czekałam trzy lata
aż mnie muśniesz rzęsą po wardze
schnąc na wiór
razem z jesionowym parkietem
jutro założę twój zielony sweter do wanny
kiedy przyjedziesz sfatygowany bezsennością
tysiąca takich samych kilometrów
zmiętoszony i wymęczony
przez tirówkę
erekcjato gumowego drzewa
czekałam trzy lata
aż mnie muśniesz rzęsą po wardze
schnąc na wiór
razem z jesionowym parkietem
jutro założę twój zielony sweter do wanny
kiedy przyjdziesz* sfatygowany bezsennością
zmiętoszony i wymęczony
tysiącem* takich samych kilometrów
z tirówką
wtedy "tysiącem" jakby zamykało ten wers z zmiętoszony i wymęczony , bo tak czuć że coś się swięci z tym zmiętoszeniem ;)
albo chociaż:
tysiącem* takich samych kilometrów
zmiętoszony i wymęczony
przez tirówkę
a tak poza tym pierwsza zwrotka jest rewelacyjna .
aż mnie muśniesz rzęsą po wardze
schnąc na wiór
razem z jesionowym parkietem
jutro założę twój zielony sweter do wanny
kiedy przyjdziesz* sfatygowany bezsennością
zmiętoszony i wymęczony
tysiącem* takich samych kilometrów
z tirówką
wtedy "tysiącem" jakby zamykało ten wers z zmiętoszony i wymęczony , bo tak czuć że coś się swięci z tym zmiętoszeniem ;)
albo chociaż:
tysiącem* takich samych kilometrów
zmiętoszony i wymęczony
przez tirówkę
a tak poza tym pierwsza zwrotka jest rewelacyjna .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości