Witam szanownych bywalców legendarnego Erakcjato.
Pragnę tu zadebiutować wpadając Wam w ucho.
Jeśli kogoś nie zrazi nieuczesany producent "wierszyków" o bardziej naturze chłopa a nie poety i w dodatku jak to znajoma określiła z kabaretowym głosem, to zapraszam do odsłuchania mojej pracy:
1. z Wrzuty:
http://piorempokolanie.wrzuta.pl/audio/ ... aproszenie
2. lub z YouTube (mniejszy plik - preset emailowy):
http://www.youtube.com/watch?v=9B-K2jJvknU
Pozdrawiam,
Mateusz.
Dodam, że nick od imienia. Nie mam niecnych zamiarów :D
O jej kabaretkach i mojej technice
Moderator: Gacek
W temacie kabaretek taki oto ulepek for fun:
Żeby tak w takiej ilości, w kabaretkach gołębice
Leciały na mnie jak na moją działkę gołonogie mało fetyszowe wroniska
To bym ptakiem wysmagał każdą [nawet] opierzoną picze
I zagnieździł po wszystkim swe nasiona na wymakijażowanych pyskach :D
Życzę miłego nowego tygodnia wszystkim forumowiczom.
Żeby tak w takiej ilości, w kabaretkach gołębice
Leciały na mnie jak na moją działkę gołonogie mało fetyszowe wroniska
To bym ptakiem wysmagał każdą [nawet] opierzoną picze
I zagnieździł po wszystkim swe nasiona na wymakijażowanych pyskach :D
Życzę miłego nowego tygodnia wszystkim forumowiczom.
Dlaczego Stachu uważasz, że prowokacja?
Już prawie dekade jestem aktywny w internecie i się kiedyś ponagrywało chujstw do których bym się nie przyznał. Byle co zostało łyknięte i wylądowało na Chomikuj i w czyjejś wymianie płyt mp3. Stwierdziłem, że dla zrehabilitowania się mogę dziś nagrać coś na przynajmniej jakąś część swoich aktualnych możliwości aby nie było aż takiego żalu.
Co do pierwszych 10 sekund to zawsze miałem przester na samym początku i to co powiedziałem jest wymyślone w chwili odczytywania, bez znaczenia dla całego tekstu.
Możliwe, że jestem trochę głuchy i nie do końca mam kontrole nad tym jak głośno zaczynam mówić, jeśli by wierzyć osobom z mojego otoczenia.
Już prawie dekade jestem aktywny w internecie i się kiedyś ponagrywało chujstw do których bym się nie przyznał. Byle co zostało łyknięte i wylądowało na Chomikuj i w czyjejś wymianie płyt mp3. Stwierdziłem, że dla zrehabilitowania się mogę dziś nagrać coś na przynajmniej jakąś część swoich aktualnych możliwości aby nie było aż takiego żalu.
Co do pierwszych 10 sekund to zawsze miałem przester na samym początku i to co powiedziałem jest wymyślone w chwili odczytywania, bez znaczenia dla całego tekstu.
Możliwe, że jestem trochę głuchy i nie do końca mam kontrole nad tym jak głośno zaczynam mówić, jeśli by wierzyć osobom z mojego otoczenia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości