Erekcjato nocy burzliwej
- Gacek
- Posty: 11356
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Erekcjato nocy burzliwej
Poznałem cię na polu namiotowym,
Rozbiłaś się tuż przy moim tropiku,
Ujrzawszy cię w bikini wystrzałowym,
Od razu chciałem zrobić „fiku-miku”.
Widziałem kobiet setki i tysiące,
Które właziły same mi do łóżka,
Lecz na tym polu, gdzie prażyło słońce,
Poczułem coś, co wywróżyła wróżka.
Zaczęliśmy rozmowę o pogodzie,
O wypoczynku na tej dzikiej plaży,
O cudach, dziwach, tudzież o przyrodzie
Wróżąc co nam się dzisiaj jeszcze zdarzy.
Wieczorem już trzymałem cię za rękę,
Ty drżałaś jakby trochę niespokojna,
Ja wpatrywałem się w zwiewną sukienkę
Myśląc, czy nocą będziesz dla mnie hojna.
Wypiliśmy koniaku pół butelki,
Koreczki sam zrobiłem na zagryzkę
I gdy chwyciłem w dłonie twą muszelkę,
Ty się rzuciłaś na podłogę z piskiem.
Ratunku! Boże! Mocno zakrzyczałaś.
Pomocy! Ja tak nie chcę, ja się boję!
Wszyscy się zbiegli, ty nie oddychałaś,
A ja od losu dostałem za swoje.
Ktoś zrobił tobie sztuczne oddychanie,
Gdy się ocknęłaś - ja oblany potem,
Nie mogłem sobie wyobrazić w stanie,
Â?e zdarzy się to pod moim namiotem
rażona piorunem
Rozbiłaś się tuż przy moim tropiku,
Ujrzawszy cię w bikini wystrzałowym,
Od razu chciałem zrobić „fiku-miku”.
Widziałem kobiet setki i tysiące,
Które właziły same mi do łóżka,
Lecz na tym polu, gdzie prażyło słońce,
Poczułem coś, co wywróżyła wróżka.
Zaczęliśmy rozmowę o pogodzie,
O wypoczynku na tej dzikiej plaży,
O cudach, dziwach, tudzież o przyrodzie
Wróżąc co nam się dzisiaj jeszcze zdarzy.
Wieczorem już trzymałem cię za rękę,
Ty drżałaś jakby trochę niespokojna,
Ja wpatrywałem się w zwiewną sukienkę
Myśląc, czy nocą będziesz dla mnie hojna.
Wypiliśmy koniaku pół butelki,
Koreczki sam zrobiłem na zagryzkę
I gdy chwyciłem w dłonie twą muszelkę,
Ty się rzuciłaś na podłogę z piskiem.
Ratunku! Boże! Mocno zakrzyczałaś.
Pomocy! Ja tak nie chcę, ja się boję!
Wszyscy się zbiegli, ty nie oddychałaś,
A ja od losu dostałem za swoje.
Ktoś zrobił tobie sztuczne oddychanie,
Gdy się ocknęłaś - ja oblany potem,
Nie mogłem sobie wyobrazić w stanie,
Â?e zdarzy się to pod moim namiotem
rażona piorunem
- Gacek
- Posty: 11356
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Marta:)marta_xyz pisze:Czytam wszystko po kolei, ale żeby powiedzieć coś mądrego, muszę bardziej się oswoić z tą formą poezji.
Nie przejmuj się, nie panikuj,
chwal, olewaj, lub krytykuj,
Halinie skoczą wyniki,
jak zamieścisz swe wierszyki.
Ja od satycznia sie oswajam,
choć mi wciąż wychodzą jaja
w erekcjato



[ Dodano: 2008-08-18, 14:59 ]
stycznia*
lilak:)
Kiedy dotknąłem, cud-muszelki
poczułem żat i ogień wielki,
wzbiłem się w górę niczym "Patriot"
kiedy pierdyknął piorun w namiot



- Gacek
- Posty: 11356
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Ania:)
Przymknij nawet dwa oczka.
Czy będzie:
Nie mogłem sobie wyobrazić w stanie,
Czy też:
Nie byłem sobie wyobrazić w stanie
To tak, czy siak nie będzie poprawne zdanie, czyli nie będzie po polskiemu.
Poprawnie powinno brzmieć:
Nie byłem w stanie sobie wyobrazić...
ale
kto powiedział i gdzie to jest napisane, że pisząc erekcjato, autor powinien posługiwać się poprawną polszczyzną i budować poprawne zdania?
Dla zachowania rymu poprzestawiałem słowa.
I tak bym ich ani mniej, ani też więcej nie użył, gdyz pisałem to "dzieło" 11-sto zgłoskowcem.
Tym razem jest to tzw. - licencja poetica ( zdaniowa ).
Pozdrówki

Przymknij nawet dwa oczka.
Czy będzie:
Nie mogłem sobie wyobrazić w stanie,
Czy też:
Nie byłem sobie wyobrazić w stanie
To tak, czy siak nie będzie poprawne zdanie, czyli nie będzie po polskiemu.
Poprawnie powinno brzmieć:
Nie byłem w stanie sobie wyobrazić...
ale
kto powiedział i gdzie to jest napisane, że pisząc erekcjato, autor powinien posługiwać się poprawną polszczyzną i budować poprawne zdania?
Dla zachowania rymu poprzestawiałem słowa.
I tak bym ich ani mniej, ani też więcej nie użył, gdyz pisałem to "dzieło" 11-sto zgłoskowcem.
Tym razem jest to tzw. - licencja poetica ( zdaniowa ).
Pozdrówki



gacuś, ale jednak
nie byłem sobie w stanie wyobrazić , a nie
nie mogłem sobie w stanie wyobrazić, czy
nie mogłem w stanie sobie wyobrazić (jakim?) , to może istnieć razem z okresleniem stanu tylko, czyli upojenia, rozpaczy lub innym
niepoprawny szyk, to niepoprawna polszyzna (podobno, ale go uwielbiam) tylko, to co innego niż jakieś masło maslane, i ja bym to uporządkowała
nie byłem sobie w stanie wyobrazić , a nie
nie mogłem sobie w stanie wyobrazić, czy
nie mogłem w stanie sobie wyobrazić (jakim?) , to może istnieć razem z okresleniem stanu tylko, czyli upojenia, rozpaczy lub innym
niepoprawny szyk, to niepoprawna polszyzna (podobno, ale go uwielbiam) tylko, to co innego niż jakieś masło maslane, i ja bym to uporządkowała
a nie możesz tylko zmienić
Nie byłem sobie wyobrazić w stanie,
Â?e zdarzy się to pod moim namiotem
najpierw mi się tu czasy nie zgadzały, byłem i zdarzy, ale pomimo tego, że są inne, chyba w tym wypadku, tu nie ma wielkiej kłótni między nimi
[ Dodano: 2008-08-18, 20:01 ]
zresztą mogłem też masz w przeszłym wiec tu wielkiego galimatiasu nie narobiłam
Nie byłem sobie wyobrazić w stanie,
Â?e zdarzy się to pod moim namiotem
najpierw mi się tu czasy nie zgadzały, byłem i zdarzy, ale pomimo tego, że są inne, chyba w tym wypadku, tu nie ma wielkiej kłótni między nimi
[ Dodano: 2008-08-18, 20:01 ]
zresztą mogłem też masz w przeszłym wiec tu wielkiego galimatiasu nie narobiłam

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości