bez tytułu

[ada.lovellace]

jestem wściekła w bezradności
gubię się w chaosie twoich poczynań
których powód wydaje się być nieuchwytny

kiedy puszczasz w ruch machinę
za którą zawsze podążają
twoje usta dłonie i męskość
a wszystko co się rusza
jest bardziej niż ja godne uwagi
jedyne co mogę zrobić
to poddać się
twojej wyobraźni

[pełne szkło]

Hmmm..dla mnie to raczej proza. W każdym razie dostrzegam w niej bardzo ciekawy fragment, który 'za swój' mogłaby uznać niemal każda kobieta:

kiedy puszczasz w ruch machinę
za którą zawsze podążają
twoje usta dłonie i męskość
(...)
jedyne co mogę zrobić
to poddać się
twojej wyobraźni

Podoba mi się niejednoznaczność tych słów. Jeśli będziemy czytać z wielokropkiem to można by to zwierzenie przypisać zarówno szczęśliwej i zadowolonej z tego faktu kobiecie, jak i zrezygnowanej i niezaspokojonej :|

pozdr.