erekcjato badziewie 212
- fobiak
- Posty: 15748
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
erekcjato badziewie 212
u nas smierdzi gownami
ci po maturze
udaja glupkow
pozostali
wcale sie nie angazuja
pogodzili sie juz z tym
ze u nas smierdzi gownami
najgorsze jest to
ze nie ma odpowiedzialnych
winni siedza w angli lub irlandii
przestali przysylac dezodoranty
musimy czekac do wiosny
zakwitna jasminy
to okna sie otworzy na cala szerokosc
a moze wczesniej
znajdzie sie jakis madry
od gownianych spraw
i naprawi spluczke
ci po maturze
udaja glupkow
pozostali
wcale sie nie angazuja
pogodzili sie juz z tym
ze u nas smierdzi gownami
najgorsze jest to
ze nie ma odpowiedzialnych
winni siedza w angli lub irlandii
przestali przysylac dezodoranty
musimy czekac do wiosny
zakwitna jasminy
to okna sie otworzy na cala szerokosc
a moze wczesniej
znajdzie sie jakis madry
od gownianych spraw
i naprawi spluczke
dajcie zyc grabarzom
fobiak, ty sie lepiej skup i napisz jakis ladny wierszyk dla sonaty.
poniewaz, jak zwykle zreszta, udajesz, ze nie widzisz - to ja osobiscie ci przypominam, ze ma dzisiaj urodziny.
zatem, nie dosc, ze musisz dla niej specjalnie cos napisac, to jeszcze postarac sie ja tutaj sciagnac, by to przeczytala.
poniewaz, jak zwykle zreszta, udajesz, ze nie widzisz - to ja osobiscie ci przypominam, ze ma dzisiaj urodziny.
zatem, nie dosc, ze musisz dla niej specjalnie cos napisac, to jeszcze postarac sie ja tutaj sciagnac, by to przeczytala.
- fobiak
- Posty: 15748
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
lilka, wszyscy, nie wiem czy nie zyjemy, bo krajem rzadza dalej ci samilila pisze:przeciez nie żyjemy w PRLu
90% rzadzacych to dawni czlonkowie pzpru, zmienili tylko krawaty nie widac tego tak w centrali ale na nizszych szczeblach nic sie nie zmienilo, mi zaden kaczor nie przeszkadzal bo czy to bedzie kaczor donald czy brzydkie kaczatko oni niczego na lepsze nie zmienia bo gdzie sie naucza demokracji? od kogo?
to jest takie babranie sie we wlasnych gownach
cenzura jest, cenzura zyje, wejdz tylko na miedzywersami tam sie gotuje cenzura jak w wielkim piecu stal
troche przesadzilem ta metafora ale nie w awersacji gdzie nie jest jej miejsce
dajcie zyc grabarzom
-
- Posty: 3545
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
- fobiak
- Posty: 15748
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
acha... mowisz o komentarzu
ci sami to sa ci, ktorzy siedza dalej na swoich stolkach i nie wpuszczaja na nie tych innych, ci inni nie maja szans zwalic ze stolkow tych samych bo tych innych jest za malo, ci sami tworza normalnosc, normalnosc nie lubi zmian wiec tych innych nalezy od razu zaliczyc do nienormalnych co nie znaczy, ze wszyscy nienormalni sa nienormalni kolektywnie tak jak normalni na stolkach, oni sa tylko inni nawet wsrod nienormalnych
ci sami to sa ci, ktorzy siedza dalej na swoich stolkach i nie wpuszczaja na nie tych innych, ci inni nie maja szans zwalic ze stolkow tych samych bo tych innych jest za malo, ci sami tworza normalnosc, normalnosc nie lubi zmian wiec tych innych nalezy od razu zaliczyc do nienormalnych co nie znaczy, ze wszyscy nienormalni sa nienormalni kolektywnie tak jak normalni na stolkach, oni sa tylko inni nawet wsrod nienormalnych
dajcie zyc grabarzom
rozróżnienie na normalnych i nienormalnych... przy czym sugerujące, że ci nienormalni są normalni... tylko, że trochę inaczej - w najlepszym wypadku... bo uważani za nienormalnych są nimi jedynie w relacji do tych uznanych za normalnych... moim zdaniem jest dość zawężające... podział normalnych i nienormalnych jest sztuczny... z relatywnego punktu widzenia... normaność istnieć może jedynie w eksperymentalnie nienormalnym środowisku... w związku z takimi rozważaniami należałoby generalnie odrzucić pojęcie "normalności"... bo jeśli konstytuować mieliby ją umiarkowanie normalni lub umiarkowanie nienormalni... to tak czy inaczej... złoty środek normalności nie istnieje...fobiak pisze:acha... mowisz o komentarzu
ci sami to sa ci, ktorzy siedza dalej na swoich stolkach i nie wpuszczaja na nie tych innych, ci inni nie maja szans zwalic ze stolkow tych samych bo tych innych jest za malo, ci sami tworza normalnosc, normalnosc nie lubi zmian wiec tych innych nalezy od razu zaliczyc do nienormalnych co nie znaczy, ze wszyscy nienormalni sa nienormalni kolektywnie tak jak normalni na stolkach, oni sa tylko inni nawet wsrod nienormalnych
aha... czyli bardziej chodzi o "powtarzalność" niż o "nienormalność"... czasem faktycznie ma się dość Jamesa Bonda w każdym nowym wcieleniu... czyli generalnie podnosisz argument Andrzeja Leppera pt. "Oni już byli"... "Oni już rządzili"... no to wrócę do pytania (nie zważając na rządy A.L.)... a ci, którzy nie rządzili... to którzy to są i gdzie?
-
- Posty: 3545
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
-
- Posty: 3545
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość