twórczość niedokończona, niesklasyfikowana, nieformalna, tematy nieaktualne, zaniechane, niedające przyporządkować się do żadnego działu, miejsce ucieczki Józia z Gombrowicza
zaraziłam teraz
pokochałam ruch na tyle
że zalałabym najpiękniejsze okazy
w żywicznej pułapce
znienawidziłam ruch na tyle
by uprzedzać wiatr w łamaniu trzciny
nie chcąc czekać aż kruchość odejdzie
chciałabym mieć naturę ważki
zawiesić się w nieważkości
w minucie
odkryłem ostatnio czym jest medytacja... dwa razy taki przebłysk... że rozkazałem myślom: "Leżeć, psy!"... a one leżały... niesamowite doświadczenie... koncentracja na oddechu... i oto jesteś... dokładnie tu i dokładnie teraz...