nawet deszcz nie uczynił nic
Moderator: Gacek
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
nawet deszcz nie uczynił nic
by złagodzić stan rozstrojenia
bębnił nie w ten rytm
w którym ja chciałam się ogarnąć
zesztywniałam przeliczając
sekundy minuty
dni
rozlazły się migawką narodzin
nowe uczucie umiera
ja jak zwykle przeżyję
tylko po co
bębnił nie w ten rytm
w którym ja chciałam się ogarnąć
zesztywniałam przeliczając
sekundy minuty
dni
rozlazły się migawką narodzin
nowe uczucie umiera
ja jak zwykle przeżyję
tylko po co
Anty_Fobia bleeeee
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
aha, dzięki...
by złagodzić stan rozstrojenia - czyj? swój czy peelki?
bębnił nie w ten rytm - rytm był wolny czy szybki...
w którym ja chciałam się ogarnąć - w stosunku do tego, w którym peelka chciała się ogarnąć?
czy "on" był swego rodzaju szamanem, który odprawiał rytualne bębnienie, w rytm którego peelka chciała się "ogarnąć"?
to "ogarnąć się" zrobiło oszałamiającą karierę, nieprawdaż?
by złagodzić stan rozstrojenia - czyj? swój czy peelki?
bębnił nie w ten rytm - rytm był wolny czy szybki...
w którym ja chciałam się ogarnąć - w stosunku do tego, w którym peelka chciała się ogarnąć?
czy "on" był swego rodzaju szamanem, który odprawiał rytualne bębnienie, w rytm którego peelka chciała się "ogarnąć"?
to "ogarnąć się" zrobiło oszałamiającą karierę, nieprawdaż?
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości