porzadkując się sobotnio jesiennym przedpołudniem
zwisam głową w dół i rozczochranymi włosami zamiatam
to czego wczorajszej upojnej nocy nie zdazyłam zauważyć
bujając znowu przelotną myslą na łańcuchowej hustawce
gdzieś pomiędzy wydętymi w krzywym usmiechu ustami
a nową kurzą łapką rozebraną do rosołu z tłustym okiem
wiem ze zostala mi jeszcze tylko drewniana komoda
którą pod nieobecność złotej sardynki w tomacie
muszę otworzyć jak puszkę z zakonserwowana pandorą
uchylajac palcem chociaż mały rąbek twoich tajemnic
dotąd powiązanych sznurowadłem z czarnych adidasów pumy
i moze niepotrzebnie chodzę ze strachu na lachy
bo od lat niewielu trzymasz w niej na górnej półce
tylko obrzydliwe karaluchy spod puchowej poduchy
wyciagniete zeby wykrochmalonego jaska nie obeszły
i wcale nie znajdę tam dowodów potwierdzajacych
ze nie wszystko jednak w swoim zyciu z blondynką
porankami i wieczorami robiłeś jedynie dla mnie
tylko dla niego
erekcjato wychodzące naprzeciw
razem: "naprzeciw" jest dobrze bo w słowniku : )
jak naonczas, naówczas, naprawdę, naprędce, naprzeciwko, naprzód, naraz, nareszcie, nasamprzód, natenczas
" zwisam głową w dół i rozczochranymi włosami zamiatam
to czego wczorajszej upojnej nocy nie zdazyłam zauważyć
bujając znowu przelotną myslą"
fajne to ; )
jak naonczas, naówczas, naprawdę, naprędce, naprzeciwko, naprzód, naraz, nareszcie, nasamprzód, natenczas
" zwisam głową w dół i rozczochranymi włosami zamiatam
to czego wczorajszej upojnej nocy nie zdazyłam zauważyć
bujając znowu przelotną myslą"
fajne to ; )
haha liluś, dzieki:), przewaznie boje sie naduzyc tego słowa (choc je lubię ), bo nigdy dokladnie nie wiedziałam jak sie je pisze, majac jednak podejrzenia, ze oddzielnie, ale teraz dzieki Tobie, nabałam pewnosci i moge nim smiało juz powychodzic
naprzeciw:)
miało być wczorajszego wieczoru, ale tez zgłupiałam i nie wiedziałam czy nie czasem wczorajszego wieczora, wiec wolałam pobujac się noca upojna, kiedy tylko komara słychac
od sasiada za sciana;)
kiedy chrapie w swiadomym snie , obmacujac loskę:)
naprzeciw:)
miało być wczorajszego wieczoru, ale tez zgłupiałam i nie wiedziałam czy nie czasem wczorajszego wieczora, wiec wolałam pobujac się noca upojna, kiedy tylko komara słychac
od sasiada za sciana;)
kiedy chrapie w swiadomym snie , obmacujac loskę:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości