Erekcjato nad którym boleję
- Gacek
- Posty: 11356
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Erekcjato nad którym boleję
Ja od najmłodszych lat wciąż brałem,
Płakałem, brałem, choć nie chciałem,
Czy to zboczenie, czy choroba,
Czy miałem zwykłego zajoba,
Â?e choć usilnie się starałem,
To bezustannie jednak brałem?
Często mówiła ciocia Frania,
Â?e to jest chyba kleptomania,
Nie słyszał nawet nikt w Efezie,
Â?e można brać tak ile wlezie!
Już jako dziecię będąc w szkole
Wzbudziłem podziw, bo pacholę
Gdy jędrną pani pierś ujrzało
Do sutka z mocą się przyssało
I nigdy ja nie przypuszczałem,
Â?e da mi pierś! Ale dostałem!!!
W liceum woźna się schyliła
( a była piękna, młoda, miła )
Kiedy koronki jej ujrzałem
Z miłości drżałem, przytulałem…
I ona drżała i płakała,
Lecz mi niespodziewanie dała!
Kolega mój miał mieć wesele,
(A był mi kumplem – przyjacielem),
Lecz mu dziewczynę odebrałem!
Nie walczył nic – i znów dostałem!
Jestem szczęśliwy, zwiedzam kraje,
Gdzie tylko jestem, tam dostaję,
Lecz widzę nikt mi nie zazdrości
Tego nadmiaru, tej mnogości.
Od lat wciąż z inną babą żyję,
Lecz bezustannie mnie to nyje,
Â?e co dostaję - to jest chore,
bo ja bez przerwy tylko biorę
po mordzie
Płakałem, brałem, choć nie chciałem,
Czy to zboczenie, czy choroba,
Czy miałem zwykłego zajoba,
Â?e choć usilnie się starałem,
To bezustannie jednak brałem?
Często mówiła ciocia Frania,
Â?e to jest chyba kleptomania,
Nie słyszał nawet nikt w Efezie,
Â?e można brać tak ile wlezie!
Już jako dziecię będąc w szkole
Wzbudziłem podziw, bo pacholę
Gdy jędrną pani pierś ujrzało
Do sutka z mocą się przyssało
I nigdy ja nie przypuszczałem,
Â?e da mi pierś! Ale dostałem!!!
W liceum woźna się schyliła
( a była piękna, młoda, miła )
Kiedy koronki jej ujrzałem
Z miłości drżałem, przytulałem…
I ona drżała i płakała,
Lecz mi niespodziewanie dała!
Kolega mój miał mieć wesele,
(A był mi kumplem – przyjacielem),
Lecz mu dziewczynę odebrałem!
Nie walczył nic – i znów dostałem!
Jestem szczęśliwy, zwiedzam kraje,
Gdzie tylko jestem, tam dostaję,
Lecz widzę nikt mi nie zazdrości
Tego nadmiaru, tej mnogości.
Od lat wciąż z inną babą żyję,
Lecz bezustannie mnie to nyje,
Â?e co dostaję - to jest chore,
bo ja bez przerwy tylko biorę
po mordzie
- Gacek
- Posty: 11356
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Elutka:)elutka pisze:Gacek, a co to jest "nyje"?
i chyba tje, choć kleptomania tu troche naciągana do potrzeb :)
Nyje, to:
*nyć, *nyję, *nyje, *nyją, *nyj, *nył, *nycie – doskwierać (np. o bólu zęba); narzekać, smucić się, tracić otuchę.
ÂŹródło: http://grzegorj.w.interia.pl/lingwpl/zmnort02.html
Mnie się też wydaje, że tje :)
A tytuł zawsze mogę zmienić, jeśli ktoś mi da dobrą radę :)
Pozdrówki:)
- Gacek
- Posty: 11356
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Ania:)ann13 pisze:mi by się jeszcze podobało jakby tak skończyc jak realtywacja napisała
na dzien dobry zawsze z rana
od lat mi daje ukochana
w mordę
Mie też się podoba to co napisała miłość reaktywacja, tylko że:
Od lat wciąż z inną babą żyję,
mój wers zaprzeczałby wersowi miłości, że od lat mi daje ukochana ( wynika, że od lat ta sama).
Chyba mam rację :)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość