie, jak się kochamy, nieskończenie, ze wszystkimi dobrodziejstwami inwentarza.
No chyba nie myślisz, że będzie tylko i wyłącznie, dziu, dziu, dziu?
Wtedy naprawdę mogłabyś się od tej mojej miłości porzygać.
Sama musisz go sobie wziąć i obejrzeć.
Poza tym, nie jestem ekshibicjonistą.
[ Dodano: 2010-03-02, 13:23 ]
No jest dla Ciebie, ale czasami tak bywa, że się komuś coś daje, a ten ktoś mówi: spierdalaj, sam se go weź!
[ Dodano: 2010-03-02, 13:42 ]
pełne szkło,
wiesz dobrze jak to bywa, a ja jestem dziś w takim stanie, że dopóki nie zobaczę owego prezentu w Twych dłoniach, to mi się światy mienią we wszystkich kolorach tęczy.
Obraziłaś się?
Przecież wiesz, że Cię bardzo kocham, i słowa najprzeróżniejsze, niczego w tym temacie nie zmienią.
Miłość nie mieści się w słowach. Słowa to namiastka, pozór, przez który przebłyskuje....... no właśnie?
Co przebłyskuje przez pozór? Jak myślisz?
[ Dodano: 2010-03-02, 13:53 ]
Powiem Ci, co przebłyskuje przez pozór.
Przez pozór błyska prawda.
Widzę tam Ciebie i mnie, jak się kochamy, nieskończenie, ze wszystkimi dobrodziejstwami inwentarza.
No chyba nie myślisz, że będzie tylko i wyłącznie, dziu, dziu, dziu?
Wtedy naprawdę mogłabyś się od tej mojej miłości porzygać.
Ryzyko obrazy jest znikome. Prędzej się potłukę.wwww pisze:Obraziłaś się?
Przecież wiesz, że Cię bardzo kocham, i słowa najprzeróżniejsze, niczego w tym temacie nie zmienią
Obiecałeś, że będzie. Ale ponieważ wierzę tylko sobie i tak nie czuję się okłamana.wwww pisze:Widzę tam Ciebie i mnie, jak się kochamy, nieskończenie, ze wszystkimi dobrodziejstwami inwentarza.
No chyba nie myślisz, że będzie tylko i wyłącznie, dziu, dziu, dziu?
ps. Ja też ci kupiłam prezent.
www,
prezent bardzo praktyczny. A ponieważ chciałam się nim cieszyć razem z tobą, to upominek jest bardziej dla mnie, niż dla ciebie.
ps. Wstawaj z kolan natychmiast. Kark mnie już boli od pochylania się, gdy rozmawiamy.
ps.2 Jak chcesz, możemy za_raz wy_mienić się prezentami.
[ Dodano: 2010-03-02, 16:01 ]
gaja,
nie wierzę w twoją wrażliwość i w twoje ramiona.
gaja - kamień
bez ramion i kolan
(widzę szansę dla naszej wirtualnej przy_jaźni)
prezent bardzo praktyczny. A ponieważ chciałam się nim cieszyć razem z tobą, to upominek jest bardziej dla mnie, niż dla ciebie.
ps. Wstawaj z kolan natychmiast. Kark mnie już boli od pochylania się, gdy rozmawiamy.
ps.2 Jak chcesz, możemy za_raz wy_mienić się prezentami.
[ Dodano: 2010-03-02, 16:01 ]
gaja,
nie wierzę w twoją wrażliwość i w twoje ramiona.
gaja - kamień
bez ramion i kolan
(widzę szansę dla naszej wirtualnej przy_jaźni)
pełne szkło,
chciałbym Ci go wręczyć jak najszybciej, już nie wyrabiam!!!!
Choćby zaraz!!!
Natychmiast!!!!
ps. Jechać do Ciebie? Czy Ty w końcu przyjedziesz do mnie?
Mamy oboje prezenty dla siebie, więc to chyba obojętne, kto do kogo przyjedzie pierwszy. Poza tym, nie zapominaj, że już byłem u Ciebie, ale Cię nie zastałem, więc nie powiem, teraz chciałbym abyś to Ty do mnie przyjechała.
[ Dodano: 2010-03-02, 16:25 ]
gajka,
niech cię jakieś bezdomne, głodne psy pożerają, ja padliną się nie żywię.
chciałbym Ci go wręczyć jak najszybciej, już nie wyrabiam!!!!
Choćby zaraz!!!
Natychmiast!!!!
ps. Jechać do Ciebie? Czy Ty w końcu przyjedziesz do mnie?
Mamy oboje prezenty dla siebie, więc to chyba obojętne, kto do kogo przyjedzie pierwszy. Poza tym, nie zapominaj, że już byłem u Ciebie, ale Cię nie zastałem, więc nie powiem, teraz chciałbym abyś to Ty do mnie przyjechała.
[ Dodano: 2010-03-02, 16:25 ]
gajka,
niech cię jakieś bezdomne, głodne psy pożerają, ja padliną się nie żywię.
pełna ma,
czekam i tęsknię!!!
ps. Daj spokój z tym prezentem!!! Choć do mnie!!!! Byleby z chęcią!!!!
[ Dodano: 2010-03-02, 16:35 ]
pełne me,
czekam, jestem cierpliwy
Z utęsknieniem będę Cię wypatrywał (kupię jakąś dobrą lornetkę, a najlepiej teleskop).
ps. A czym przyjedziesz? Na czym mam zawiesić wzrok?
[ Dodano: 2010-03-02, 16:44 ]
gajka, a co ty tu jeszcze robisz, oglądasz mnie z profilu? Jak chcesz mogę ci pokazać się też od tyłu. Chcesz?
czekam i tęsknię!!!
ps. Daj spokój z tym prezentem!!! Choć do mnie!!!! Byleby z chęcią!!!!
[ Dodano: 2010-03-02, 16:35 ]
pełne me,
czekam, jestem cierpliwy
Z utęsknieniem będę Cię wypatrywał (kupię jakąś dobrą lornetkę, a najlepiej teleskop).
ps. A czym przyjedziesz? Na czym mam zawiesić wzrok?
[ Dodano: 2010-03-02, 16:44 ]
gajka, a co ty tu jeszcze robisz, oglądasz mnie z profilu? Jak chcesz mogę ci pokazać się też od tyłu. Chcesz?
no dobra, cebreiro, myślisz może, że ja taka zapominalska jestem co? i mam dziurę w mózgu, zamiast gdzie indziej?:P)
miałaś mi podać rozpiskę na porową tartę, kupiłam cały worek tego zielska i zgnił
to powiedz jaką bieliznę się teraz nosi, bo idę na rozebraną randkę
to w kostiumie kąpielowym przecież nie pójdę
jak to na grenlandii :P)
miałaś mi podać rozpiskę na porową tartę, kupiłam cały worek tego zielska i zgnił
to powiedz jaką bieliznę się teraz nosi, bo idę na rozebraną randkę
to w kostiumie kąpielowym przecież nie pójdę
jak to na grenlandii :P)
O tarcie zapomnij bo ja siedzę cały czas w faworkach, ktoś tu kiedyś poszukiwał mirabelki doskonałej, ja poszukuje faworka o klasycystycznym kształcie, do postu w 2012 powinnam się wyrobić, zresztą w obliczu końca świata, średnio mi na tym będzie zależało, ale chwilowo optymistką jestem.
Baśka mówiła że znów cekiny, nawet se takie stringi kupiła, przez grzeczność nie pytam czy są wygodne, bo po ostatnim karnawałowym disco w naszej wsi jakoś zaczęła dziwnie chodzić. A ponoć wówczas była premiera, ale ja zawsze mówiłam, że taka bielizna jest do...Chociaż w sumie nie to było najważniejsze, bo jej Marianek jak był w więzieniu, to korespondował z taką Kryśką. Wydziarał se ją i ma do dziś. Mówił, że nie bolało. Maczo. Nie jest zazdrosna. Bo co ma być. Ale jak grają taką jedną piosenkę to jej się ten czas przypomina i łza w oku kręci i później chodzi jak struta przez tydzień...
Ann a czasem Twój kryptonim to nie jest Kryśka czasem?
Baśka mówiła że znów cekiny, nawet se takie stringi kupiła, przez grzeczność nie pytam czy są wygodne, bo po ostatnim karnawałowym disco w naszej wsi jakoś zaczęła dziwnie chodzić. A ponoć wówczas była premiera, ale ja zawsze mówiłam, że taka bielizna jest do...Chociaż w sumie nie to było najważniejsze, bo jej Marianek jak był w więzieniu, to korespondował z taką Kryśką. Wydziarał se ją i ma do dziś. Mówił, że nie bolało. Maczo. Nie jest zazdrosna. Bo co ma być. Ale jak grają taką jedną piosenkę to jej się ten czas przypomina i łza w oku kręci i później chodzi jak struta przez tydzień...
Ann a czasem Twój kryptonim to nie jest Kryśka czasem?
szara eminencja
oj kiedyś miałam, no, a gazownia spłonęła
z miłości, do pięknego elektryka, co wkręcał tam korki, od szampana, to mi się i kryptonim zwęglił, ale ja gustowałam zawsze w przystojnych brunetach na nocnej zmianie z monopolowego, którzy uwodzili zalotnie poruszając moustache puszkę sardynek;)
ej, to serio było, bo znowu mi jedna zaprawiona w bojach koleżanka powiedziała, że teraz modne są pióra doczepiane do stanika i przy majtkach frędzelki z owczej włóczki i że jak się zrobię a’la doda to mój facet na pewno zemdleje
i nie będę musiała mieć globusa;)
a poza tym mam jeszcze problem z suchą nogą, powiedz, u ciebie też jest tyle kup co u mnie, czyli więcej niż ziemi, asfaltu i chodnika?
z miłości, do pięknego elektryka, co wkręcał tam korki, od szampana, to mi się i kryptonim zwęglił, ale ja gustowałam zawsze w przystojnych brunetach na nocnej zmianie z monopolowego, którzy uwodzili zalotnie poruszając moustache puszkę sardynek;)
ej, to serio było, bo znowu mi jedna zaprawiona w bojach koleżanka powiedziała, że teraz modne są pióra doczepiane do stanika i przy majtkach frędzelki z owczej włóczki i że jak się zrobię a’la doda to mój facet na pewno zemdleje
i nie będę musiała mieć globusa;)
a poza tym mam jeszcze problem z suchą nogą, powiedz, u ciebie też jest tyle kup co u mnie, czyli więcej niż ziemi, asfaltu i chodnika?
kupa na kupie...ehhh...to niezawodny zapach wiosny... odnoszę wrażenie, że psy przez zimę mają zwiększoną przemianę materii w szczególności na chodnikach, bo zasuszona trawiasto- śn ieżna kopuła drażni francję- elegancję..
To nie wiem, może udaj się do Koniakowa, koniakowskie koronczarnki, zasypią Cię wyrobem ze szlachetnego sznurka, piórko zawsze se można wsadzić. Ja widziałam ostatnio takie z 2 tasiemek na łonie, cholernie to praktyczne, bo wyobraź sobie zapakować taką bieliznę na wyjazd...kurcze można jechać z malusią torebeczką...Kupię se, jak rozmiar zwiększą bo w asortymencie tylko eski były, ponoć uniwersalny rozmiar...Kto takie coś nosi?? aaa zapomniałam że Ty...
czasem Cię nienawidzę :DDDD
To nie wiem, może udaj się do Koniakowa, koniakowskie koronczarnki, zasypią Cię wyrobem ze szlachetnego sznurka, piórko zawsze se można wsadzić. Ja widziałam ostatnio takie z 2 tasiemek na łonie, cholernie to praktyczne, bo wyobraź sobie zapakować taką bieliznę na wyjazd...kurcze można jechać z malusią torebeczką...Kupię se, jak rozmiar zwiększą bo w asortymencie tylko eski były, ponoć uniwersalny rozmiar...Kto takie coś nosi?? aaa zapomniałam że Ty...
czasem Cię nienawidzę :DDDD
szara eminencja
w sumie to nie wiem, czy na dobre te kupy nie wychodzą, bo mi ortopeda powiedział kiedyś, ze to bardzo zdrowo upozorować się na primabalerinę i pochodzić na paluszkach, bo ponoć mięśnie się wzmacniają
kegla;)
dobra, to założę swoje przedpotopowe, które oszczędzałam nie na czarną gadzinę, różowe, na szydełku wydziergane, które wygrałam w konkursie, przetańcz ze mną całą noc
polarną;)
a ty nie narzekaj, bo ja też bym chciała
:DDDDDDD
a co w ogóle u krzyska, bo słyszałam, że mu konia ukradli, poszedł z nim na policję, ale powiedzieli, że drzwi pomylił, bo oni zajmują się czyszczeniem kogutów, on dalej jest z ta zośką co go miała opuścić żeby wstąpić do batalionu żółtej ciżemki?
kegla;)
dobra, to założę swoje przedpotopowe, które oszczędzałam nie na czarną gadzinę, różowe, na szydełku wydziergane, które wygrałam w konkursie, przetańcz ze mną całą noc
polarną;)
a ty nie narzekaj, bo ja też bym chciała
:DDDDDDD
a co w ogóle u krzyska, bo słyszałam, że mu konia ukradli, poszedł z nim na policję, ale powiedzieli, że drzwi pomylił, bo oni zajmują się czyszczeniem kogutów, on dalej jest z ta zośką co go miała opuścić żeby wstąpić do batalionu żółtej ciżemki?
na to też:http://www.koniakow.com/osc/product_inf ... cts_id/187
a ogóle na tę stronę...kurcze ale przy pierwszym jaka cena...
Nie wiem...ostała mi się ino Baśka, jest strasznie absorbująca, ze swoimi problemami miłosno- wiosenno - gastrologicznymi..ale przynajmniej dzięki niej wiem kto z kim, co i jak, i nie muszę odwiedzać pudelka ani Drzyzgi
a ogóle na tę stronę...kurcze ale przy pierwszym jaka cena...
Nie wiem...ostała mi się ino Baśka, jest strasznie absorbująca, ze swoimi problemami miłosno- wiosenno - gastrologicznymi..ale przynajmniej dzięki niej wiem kto z kim, co i jak, i nie muszę odwiedzać pudelka ani Drzyzgi
szara eminencja
ooo, zobacz, moje rózowe sa takie jak te na pierwszej stronie, ostatnie po lewej i nawet im się sznurki tak samo dyndają
http://www.koniakow.com/osc/index.php/cPath/65
http://www.koniakow.com/osc/index.php/cPath/65
moja kolezanka mariolka kupiła sobie ostatnio przez internet ksiazkę z dietami, ponoc zdrowotnymi, ma grzyby w przelyku, czy tam gdzieś, przeglądałam, dziwne, ale po każdej jest jakas modlitwa
zeskanowac ci dla baski?
[ Dodano: 2010-03-02, 19:12 ]
haha, no
pod pachami:P)
ty, ale czegoś takiego to już się chyba nie zakłada co?
http://www.bielizna2.pl/
jak sie idzie do warzywniaka po włoszczyzne:P)
zeskanowac ci dla baski?
[ Dodano: 2010-03-02, 19:12 ]
haha, no
pod pachami:P)
ty, ale czegoś takiego to już się chyba nie zakłada co?
http://www.bielizna2.pl/
jak sie idzie do warzywniaka po włoszczyzne:P)
hahaha, ale modlitwa do kogo? bo nie którym w tych kwestiach to przydaje się jedynie do św. Tadeusza Judy patrona spraw beznadziejnych :D
Jak nam zinternetyzują wieś, to Baśka se będzie sama szaleć bo komputer już ma ino łącza brak...wiesz to dość delikatna sprawa, szczególnie, że nie chcialabym jej urazić, bo do tej pory ma moją złotą sukienkę, a wolałabym ją odzyskać, bo nie wiadomo kiedy zaś będzie modna.
Ale słyszałaś o zumbie może?
Jak nam zinternetyzują wieś, to Baśka se będzie sama szaleć bo komputer już ma ino łącza brak...wiesz to dość delikatna sprawa, szczególnie, że nie chcialabym jej urazić, bo do tej pory ma moją złotą sukienkę, a wolałabym ją odzyskać, bo nie wiadomo kiedy zaś będzie modna.
Ale słyszałaś o zumbie może?
szara eminencja
niektórym nawet*...
http://195.42.113.41/model/1254379694.jpg to są te tasimki, cholernie mi się podobaja :DDD łatwe w obsłudze :D
czemu nie, ja widziałam coś podobnego idącego po chleb..tylko w rozmiarze XXXL, rycząca 50- tka, w rozdeptanych paciach, latem to było, brakowało tylko papilota na grzywce :DD
http://195.42.113.41/model/1254379694.jpg to są te tasimki, cholernie mi się podobaja :DDD łatwe w obsłudze :D
czemu nie, ja widziałam coś podobnego idącego po chleb..tylko w rozmiarze XXXL, rycząca 50- tka, w rozdeptanych paciach, latem to było, brakowało tylko papilota na grzywce :DD
szara eminencja
a myslisz, że ja wiem, przegladałam tylko, nawet spytałam, czy to jakaś ksiązka, wykańczająca, bo tam jaglana tylko kasza pogania otrębami i sponsorowana przez radio maryja, ale im chyba powinno zależeć na przedłużeniu resztek z emerytury, a nie skracaniu jelita cienkiego jarskim bigosem, to mariolka nie wiedziała, jej tą książke znajoma poleciła z zakonu
krzyżackiego;P)
krzyżackiego;P)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości