czarcie harce
Moderator: Gacek
czarcie harce
w letargu, nago pląsają wiedźmy
rzucając się diabłom na szyję
Boruta wspiął się na czubek jodły
-tu atak czarownic przeżyję
buchnęła para nad wielkim kotłem
ogon zwinął, przezornie kusy
niech jadowite żmije kąsając
diabelskiego chwosta nie ruszą
brzmi Â?ysa Góra piskliwym wrzaskiem
moc czarcia dziś była poznana
chichot czarownic poniosło echo
o kusym chwoście szatana
rzucając się diabłom na szyję
Boruta wspiął się na czubek jodły
-tu atak czarownic przeżyję
buchnęła para nad wielkim kotłem
ogon zwinął, przezornie kusy
niech jadowite żmije kąsając
diabelskiego chwosta nie ruszą
brzmi Â?ysa Góra piskliwym wrzaskiem
moc czarcia dziś była poznana
chichot czarownic poniosło echo
o kusym chwoście szatana
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
- Boob
- Posty: 1864
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Re: czarcie harce
witajlilak pisze:w letargu, nago pląsają wiedźmy
rzucając się diabłom na szyję
Boruta wspiął się na czubek jodły
-tu atak czarownic przeżyję
buchnęła para nad wielkim kotłem
ogon zwinął, przezornie kusy
niech jadowite żmije kąsając
diabelskiego chwosta nie ruszą
brzmi Â?ysa Góra piskliwym wrzaskiem
moc czarcia dziś była poznana
chichot czarownic poniosło echo
o kusym chwoście szatana
lilak

Przez moment pomyślłem, że nie ma konsekwencji w Twoim utworze skoro, raz piszesz o ogonie Boruty a później na odmianę o jego "chwoście".
Ale mowa o innym zgoła organie


Dlatego pointa powinna być oddzielona od pozostałych strof dla czytelności wiersza. Myślę ,że wtedy Wojtek nie miałby żadnych wątpliwości.
Jestem na tak.Pozdrawiam serdecznie. dziękuje

a tergo.
ja tam nie wiem, kto gdzie soliGacek pisze:Jemu bardzo często się pierdoli
i co komu się pierdoli
wiersz jest dla mnie wiersz i basta
czasem tylko w łapki klaskam

[ Dodano: 2008-05-05, 10:00 ]
Boob mówisz ze mam zrobic z tego erekcjato? czy ja coś nie kumam... a może mi siem chwosty momerdały /:DBoob pisze:Dlatego pointa powinna być oddzielona od pozostałych strof dla czytelności wiersza.
- Boob
- Posty: 1864
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
lilaklilak pisze:ja tam nie wiem, kto gdzie soliGacek pisze:Jemu bardzo często się pierdoli
i co komu się pierdoli
wiersz jest dla mnie wiersz i basta
czasem tylko w łapki klaskam![]()
[ Dodano: 2008-05-05, 10:00 ]Boob mówisz ze mam zrobic z tego erekcjato? czy ja coś nie kumam... a może mi siem chwosty momerdały /:DBoob pisze:Dlatego pointa powinna być oddzielona od pozostałych strof dla czytelności wiersza.

"chwost" to ogon. Uznałem , że "kusy chwost" Boruty to jego ptaszek - fistaszek

Ale to ja pewnie nie kumam bazy

Gacek odpowie na pytanie czy z tego utworu można zrobic erekcjato

a tergo.
i dobrze kombinujesz Boob , bardzo dobrze :) o to chodziło :)"chwost" to ogon. Uznałem , że "kusy chwost" Boruty to jego ptaszek - fistaszeki stąd myśłałem, że na tym polega pointa utworu.
zastanawiam się czy wiersz nie jest czytelny

- Gacek
- Posty: 11359
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Haqhahahah:)Boob pisze:lilaklilak pisze:ja tam nie wiem, kto gdzie soliGacek pisze:Jemu bardzo często się pierdoli
i co komu się pierdoli
wiersz jest dla mnie wiersz i basta
czasem tylko w łapki klaskam![]()
[ Dodano: 2008-05-05, 10:00 ]Boob mówisz ze mam zrobic z tego erekcjato? czy ja coś nie kumam... a może mi siem chwosty momerdały /:DBoob pisze:Dlatego pointa powinna być oddzielona od pozostałych strof dla czytelności wiersza.![]()
"chwost" to ogon. Uznałem , że "kusy chwost" Boruty to jego ptaszek - fistaszeki stąd myśłałem, że na tym polega pointa utworu.
Ale to ja pewnie nie kumam bazy![]()
Gacek odpowie na pytanie czy z tego utworu można zrobic erekcjato ;-)
Boob:)
Gdybym ja mógł odpowiadać na pytanie:Czy to jest erekcjato, albo jak z tego zrobićere, to smaliłbym takie erekcjato, że fobiakowi mózg by stanął ( i nie tylko pewnie mózg:-P).
Sam zawsze oczekuję opinii znawców tego gatunku ( ale nie zawsze się doczekuję ), ale i tak robię swoje, ponieważ mnie to bawi :)



- Gacek
- Posty: 11359
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
anty-czka:)anty-czka pisze:Gacek mam nieśmiałe pytanie. Po jaki grzyb wy ciągle w kółko przeklejacie swoje wypowiedzi?
Pytaj śmiało:)
Otóż, ponieważ Boob poruszył kilka kwestii w swoim poście i na końcu wezwał mnie do tablicy, żebym pomógł podpowiedzieć , czy da się z tych czarcich harców zrobić erekcjato, to przez szacunek do piszącego post zacytowałem cały jego tekst wyszczególniając tylko te partie ( kolorem), które mnie dotyczyły. Cytat, to cytat ( chociaż czasami cytując skracam go wstawiajać w miejsce wyciętego materiału 3 kropki [...].
Ot i cały grzyb anty-czka:)
Ale jak Cię to razi, mogę popracować nad sobą ( tak jak już nie mówię fobiakowi - fobiaczku)



Gacek oj tam, pytam tylko. Bo wg mnie jest to bardzo sztuczne. Czy rozmawiając z kimś tez najpierw powtarzasz jego słowa a dopiero później odpowiadasz?
Ale teraz mnie zaskoczyłeś. Ja sądziłam, że przytaczając dajmy na to moją wypowiedź masz obawy, że mam zaniki pamięci i nie wiem co napisałam wyżej, albo jestem niekumata i nie połapię się czego Twoja odpowiedź dotyczy. Teraz wiem, że chodzi o szacunek.
Przepraszam szanowną autorkę za lekkie odejście od tematu.
Ale teraz mnie zaskoczyłeś. Ja sądziłam, że przytaczając dajmy na to moją wypowiedź masz obawy, że mam zaniki pamięci i nie wiem co napisałam wyżej, albo jestem niekumata i nie połapię się czego Twoja odpowiedź dotyczy. Teraz wiem, że chodzi o szacunek.

Przepraszam szanowną autorkę za lekkie odejście od tematu.
Nie zgadzam się, weź spróbuj po jakimś czasie nieobecności przeczytać komentarze od początku do końca. Czytasz i zaczynasz w którymś momencie zastanawiać się - o co tu chodzi, przecież to już było. Poza tym co za różnica, gdzie sie rozmawia?
Ale w gruncie rzeczy to nie moje kwiatki. Tak tylko spytałam ze zwyklej babskiej ciekawości.
Ale w gruncie rzeczy to nie moje kwiatki. Tak tylko spytałam ze zwyklej babskiej ciekawości.
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Lilak, kiedyś pewien amerykański polityk, będący szychą w jakimś tam ministerstwie, ujrzał na swoim biurku raport o objętości kilkunastu stron. Nie czytając go nawet, sięgnął po samoprzylepną karteczkę i przykleiwszy ją na tenże zbiór stronic, napisał na niej: "is that all?" a następnie odesłał do autora raportu. Sytuacja się powtórzyła dwa razy i za każdym razem raport zawierał więcej stron. Za trzecim razem przyniósł autor raportu swoje dzieło osobiście na biurko amerykańskiego polityka i wówczas na oczach tego autora dopiero owa szycha z ministerstwa sięgnęła po kilkuset stronicową lekturę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości