dlaczego biedny? lapidarny, co wg mnie dobrze się zestawia ze wspomnianą scenografią. Wojtku, powiedz, bo zawsze punkt widzenia czytacza wnosi nowe spojrzenie autora, który może się mylić
elutka!Niedawno przeczytałem post adresowany do mnie, że na tym portalu nie ma uzdolnionych poetów. Jestem przekonany, że Ciebie z pewnością on nie dotyczy. Czytanie takiego wiersza budzi we mnie złość, że nie mam takiego talentu. pozdrawiam
Boob, a mnie pewien literat (nieportalowy) swego czasu uświadomił, że talent nie istnieje. Istnieje poetycka wyobraźnia i ... warsztat. Niemniej miło,że tekst przypadł Ci do gustu :)
Biedny ponieważ: (zaznaczam, że jest to tylko i wyłącznie moje subiektywne zdanie)
Łatwiej jest napisać treść, lecz trudniej nadać jej konkretny tytuł, tak żeby trzymał fason treści. W tym wypadku wydało się mnie, że tytuł nie trzyma tego fasonu.
"Opowiem o pocałunku" i opowiadasz o nim - biednie
np. "Pocałunek" - taki tytuł to ja rozumiem :P w połączeniu z treścią powyższą.
hmmm... przemyślę Wojciechu. Póki w laborce mam czas. Nawet na najdłuższe igrce z ogniem :) Dobrze znać opinie - dają nowe spojrzenie - nie swoim okiem :) czyli bardziej obiektywnym
Ale języki ognia - naprawdę fajny ornament
tyle setek zim eksploatuje się słownie ten nasz świat i jest hit, że można jeszcze, ale z drugiej strony mało oczytany jestem, więc pewnie tym bardziej takie obrazy mnie intrygują
Wojtek, wracam i zmieniam na pocałunek - miałeś 100% racji. Co do użytych motywów - hmmmm... nie są odkrywcze, ale dla mnie w dyszkę, wolę ogień w tematycznym zakresie od np. wiotkości splątanych źdźbeł trawy :) dzięki za pomoc :)