O dozgonnej miłości

[Gacek]

Gdy się poznali - było miło,
Wszystko miłością wokół żyło,
Kwiaty, całusy, przytulanki,
Zarwane noce i poranki
I czuli to, że nawet w niebie,
Stworzeni są tylko dla siebie.

Po ślubie przyszła proza życia
Czasem zabrakło jadła, picia
Były niesnaski, złe spojrzenia,
Odeszły precz gdzieś uniesienia,
Została wrogość, ciągłe nerwy,
Wyzwiska, pretensje bez przerwy,

Nie wyjaśniła młodym mama,
Â?e miłość nie jest taka sama,
Ażeby na nią zapracować:
Należy miłość pielęgnować
Jak kwiat, gdy nie ma ogrodnika,
W końcu usycha i zanika.

Przypomnieć prawdę chcę koniecznie,
Â?e żadna miłość nie trwa wiecznie,
Lecz żeby długo ją zachować,
Trzeba wzajemnie się szanować,
A sami wkrótce zobaczycie,
Â?e piękne jest to nasze życie!!!

[ann13]

gacuś mnie bardzo interesuje ten wers
Zarwane noce i poranki ,
czy mógłbys go rozwinać, bo nie wiem czy to chodzi o to , że tyrali na dwie zmiany, zeby potem mogli do pracy dojeżdżać małym czerwonym fiatem, czy to studenci medycyny i musieli się gruntowanie przygotować do egzaminu z anatomii :P)

[Gacek]

Ania:)
Wiem, że mnie podpuszczasz, ale ja się lubię dawać podpuszczać:-P

Kwiaty, całusy, przytulanki,
Zarwane noce i poranki

Nigdy nie baraszkowałaś z ukochanym przez noc, a czasami do białego rana?
Myślę, że gdybyś mi wypłacała kasę za każdą godzinę spędzoną z lubym po 22:00, to byłbym milionerem

[ann13]

coś TY gacuś, ja z głebokiej prowincji jestem, nigdy nie miałam ukochanego


wibratora

[Gacek]

Ania:)
To się ciesz, bo te które całe życie używały wibratora, są po dziś dzień bardzo roztrzęsione...

[ann13]

gacus, no ja nie wiem, chyba Ci się wibrator z mikserem pomylił :P)

[Gacek]

Ania:)
Ja tam wibratora nigdy nie używałem ( chyba że w komórce), ale jak sama nazwa wskazuje, czyżby on nie wibrował przenosząc wibracje na całe ciało ???

[sonia]

....poznawcze dla młodych....nas już niczego nie nauczy....;)...

[Gacek]

sonia:)
A mnie uczono, że na naukę nigdy nie jest za późno:)
Przeto bierz się do roboty i się ucz... jako i ja czynię

[anty-czka]

Dlaczego najbardziej niszczymy tych, których kochamy najmocniej?

[Gacek]

[quote="anty-czka"]Dżało na tej drugiej połowie, to wykazywalibyśmy obojętność...
anty-czka:)
Może "niszczymy" to zbyt duże słowo, (może dążymy, żeby ta druga strona zmieniła się?), ale ktoś kiedyś tak powiedział:
"Jeśli się kłócimy i mamy do siebie pretensje, to widocznie nam na sobie jeszcze zależy".
I coś w tym musi być, bo jesli by nam nie zależało, to wykazywalibyśmy jedynie obojętność...