Według starożytnych ksiąg,
coraz częściej odkurzanych
miłość gejowska ma swój początek
od zarania świata.

Mędrcy ów czasów,
oddawali się przyjemnościom,
powiedzmy hedonistycznym,
niekoniecznie z płcią odmienną

Brat z bratem, syn z ojcem,
przyjaciel z przyjacielem,
te układy były na porządku dziennym,
z niekończącym się finałem.

Bo po cóż szukać damy serca,
jeśli tuż obok znajdował się
jurny książę z bajki,
...o ile takowi istnieją (przyp. autora)

Wielu sławnych,
z nieukrywaną przyjemnością
przekładało umięśnione pupy mężczyzn,
nad delikatnymi kobiet.

Pewne skłonności,
może i spuścizna po przodkach,
przetrwały do dziś,
w pewnych kręgach kultywowane.


Choć nie tak popularna,
zwalczana przez kręgi moherowych beretów,
czy też ligę robiącą dobrze ludziom,
tradycja kultu odbytu,
daje siłę, satysfakcję i radość

































































braciom Kaczyńskim