mówią że ściany mają oczy i uszy
a ja mieszkam w pokoju bez ścian
tonącym w ekstazie nocy
wtedy pełzają wokół mnie nadwrażliwe robale
z mordami wykrzywionymi do granic
wydłubując z moich wspomnień najlepsze kęski
nie potrafię wtedy śpiewać
skupiając swoją uwagę na liczeniu baranów
byle szybciej - byle odejść
byle ukryć się w niewidzialnej strefie
rozbiegane cyferki wpadają w oczopląs
wyzwalając w obrębie czaszki efekt muszli
znużony witam świt
niczym bramę oczyszczenia
za którą oczekuje pokutna ablucja
przeklęte noce
niebiański świt
koszmarne sacrum moich dni
nim spisuję swoje wiersze
Co kala moje ręce
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości