Pchnięcie kulą
Moderator: Gacek
- Gacek
- Posty: 11359
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Pchnięcie kulą
Pewien zięć zawzięcie od dziecka trenował.
Czasem kopnął kogoś, często poboksował,
grywał w chowanego, przeskakiwał płoty,
robił to, co wszyscy – ot różne głupoty.
A jego teściowa, jak każda teściowa,
była upierdliwa, jędza wyjątkowa.
Sąsiedzi codziennie słyszeli jej krzyki:
- Musisz pchnąć daleko! Musisz mieć wyniki!
A nasz zięć, by zaznać choć trochę spokoju,
trenował to pchnięcie w pocie czoła, w znoju,
aż go kiedyś naszła taka myśl skrzydlata,
że jak się postara, będzie mistrzem świata!
Wreszcie przyszła chwila – taki dzień sierpniowy,
gdy każdy sportowiec, chce być wyjątkowy!
I nasz zięć się skupia i masuje uda,
ma cichą nadzieję, że się jemu uda.
Mówi do trenera: - To jest pchnięcie życia!
Widzę, że teściowa spogląda z ukrycia,
siedzi na trybunie, w siódmym rzędzie z góry.
Daj no mi trenerku z flaszeczki mikstury,
trzęsą mi się ręce, a chciałbym się skupić,
żeby dla tej jędzy móc daleko rzucić!
A trener mu na to: - Weź się wycisz, ucisz.
choćbyś w gacie zrobił, do niej nie dorzucisz!!!
Czasem kopnął kogoś, często poboksował,
grywał w chowanego, przeskakiwał płoty,
robił to, co wszyscy – ot różne głupoty.
A jego teściowa, jak każda teściowa,
była upierdliwa, jędza wyjątkowa.
Sąsiedzi codziennie słyszeli jej krzyki:
- Musisz pchnąć daleko! Musisz mieć wyniki!
A nasz zięć, by zaznać choć trochę spokoju,
trenował to pchnięcie w pocie czoła, w znoju,
aż go kiedyś naszła taka myśl skrzydlata,
że jak się postara, będzie mistrzem świata!
Wreszcie przyszła chwila – taki dzień sierpniowy,
gdy każdy sportowiec, chce być wyjątkowy!
I nasz zięć się skupia i masuje uda,
ma cichą nadzieję, że się jemu uda.
Mówi do trenera: - To jest pchnięcie życia!
Widzę, że teściowa spogląda z ukrycia,
siedzi na trybunie, w siódmym rzędzie z góry.
Daj no mi trenerku z flaszeczki mikstury,
trzęsą mi się ręce, a chciałbym się skupić,
żeby dla tej jędzy móc daleko rzucić!
A trener mu na to: - Weź się wycisz, ucisz.
choćbyś w gacie zrobił, do niej nie dorzucisz!!!
- Gacek
- Posty: 11359
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
lilak:)
On biedaczek się zasmucił,
bo do jędzy nie dorzucił,
więc trenuje wciąż od nowa...
Co mu winna jest teściowa?
Przecież córkę mu oddała,
co ją wioska przeleciała!
[ Dodano: 2008-06-17, 14:55 ]
fobiak, czas więc podsumować:
Pora kuśkę w gacie schować
zwalic konia, poprzeklinać,
a pieniądze w banku trzymać

On biedaczek się zasmucił,
bo do jędzy nie dorzucił,
więc trenuje wciąż od nowa...
Co mu winna jest teściowa?
Przecież córkę mu oddała,
co ją wioska przeleciała!



[ Dodano: 2008-06-17, 14:55 ]
fobiak, czas więc podsumować:
Pora kuśkę w gacie schować
zwalic konia, poprzeklinać,
a pieniądze w banku trzymać

- Boob
- Posty: 1864
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Pchnięcie kulą
witaj
Gacek
Oj dana, dana, dana,
Na trybunie teściowa siedziała,
i gorąco zięciowi kibicowała.
Biedaczka pecha jednak miała,
bo stalową kulą w łeb oberwała.
Oj dana, dana, dana,
teraz erką śmiga do szpitala
Pozdrawiam serdecznie.dzięka
ps.
Muszę się zorientować czy u nas nie ma jakiś zawodów sportowych...
Gacek

Oj dana, dana, dana,
Na trybunie teściowa siedziała,
i gorąco zięciowi kibicowała.
Biedaczka pecha jednak miała,
bo stalową kulą w łeb oberwała.
Oj dana, dana, dana,
teraz erką śmiga do szpitala



Pozdrawiam serdecznie.dzięka

ps.
Muszę się zorientować czy u nas nie ma jakiś zawodów sportowych...
a tergo.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości