o niej...
Moderator: Gacek
o niej...
tyle imion ile kreacji przywdziewanych nocą
za każdym razem gustowne i przylegające
gorset posłusznie uwydatniał to
co kąskiem łakomym się zdawało
nawet serce nauczyło się bić ciszej
tak by wyrzuty spały w zapomnieniu
wcale nie czuła się wyjątkowa
mimo, że przez chwile nią bywała
omamiana słowami lepkimi
przyjmowała pożądanie
nogi rozchylane tak chętnie
czuły kłótnie płótna z atłasem
jednak z przekorą pozwalały
by dotyk natrętem się stawał
świtem odwracała głowę
zmywając wczorajszy makijaż
wiedziała że wróci tam
gdzie nigdy kochać nie będzie
28.o1.2008
za każdym razem gustowne i przylegające
gorset posłusznie uwydatniał to
co kąskiem łakomym się zdawało
nawet serce nauczyło się bić ciszej
tak by wyrzuty spały w zapomnieniu
wcale nie czuła się wyjątkowa
mimo, że przez chwile nią bywała
omamiana słowami lepkimi
przyjmowała pożądanie
nogi rozchylane tak chętnie
czuły kłótnie płótna z atłasem
jednak z przekorą pozwalały
by dotyk natrętem się stawał
świtem odwracała głowę
zmywając wczorajszy makijaż
wiedziała że wróci tam
gdzie nigdy kochać nie będzie
28.o1.2008
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości