Ballada z kufla rodem

wlasne teksty piosenek

Moderator: Gacek

elutka

Ballada z kufla rodem

Post autor: elutka »

W tej knajpie obskurnej, zasnutej przez dym
siedzimy ty, ja i mój syn.
A w piwnych oparach unosi się czar
wieczoru, trunku i mgły.

Hej, barman! Polewaj, napełnij nam szkło!
Dla Lady Tequila, a syn
dzban piwa wychyli pewnikiem do dna,
a dla mnie najlepszy lej gin.

Hej, gościu znad klina, co mętny masz wzrok
- w twojej butelce już dno.
Do nas się przyłącz, bo miejsca jest dość
i pustką nie świeci tu szkło.

Ty, Lady, posłuchaj, rzępała coś gra,
znajomy szlagier sprzed lat.
Czy czujesz jak nagle zatrzymał się czas
w tej knajpie, co wina ma smak?

Cóż, Lady, spadamy, bo ranek tuż tuż,
a w domu i dzieci, i mąż...
Ja kimnę gdzieś w parku na ławce tej, wiesz,
gdzie słowik i serce, gdzie bez.
TG

z kufla

Post autor: TG »

atmosfera znajoma
no może bez syna
ale ze znawstwem
odlana
pozrawiam serdecznie ;-)
elutka

Post autor: elutka »

Znawstwo albo właściwy współczynnik fantazji.
Witaj, TG :))
olga

Post autor: olga »

wspolczynnik fantazji, tego u mnie niedostatek.
tego, tak jak i daru lekkich rymow, nie mozna nabyc, a od zawsze w sobie trzeba miec.
elutka

Post autor: elutka »

Olguś, a mnie się marzy pisać na biało dobre teksty...a rymy i tak zawsze biorą górę
dean

Post autor: dean »

siostro, ma szklanka już pusta...
a napić bym się chciał...
:-D
piosenka Nicka Cave'a mi się przypomniała: "Brother, my cup is empty" <gitara>
elutka

Post autor: elutka »

Barman! Kufelek dla braciszka! A żywo! :)
dean

Post autor: dean »

:-D
elutka

Post autor: elutka »

Dean, a piwko to ma być z wkładką, znaczy się z popalaczem, czy bez?
Się nie śmiej tylko sprecyzuj:))
dean

Post autor: dean »

:-D
może nawet poproszę o tą wkładkę...
w sumie...
wódkę czasem popijam zielonym redd'sem, więc nie ma przeciwwskazań, by podrasować piwo...
praktyczne to i ekonomiczne biorąc pod uwagę takie paramentry jak podwyższony metabolizm alkoholu ;-)
elutka

Post autor: elutka »

Dean, że ekonomicznie to fakt!
Moi znajomi ze Skandynawii tak piją zazwyczaj, bo tam gorzałka droga :-D
No to żeby sponiewierało ekonomicznie, to dopalacz służy :-D

No to co? Zdrówko!
dean

Post autor: dean »

zdrowie...
na pohybel czemukolwiek...
co warte...
elutka

Post autor: elutka »

i znowu mi się Sted skojarzył:
"ale czy warto?
Może nie warto?
Ech, chyba warto...
Tak, tak- warto.
Bardzo to warto!
O tak- To warto.
Jeszcze jak- warto.
dean

Post autor: dean »

ano...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości