kataklizmy, mantry wieczorne, utopie.

twórczość niedokończona, niesklasyfikowana, nieformalna, tematy nieaktualne, zaniechane, niedające przyporządkować się do żadnego działu, miejsce ucieczki Józia z Gombrowicza
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

kataklizmy, mantry wieczorne, utopie.

Post autor: lila »

Móc zawierzyć prawu Murphy'ego, wyuczyć się na pamięć pesymizmu. Zapomnieć, że pozwolili zamienić ofiary z dzieci na barany, zapomnieć o hiobowych rekompensatach, że borelioza ograniczyła się do rumienia, a test ciążowy przyniósł ulgę. Skoczyć z mostu w orkany, szkwały, nawałnice, wichry, huragany, tornada, wybuchy, trzęsienia, lawę, ogień, wybuchy. Poddać się rozszerzaniu wszechświata, labilności, zmienności, spinom dodatnim i ujemnym, propabilystyce, przypadkowości, która jest dziegciem i miodem, 2 w 1. Nie nadawać wartości a obserwować. Tańczyć do Żółtych kalendarzy. Czy znasz rzeki nurt co nie płynie w dal; Śpiewać, przyklaskiwać, spacerować, umrzeć.

[ Dodano: 2010-08-02, 01:29 ]
http://www.youtube.com/watch?v=21Qj7uexFr4
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość