idzmy stąd

[cieniu1969]

tak po prawdzie to nic po mnie nie zostało
rosa pocałunku na szybie i kawałek języka

mogłeś w kilka dni tu być
rozdrażniając zastępy podniebne

siądzmy na ławie oskarżonych
ubrudzeni w błocie grzechu

prawdy nikt nam nie zabierze

po zielonych łąkach
nadzieja nasza wędruje
tęsknot niespełnionych
w cudzych oczach zazdrości

sprawiedliwi obstają przy swoim
skazali nas na wygnanie

[elutka]

Â?adne to Cieniu.

[Książę Półkrwi]

czy to jest wierszyk o miłości
o której zwykło się mówić: grzeszna?
ciekawe cóż to oznacza dla peelki,
podobał mi się fragment o pocałunkach z rosy

[ Dodano: 2008-02-07, 10:45 ]
ups, sorry za tą jedynkę
w ocenie (jeśli przywiązujesz
wagę do tego), to miała być ósemka
ale się mnie palec omsknął

[cieniu1969]

nie szkodzi
co tam ocena

nie wiem czy o miłości
ciezko taki stan opisać
bo zazwyczaj niewyrazny:)

[Książę Półkrwi]

a może bardziej o tęsknocie

[cieniu1969]

o
to właściwe słowo
żeby prędzej lato juz przyszło
kawa o świcie na ganku
nie ma nic piekniejszego
tylko będzie trochę inaczej
bo cieniutka ni ma
i kto mi bedzie plecy grzał?:)

[Książę Półkrwi]

hehe, coś wykombinujemy,
to ty masz ganek u siebie?
no to masz zajebiście, ja mieszkam w
pieprzonej kamienicy

[lila]

ładny wiersz , hm o niezrozumianych kochankach ?
ale ten kawałek języka szkodzi i robi z tego makabreske wg mnie, wystarczyłaby sama rosa pocałunku

[Książę Półkrwi]

rosa bez mięsa to by było tiurli tiurli,
języczek dodaje tu cielesności

[lila]

wystarczyłby ślad języka odcisk czy coś w tym stylu

[Książę Półkrwi]

ale kawałek ma w sobie coś...konkretnego,
mięsistego, seksualnego

[lila]

mi sie skojarzyl z jakąs chorobą np. gangreną w ktorej odpadaja czesci ciala , ogolnie z rozpadem .

[Książę Półkrwi]

a mnie czymś takim jak
naskórek pozostający pod paznokciami
kochanki, gdy ta podrapie plecy swego partnera;
potem idzie do pracy/sklepu czy gdzie tam,
a on wciąż jest z nią

[cieniu1969]

eeeeeeeeeeeee
lepsza sperma na brzuchu
nie dość że zawsze razem to jeszcze jaki balsam:)))))))

[Książę Półkrwi]

no, wiesz jak połączyć
przyjemne z pożytecznym

[cieniu1969]

hahahaha
a co mam nie wiedzieć
baba jestem:))))))

[Książę Półkrwi]

ba! a jakie ergonomiczne to
podejście, nic się nie marnuje;)))

[cieniu1969]

własnie
a oszczędzać to się z wiekiem człowiek uczy

[Książę Półkrwi]

hehe, jaka doświadczona;)
a dużo już na nivei zaoszczędziłaś?

[cieniu1969]

łO WSZYSTKO OPRóCZ kasy
kasy nie udało się
no pieniądz to mnie lubi dobić:)

[dean]

no ładnie, ładnie... ładnie bo są emocje, a nie układ równań z n-niewiadomymi...

ale...

po zielonych łąkach
nadzieja nasza wędruje
tęsknot niespełnionych
w cudzych oczach zazdrości
sprawia, że dostaję zapaści jakiejś-takiej pojęciowej... nadzieja, zazdrość, tęsknoty niespełnione (pfffff, strasznie ograne, ograne, ograne... słyszałem to u Edyty Górniak, Kasi Kowalskiej i Edyty Bartosiewicz oraz wszelkich ich sztanc)...
nie rób tak więcej, bo skonam przebity strzałą miłości...

[Książę Półkrwi]

strasznie ograne, ograne, ograne... słyszałem to u Edyty Górniak, Kasi Kowalskiej i Edyty Bartosiewicz oraz wszelkich ich sztanc)...

wolnego, edytka zeszmaciła się tylko raz,
śpiewając z krzysiem k. - mam o to żal
ale obrażać nie pozwolę bo to obok chylińskiej
i, oczywiście nosowskiej, najlepszy głos w Polsce!
a kowalską i górniaczkę możesz se w gównie utopić

[dean]

sorry... nie będę polemizował, bo nie tańczę z gwiazdami... a na dobrych głosach poznać się można gdy zaczynają śpiewać po litrze...

[cieniu1969]

dean wracaj
nic mnie tak niecieszy jak powroty pochowanych za zycia