przebrała się

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

ann13

przebrała się

Post autor: ann13 »

jestem kobietą
mam burdel w torebce
powinieneś się powstrzymać od rozmawiania ze mną
w trybie nieznoszącym
tuńczyków do puszki

może twój arab wielogarbny który zadzwoni do ciebie
nazajutrz
abyś go nie pomówił o zerwanie więzów
zapicie męskiej przyjaźni
toleruje i zniesie na mielizny podniesioną rękę

janie
robi mi się dziura w serze
od narwanych idiotycznie epitetów
bez względu na to czy łączy (ł) nas seks
czy tylko ruchanie

powiedziałabym ci coś ciepłego
rosół na przykład przy bobrze
ale potem poczucie pogardy dla samej siebie będzie silniejsze
od tego co mnie do ciebie ciągnie
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

przyznam Ci się Aniu, że zawsze bardzo Cię lubiłem. wiem, ze sposób w jaki to okazywałem, niejednokrotnie był mocno kontrowersyjny. cokolwiek nie miało miejsca, nie wpłynęło nigdy na moja sympatię do Ciebie i przyjemność czytania tego, co napisałaś.
ann13

Post autor: ann13 »

kurde rajski, ty jednak musisz mieć jakieś źródełko do zakazanych już chyba dopalaczy, bo przecież na trzeźwo, to byś tego nie wyznał



księdzu po kolędzie;p)
anty-czka
Posty: 3000
Rejestracja: 2007-02-20, 13:36
Kontakt:

Post autor: anty-czka »

Anka po raz trzeci, przez te wszystkie lata, jestem pod wrażeniem Twoich literek.
dean
Posty: 1379
Rejestracja: 2009-02-20, 16:29
Kontakt:

Post autor: dean »

opowieści o kryzysach w relacjach - nigdy dosyć... wiersze pisane na wkurwie - to jest to, co tygrysy lubią najbardziej...
kot ka

Post autor: kot ka »

acha, rosół okazuje się uniwersalny jednak
co zrobić jeśli się jednak przeżarł



co do Jana
ja tam go lubię :lol: (brzydatny bywa)

GOLENIJA


Janie
podaj brzytwę
proszę
Pani musi
dokonać
ablucji
zamknij oczy
szeroko mój
chłopcze
bo skończy się
znów na konsumpcji
...
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

ann13 pisze:kurde rajski, ty jednak musisz mieć jakieś źródełko do zakazanych już chyba dopalaczy, bo przecież na trzeźwo, to byś tego nie wyznał



księdzu po kolędzie;p)
zamiast szukać dziury w całym i sugerować bym stawił się na kontrolę antydopingową
powinnaś przyjąć ukryte w wyznaniu komplementy i odpowiedzieć dystyngowanie, acz z nutką kokieterii

tak mi się w każdym razie wydaje, bo nie doszedłem jeszcze całkiem do siebie :)
ann13

Post autor: ann13 »

kotka, jan tylko potwierdza zaprzeczenie, z badań histopatologicznych nie wynika, aby miał jakikolwiek wkład w ten naoczny dramat, to pies go ganiał, a z rosołem nie wiem, chyba nie trzeba go jeść na śniadanie, obiad i kolację

rajski, nie stać mnie na kokieterię, ostatnio mocno się wydatkowałam na dobrze wybieżnikowane śniegowe opony do mojego odlotowego mustanga na baterie, to teraz mogę co najwyżej się skoncentrować tylko na zaciskaniu paska












klinowego ;p)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości