Od słowa do słowa

[elutka]

-Kochasz?
-Kocham...
-Tęsknisz?
-Tęsknię...

Podaj rękę, brzeg urwisty...
Popłynęły czułe listy.

-Marzysz?
-Marzę...
-Płaczesz?
-Płaczę...

Podaj rękę, strome schody...
Upadły perły pod nogi.

-Wierzysz?
-Wierzę...
-Czekasz?
-Czekam...

Podaj rękę, mgła jak mleko...
Od słów do człowieka daleko.

[dean]

lekko Osiecką zapachniało...
i z "Wygnaniem z raju" Kaczmarskiego też się skojarzyło...

[Książę Półkrwi]

dean - tobie się zawsze z kaczmarskim kojarzy,
elka - lekko to napisałaś ale mnie przekonała dopiero końcówka

[elutka]

dean, często coś mi w uszach dźwięczy i momowolnie....

książę, nie trzeba mocno walić każdym wersem- wystarczy czasem tylko ostatnim. ÂŚwiadomie.

[Książę Półkrwi]

więc zostaw tylko ostatni. świadomy

[elutka]

Książę, no Tobie to trezeba kawę na ławę. ÂŚwiadomie konstrukcja całości. Ale chyba to pojąłeś, tylko lubisz te swoje ....

[Książę Półkrwi]

ela, ja jestem prosty jak budowa cepa,
gubię się w metaforach i grach wstępnych,
albo albo;)

[elutka]

no to się różnimy, Książę. ja nie przepadam za młócką bez ostrzeżenia :)

[Książę Półkrwi]

no co ty,
to jest najlepsza zabawa;)

[z tłumu]

Wiersz piękny, lekki, ujmujący ...

[elutka]

Dzięki bardzo :)