DEAN erekcjato- próba pierwsza

[cebreiro]

Strach, strach się czuje
gdy się kurczysz tak jak chujek,
krew jest jak kwas - buzuje,
ciągle jeszcze nie pojmujesz?

wracaj tajny współpracowniku,
donosicielu, ubeku, konfidenciku
wracaj zakało, mendo, menelu
wracaj obwiesiu z tego burdelu
bo inaczej łasice sobie wygolę
i komuś z klamki w łeb odpierdolę

wychodź, ze swej kryjówki!
jak jeszcze przemówić ci do makówki?!
tu całe erekcjato czeka,
a ty zwlekasz i zwlekasz

masz tydzień żeby się ogarnąć
na okrętkę pocerować operowe baletki
i skopać ziemię pod krokusy
potem wrócisz natychmiast
inaczej też pójdę w pizdu
tam jeszcze nie byłam
po drodze namówię wróżkę ariadnę
która rzuci na ciebie urok
przydługą spódnicą z czarnymi kotami między falbanami
i już nigdy nie wygrasz z jednorękim bandytą
w szachy

ja pójdę w chuj daleko,
może się spotkamy gdzieś po drodze...
no bo kogo będę opierdzielać za strumieniówki...

brakuje mi nawet
twoich okropnych metafor dopełniaczowych

nie ma z kim o komputerach nawijac

wracaj tęsknię za Tobą.
I niech piekło pochłonie Twoich wrogów.

wierzę że ci się uda
wybrnąć z alkoholowego ciągu
niejednemu się udało, więc czemu tobie
ma się nie udać

życie to ciężka sprawa
czasem trzeba puścić pawia
wściekłe psy ja stawiam
cała gawiedź cię namawia












































wróć do chorpora

[ann13]

ale mi trochę nie pasuje
no bo wyleczyć nim chorpora,
to znaczy czym, wybrnieciem z alkoholowego ciagu?

[cebreiro]

no mi też nie, ale w ogóle ta zwrotka o ciągu alkoholowym mi nie pasuje,
dlatego napisałam, że awersację dałam aby była, aby to jakoś ułożyć

[ann13]

ja bym bardziej zobaczyła, to wracanie
do chorpora
czemu tobie ma się udać

powrót do chorpora

[cebreiro]

wierzę że ci się uda
wybrnąć z alkoholowego ciągu
niejednemu się udało, więc czemu tobie
ma się nie udać





wrócić do chorpora
?

[Wojciech Graca]

ech

[robert kobryń]

powiem krótko, możecie nawet napisać powieść do Deana, ale bez mojej zwrotki, to ja żadnego SMS- a nie wyślę
ni chuja

[cebreiro]

albo... dorzucić zwrotkę marcina jako ostatnią:

życie to ciężka sprawa
czasem trzeba puścić pawia
wściekłe psy ja stawiam
cała gawiedź cię namawia

tylko zamiast chorpora dałam życie,
i wówczas dać powrót do chorpora w awersacji..

[ann13]

tez się nie zgadzam na pomijanie, zastanawiam się czy dobre jest przerabianie, dlatego tego nie zrobiłam, bo dla mnie powinien byc oryginał, choc byc moze nie tak doskonały

wojtus, czy to ech, to awersacja?
myslałam, ze masz wieksze mozliwosci

marcin czy mozesz podmienic słowo chorpor na jakies inne? (jesli miałaby byc awersacja z nim związana)

[ Dodano: 2008-02-22, 08:15 ]
no, tak byłoby fajnie, tylko zmieniłabym na oryginalne posty, kolejnośc może być dowolna

[robert kobryń]

chorpor ---- życie

jest OK

[cebreiro]

a tak?

[ann13]

dla mnie pięknie :P)

[elutka]

fajnie to wyszło. mozna by czasem tak potworzyc różne wierszyki pod redakcją zbiorową

[Książę Półkrwi]

Strach, strach się czuje
gdy się kurczysz tak jak chujek,
krew jest jak kwas - buzuje,
ciągle jeszcze nie pojmujesz?

wracaj tajny współpracowniku,
donosicielu, ubeku, konfidenciku
wracaj zakało, mendo, menelu
wracaj obwiesiu z tego burdelu
bo inaczej łasice sobie wygolę
i komuś z klamki w łeb odpierdolę

wychodź, ze swej kryjówki!
jak jeszcze przemówić ci do makówki?!
tu całe erekcjato czeka,
a ty zwlekasz i zwlekasz

masz tydzień żeby się ogarnąć
na okrętkę pocerować operowe baletki
i skopać ziemię pod krokusy
potem wrócisz natychmiast
inaczej też pójdę w pizdu
tam jeszcze nie byłam
po drodze namówię wróżkę ariadnę
która rzuci na ciebie urok
przydługą spódnicą z czarnymi kotami między falbanami
i już nigdy nie wygrasz z jednorękim bandytą
w szachy

ja pójdę w chuj daleko,
może się spotkamy gdzieś po drodze...
no bo kogo będę opierdzielać za strumieniówki...

brakuje mi nawet
twoich okropnych metafor dopełniaczowych

wracaj tęsknię za Tobą.
I niech piekło pochłonie Twoich wrogów.

wierzę że ci się uda
wybrnąć z alkoholowego ciągu
niejednemu się udało, więc czemu tobie
ma się nie udać

życie to ciężka sprawa
czasem trzeba puścić pawia
wściekłe psy ja stawiam
cała gawiedź cię namawia












































wróć na rynsztok

no nie ideologiczne to,
ale zaskoczenie by jakieś było;P

[cebreiro]

dorzuciłam jeszcze wers willego, bo się zagubił,
to o rynsztoku jest dobre,
chociaż nie takie założenie było.

[Książę Półkrwi]

no wiem, ale próbuję to
jakoś spiąć a jednocześnie
uczynić zabawnym

[robert kobryń]

wróć na rynsztok

powinno zostać jak najbardziej

[fobiak]

wroc z za krat

nie wiadomo czy juz siedzi w kiciu czy w zamknietym psychiatryku czy tez sam sie uwiezil w swojej samotnosci z chorporem, depresjami, nalogami, wracaj bo tu trzeba walczyc o prawde

[robert kobryń]

na szczęście zza pisze się razem
bo inaczej tnje

[Książę Półkrwi]

marcinek strażnik;P
tak trzymaj

[cebreiro]

to jaka ma być awersacja?

[Książę Półkrwi]

stawiam na rynsztok
ale się nie upieram,
zdecydujcie

[Margot]

... a co Wy na to, żeby awersacja była: " albo wszyscy pójdziemy stąd precz"

[cebreiro]

to jest dobry pomysł, tylko jest za długa,
więc trzeba by część przypiąć do tekstu, ale tak, aby nie zrobić kontynuacji.

[lila]

wroć za krat tez jest dobre , czarnym humorem trąci bardziej niz rynsztok,
ale na pewno jedna z tych dwoch.

[Książę Półkrwi]

wróć z AA

[ann13]

osobiscie podoba mi się tak jak jest, czy moglibysmy juz mu to jakoś wysłaś, bez wzgledu na awersację ?, można zrobić sondę
która jest najbardziej odpowiednia:P)

[robert kobryń]

doszedłem do wniosku, że jednak mu tego nie wyślę,
przemyślałem sprawę i uznałem, że nie należy ingerować w świat realny użytkowników
( no chyba, że ktoś sam sie ze swymi rzeczywistymi sprawami pcha na afisz )
nie należy mieszać virtuala i reala

co więcej zbulwersowany jestem wałkowaniem tego tematu w kolejnych utworach
czego wyraz dałem w "Umarł Człowiek"


rest in peace Dean

[Książę Półkrwi]

to po chuj wyskakiwałeś z pomysłem
jak się teraz bulwersujesz?

[robert kobryń]

bo mam zmienność nastrojów

[ann13]

marcinku, strzel sobie testem ciązowym w nos

[robert kobryń]

nie wiem jak to się robi

[cebreiro]

zbulwersowany...

b/k