- Portal

12 gru 2025, o 15.35

ze wzgledu na wzrastajace ceny energii i zapotrzebowanie erekcjatorow w innych galeziach, portal jest zobowiazany oddelegowac wszystkich, ktorzy maja erekcjato w czterech literach ...

Nieustający, comiesięczny konkurs erekcjato od 01 dnia każdego miesiąca do ostatniego dnia tegoż miesiąca bieżącego roku. Od godziny 00:00 do godziny 24.00.

(Za wyjątkiem miesiąca lipca, w którym to od ...

Zadzwonił do mnie ostatnio mój ukochany wnuczek – tatuś tego prawnuczka co mnie we śnie prarababcią uczynił. I mi mówi wnusio, abym się nie martwiła, bo ten sen to był fałszywy alarm i że się nie spełni przyrost demograficzny w rodzinie. Bo on swoje potomstwo wyedukował nowocześnie, by zap ...

Wyobraź sobie, że Heniutka wcięło na dobre! Już mu nawet serduszko wysłałam na Skype’a, a on nic! Bo mężczyzna, to wiesz, takie coś, co się łatwo obraża z byle powodu i potem zaczyna się serial „Zaginiony w akcji samotny biały żagiel”. Ale że akcja dziać się musi, to w ...

Wiesz, zadzwoniłam wczoraj do Heniutka na stacjonarny, aby mu powiedzieć „Dzień Dobry”, a tu jakaś niewiasta odbiera! No to ja ją pytam, czy mogę rozmawiać z właścicielem tego numeru, a ona mi mówi, że to nie jest aktualnie możliwe, bo właściciel telefonu jest właśnie wyjechany! ...

Dreszcz niewiary uderza w nasze okna

Dzieło wyobrażeń i myśli, ryczy nieudręczoną chwilą wolności

Oczekiwanie widoku, doznań piękna

Stare oczy patrzą na nieprawdopodobieństwo, na wzór akceptowalności

Mrok marzeń spowity Słońcem w masce

Błysk radosnych wizji, nadziei, brak wydarzeń, brak faktów

Zapach wio ...

Heniutek wczoraj się odważył i zadzwonił do mnie na Skyp’a i mówi, że tą moją analizą karty dań na wymarzoną przez niego kolację, zabiłam mu ćwieka, więc czekał..., aż mu przejdzie. Ten stan, po zabiciu tego ćwieka... I gdy tak ćwierkał, to mnie się przypomniało, jak w Ciechocinku walczyła ...

Powiedziałam wczoraj na Skypie takiemu mojemu koledze z Warszawy, że właśnie idę zagrać w LOTTO, bo jakaś kumulacja się szykuje, więc kończę, bo wyszykować się muszę. I na pewno wygram, bo numerki wyśniłam, a po szczęście to nie wypada w papilotach i w peniuarze.

No to dzisiaj Skype’i do mn ...

- Heniutek! – mówię. – Opuszczam cię na chwilę, bo na dymka muszę od PC’eta odejść, wyrównać poziom substancji smolistych.

A on do mnie:

- Jak możesz?! Stara, a jara!?

Che, che, gdyby on wiedział, że się odmłodziłam i metrykę żony mojego prawnuczka w torebce noszę...! Chac ...

Nie znoszę kiedy ktoś odchodzi

mając na względzie jakieś hucpy.

I psuje bilans mi w przyrodzie,

bo coś w niej ginie. Więc załóżmy,

że nagle wszyscy odejdziemy,

znajdując w odchodzeniu wyjście.

W drzwiach krewko zasalutujemy...

A co za drzwiami? No pomyślcie.

Po głowie chodzi myśl żółtodziób,

że trudniej zost ...

Skajpiłam sobie wczoraj spokojnie z Heniutkiem (tym, co to mi emotki co pięć sekund przesyła, bo lubi się wyrażać obrazowo), a tu kolejny telefon z jakiegoś nieznanego numeru, przerywa mi kontemplowanie dwieście piątego e-buziaka. No to napisałam Heniutkowi, że zaraz wracam, jeśli nie zapomnę. I że ...

łapie powietrze

jakby krzyczała w próżni

ma tylko ten taniec

tylko tyle

by wyrazić

wszystko czym nie jest

czym nie będzie

i tylko twoje ucho

na wypowiedzenie tajemnic

w obawie przed ciszą

ma tylko ten taniec

tylko tę chwilę

by zaprzeczyć

wszystkiemu czym jest

staje się mgnieniem

światłem stroboskopu

Co się stało z naszym światem?

Co się z naszym życiem dzieje?!

Z przyjacielem, obcym, bratem...?

Gdzie podziały się idee?

Gdzie jest człowiek, który znaczy

więcej, niźli etos tłumu?

Ktoś nam wszystko przeinaczył

w teatralny krój kostiumów,

albo w ciasne uniformy

tego, co się dziś opłaca.

Zdefasonowane normy.
...

przejdzie nam wszystko

i my nad tym wszystkim

do porządku chaosu

myśli

od nowa budowanych

na tych samych ruchomych piaskach

[...] domki na kurzych łapkach

skrzypiące drzwiczki z beliczki [...]

nie zdążymy zauważyć

jak bardzo przechodzimy w kierunku

ostatniej strony powieści

o wiecznych rozbitkach

kolejny przeg ...

wczoraj włożyłam lżejszy płaszcz

i lżej zrobiło się na duszy.

z fantazją przerzuciłam szal -

ten, który w sklepie tak mnie skusił.

teraz frędzelki z wiatrem w tan!

ożyły na kraciastej przędzy,

jakby gdzieś ze mną chciały gnać -

byleby dalej w wiosnę, prędzej...!

rdzawość i zieleń w słońca błysk

chcą się koni ...

Całą noc śniła. Sen prostował ścieżki

splątane za dnia w chmurnym okamgnieniu.

Sen był spokojny – nigdzie się nie spieszył.

I bez znaczenia

była w nim jawa z tymi splątanymi...

I nawet ona – siedząca na krześle -

ważyła słowa, aby nie ciążyły.

Ulga – nareszcie.

Dzień ten - tej ...

wiersz zamieścił na kobiecie -

cały się nie zmieścił,

no bo tyle chciał przekazać

w poemacie treści.

teraz puenta aż za piętę

wyszła i się szwęda,

jak nie przymierzając mara,

albo i przybłęda.

stylistycznych figur w tekście

cała masa była:

najpiękniejsza hiperbola

biust uwypukliła!

metafora się panoszy

tuż pod o ...

Już nigdy nie wyleci żaden z dupy bąk,

już nigdy człowiek nie zobaczy ludzkich rąk.

Nosami, uszami, latami, oczami,

bez granic, laseczka, pałeczka - dynamit,

wejściami wszystkimi po nicość wkroczyły.

Spiryt,

ile ciągło go mord?

Czort

wie!

Antybiotyki,

oh yeah!

Ach, myślałem długo o tym

jak uszyć ten wiersz.
...

A wiesz, Kochanieńki, wczoraj byłam u mojej młodszej koleżanki. Pijemy sobie naleweczkę dla zdrowotności... A ona mi nagle mówi, że ta Kowalska – Cesia, to już strasznie słaba i że z nią niedobrze, że już „pod siebie robi”... No to ja ją pytam: A pod kogo niby miałaby r ...

Kamienie
"Pukałam do drzwi kamienia".
Skamieniałam, kiedy otworzył.

cebula
"a w cebuli cebula"
rozebrałam do naga,
a w garści - burak.

Los
"Los okazał się dla mnie jak dotąd łaskawy."
Dlaczego? Bom dla niego polem do zabawy![/b]

te wszystkie migi...gigi...

papiery wartościowe i bezwartościowe

zupełnie cyfry po przecinku

trzeba wiedzieć

jak nie zginąć w gąszczu

kontrolowanych zakupów i sprzedaży

inwestycji co mają szansę

zwrócić się procentując

ulokować i uplasować

dobrze ustawić

wytypować

położyć łapę

w końcu się uda

narazie jeszcze sta ...

no przecież też potrafię

rysować ci kółka na czole

albo kręcić się powtarzając wzory

z sukienki matki

na twierdzenia pitagorasa i talesa

poprzewracało mi się w głowie

maluję rzęsy na zielono

fiksuję

sobie miejsce na pociąg do ciebie

ten z przyzwoleniem na kręcenie

na lewym leniwym boku

a ty bilety do kina
...

Mówisz, że nie wypada. A ja ci powiem, że i owszem. Wypada. Wszystko mi wypada, bo w moim wieku, to fiu, fiuuuu...!

Jaki wiek? Mam, koleś, sto pięć lat! A ten avatar to taka ściema, żeby podpuszczać, choć... hmmm.... popuszczam, bo w tym wieku zaworki już nie te. No i mnie wszystko wypada. Rozumiesz? ...

No pocałuj w mordę jeża!

Pocałować też się daj!

I z radarem nietoperza

przeleć choćby cały kraj.

Weź za łapkę, pogłaszcz pyszczka,

pyska myszce szarej daj.

Poprzymilaj się modliszce,

serenadkę świerszczom graj.

Podrap czułkę małej pszczólce,

osę miodkiem osłodź też.

Choćby zazdrość żarła jeża,

jeżozwierza pod ...

masz rację

nie chodzi o sens

ani o seans w kinie

na odległość nie potrafię dochodzić

do konsensusu

myślisz że nie wiem

że bez sensu i że żałosne

całe to sranie-w-banie

gdy chuj nie życie

znowu egzystencja

sensacyjnie pokracznie kloaczna

pierdolę

poprawność towarzyską

skracam dystans

desperacją w parze z gotowości ...

dość o tobie

jeszcze zdążę się przyzwyczaić

za bardzo

nie potrafię

wyciągać wniosków ani asa z majtek

i sama nie wiem kto komu

ty mi czy może ja tobie

niezbędna bardziej

nie to

że nagle jak okiem sięgnąć

nie to że znowu bum... BUM...

i mogę już tylko niezdarnie zaprzeczać

prawom fizyki gdy szepczesz

jak dobrze ż ...

ty chryplas

z minuty na minute

od tych orgazmow

ja roslem w dume na tyle

aby sie juz nie pytac

no i co

dobry bylem

bedziesz mogla cos sobie kupic

moze syrop

na twoje szeptanie

a moze najnowsze jeansy

z zadowolenia

strace troche na wadze

jesli przestaniesz mnie pociagac

po pierwszym sobie odbije

i zaczne zycie na ...

nie pytam sie skad sie to bierze

wazne

ze mam

ty sobie

ja sobie

choc jestes aktywniejsza

to i tak skonczymy jednakowo

bilans

bez zabezpieczenia

musialbym innej zrobic

aby cie przekonac

ze tak jest lepiej

nie

dlatego

ze ja tak chce

ale ciezko mi odmowic

z tego i tak nic nie mam

nie boje sie

liczac na to

ze sa glupsi

potrafie sie wyslowic

w niezliczonych wyjasnieniach

nawet jesli mi sie nie uda

to popociagam sobie kilka lat plug

do ktoreg ...

nie bede sie usprawiedliwial

nic nie jestem tobie winien

jestem zdolny

do wszystkiego

dlatego te podejrzenia bezpodstawne

babcia sie zatrula

po sekcji zwlok okazalo sie

ze miala caly przewod pokarmowy zzarty

przez plemniki

wyciagasz ze mnie co sie da

po kolei

kazda dupe

nawet ta

ktorej nigdy nie widzialem
...

Myśl, co przyszłości nie dowierza,

a w przeszłość wraca lękiem-

żałobny całun dni i nocy

trwonionych na bezdechu...

Szczelnych, choć zbyt bezczelnych słów,

niecenzuralnych wybebeszeń.

Życie jak parafraza psalmów-

pełne cytatów i odniesień.

Upadków na czternastej mili,

od z hakiem siedemnastu,

przez ponad trzy ...

weź mnie

i żyj jak napisano

w dostatku i spokoju ducha

z ufnością patrz w kolejne dni

a niech jaśnieje czoło twoje

choćby kolejna zawierucha...

weź mnie decyzją aktu wiary

w komunii choć w istocie

gdy zechcesz przyjść

to wiedz że czekam

gotów napełnić cię nadzieją

zamieszkaj w domu Ojca Mego

ciepłym jak żaden i ...

nie da się kochać świata

przez okna zamknięte głucho

bo jak zza tafli przeszkleń

upajać się móc zapachem

a bez zapachu jak by

rozszczelniać aby odgadnąć

w jakim nastroju pan bóg

do snu nas dziś poukłada

pod krzakiem wróbli garstka

wrzask by podniosła i raban

skąd pustka nagle wokół

i gdzie się zapodział zapach
...

nie

nie dlatego

przeciekaja mi terminy miedzy palcami

ze nie nosze zegarka

niepotrzebnie sie chwalilem

ze pracuje w odkrywkowej kopalni

zlota

jakis anonimator mnie podkablowal

ze pije

tylko z babami

reaguje z opoznieniem

i te opieszale ruchy

powstrzymuja od bycia porzadnym

nie lubie musiec

dlatego na luzie

pokonuj ...

nie zwracaj mi uwagi

na to

na co nie mam wplywu

tak sie tylko wydaje

ze ja moge wszystko

tego nie widac

ze sklejam najgorszym klejem

czerepy

i zawsze mi cos zostaje

resztkami swiatla na horyzoncie

rozpoczynam od nowa

to co sie rozsypalo

nie musisz mnie poganiac

jak na egzekucje

niczego nie zapomnialem

i niczego mi ...

bezsłownie
po drugiej stronie
jeszcze większa

przemawia

czy potrafisz bezboleśnie
fragment milczenia
półszeptem spojrzeń
posłać w lustro
tak by nie zabił rykoszetem

jeśli tak
popatrz mi w oczy

zastrzegasz sobie prawo

do przechodzenia przez ulicę niezależnie

od stopnia natężenia czerwieni

na moich wargach

to dobrze

aneksujesz sobie przywilej

do bezpodstawnych zatrzymań wzroku

na zielonym

aspekcie moich

a to nie tak synku

jesteś już dorosły

choć może nazbyt często jeszcze

drażnisz niedojrzałością

...

na trwale powiazania

bez srodkow nie stac mnie

jak co roku wracam z nadbaltyckiej wioski

i czesto wspominam jak chcialas mnie zamorzyc

kojarzysz mi sie z morzem

ktore poznalem dosc dobrze

moglbym cie w kazdej chwili umorzyc

ale po co

zalowac

nie poznac

ze wiele rak cie obmacywalo

jestes wychlastana z kazdej s ...

w przytulnej kawiarence

uczucie trzepocze przedsionkami

szafa grająca odprawia modły

za twoje dłonie trzymane w moich rękach

kochamy przy świecach pełnych płomienia

niebieska orchidea w butonierce

wpięta na znak dopasowania

pachnie oddaniem jak bóg pozwoli

będziesz zalotna chciwością nocy

aż do świtu

nim poca ...

kolejny numer i cena

sie licza

pomijajac braki

a nawet wady

wszystkiego sie nie przeskoczy

niby wszystko sie da

ale tym co ma usterki i posiada defekty

nie da sie

oszukac klienta

owoc przestepstwa

nie smakuje nawet jesli okresla go jakis tam stoosmy art.

kto wystawia to wczesniej

czy pozniej bedzie musial zapl ...

wiesz

dwadzieścia pytań

pierwsze czy chcesz drugie czy będziesz trzecim

czy pragniesz

jedynie dla mnie silna

reszta nie ważna

jeszcze tylko to ostatnie

dwudzieste z serii wynaturzonych

mówię ci

czy kochasz

jak ja kiedy przechodzę

z dnia w noc na twoją stronę byś była ze mnie

dumna bezpieczna

na zawsze

a ja by ...

codzienny kopniak od życia

boli

jeszcze czuję

choć czasami wolałabym nic nie czuć

i zapomnieć na czym polega

ciąg

przyczynowo-skutkowy

gdy nagle nie ma ciebie

a we mnie rośnie frustracja

i czas nie koi a puchnie

i lada moment się rozsypię

bo tobie było nie po drodze

a ja

nie oglądam się za siebie

tylko okna czasa ...

powierzono mi ciebie

na czas nieokreslony

nie wiem czy to dobre rozwiazanie

przeciez mam zawsze cos w rezerwie

w tak zwanym zapasie

doplacono mi

za to ze sie udzielam aktywnie

i po to abym nie stracil

wczesniej czy pozniej

wrocisz do wlasciciela

kapital wlasny

Ta ulica ma swoją nazwę,

powiedzmy że Nieistotna,

dosyć miła, niezbyt ruchliwa

i prezesa mogłem tu spotkać.

Obok jest placyk z cokołem,

goszczącym kiedyś postać,

lecz od lat świeci pustką,

i każdy mógł na nim postać.

Kiedy straciłem swój etat,

bo firma miała mnie dość,

placyk wziąłem w ajencję,

by prezesowi zr ...

po drodze do my

udowadniasz biel i czerń

gdzieś pomiędzy myślami

cała w ptakach

jaśniejesz ubrana jedynie

w skrzydłach

poukładana w pióra

sercem uchylonym na pragnę

gniazda odślepują urodzajnie

dojrzewają ławkami

w parku tam gdzie pierwszy raz

poczułaś wiosnę na rozdrzewiach

aleją czasu

jestem czekaniem

...

ojciec pił a matka mu słała

smutne półuśmiechy

i płatki róż pod stopy

z ozdobnymi pazurami

długości dwa centymetry każdy

nie starczało

do pierwszego/każdego/lepszego

ani dla dzieciaków

choć niezależnie od pory roku

pracowała na dwa etaty

nad sobą

trzeba było tak szybko tak szybko zbyt szybko

odciąć się/uciec/do ...

błękit jedwabiu

na stole spokojny zamęt

wpół zamknięty

w oczach prosto od serca

zatrzymany dla siebie

ale bądź spokojna

wygrałaś tego robra

w podmuchach dymu

pełna żaru

rozdaj raz jeszcze

i chodź tu do mnie

bo czekam

nikt się nie dowie

rozegrani na wpół

spełnieni

wygramy razem

proszek spermowy dostal mi sie do glowy

no sam nie wiem jak

rano oczy przetarlem

nie zdazywszy umyc rak

choc do polowy z pizamy wyskoczylem

deske otwarlem

by sobie ulzyc i zmniejszyc cisnienie

to jednak

mnie poskusilo

by slepka trzec

i teraz mam

zamiast rozumu nasienie

tez z tego powodu moge problemy miec
...

są takie wiersze
w świecie ciszy i w świecie hałasu
że nawet bóg składa hołd
balansując na krawędzi sklepień

ja nie lubię twoich perfum
za bardzo piżmowe jak na mój
ale dla ucha słowa mogą wiele
i haha niby po pachy
ze szczęścia kiedy pachniesz afrodytą
a ja ukradkiem
mam powód by pisać

świat przez okno wygl ...

wychodzi mi

że te małe lśniące kropelki na twarzy

to powód do wstydu

albo dowód

na istnienie jakichś wyższych wartości

niż kremy z ecollagenem

wychodzi mi

się najwygodniej wzrokiem przez okno

ponad głowami przechodniów słowa

układają się w obważanki świętości

gdy zmieniam skórę jak jaszczurka

na idealnie gęsią ...

Ona:

„muszę panu się pożalić”

ja już tylko w piecu palę,

bo nad wyraz ciepło chwalę.

w kotle żale już się żarzą,

że skrzydlaty duch – ten gończy -

niepotrzebnie coś połączył,

Duch:

pod żebrami chłodem wieje -

kamień zimą nie ogrzeje -

już zawieja sad ugina,

przyszła zima. mrozem ś ...

Domy jak ludzie się starzeją

lub wypalają – też jak oni.

Duchy kominów w dym wracają -

zmarznięte, bo już wygasł ogień.

Kruchy fundament, więc kolebie -

skruszał, osunął – dom się chwieje.

Choć miało w domu tym jak w niebie

obłoczną tulić sny pierzyną.

Domy jak ludzie – pęka śc ...

W którym okresie żyło ci się najlepiej?