Ostatni apel ze sztandarem szkoły.
Ostatni temat
na zapisanych datami tablicach.
Zamyka się pewien rozdział ich nauki.
Dziwny skurcz serca,
słowa grzęzną w krtani.
Te chwile zawsze są niezwykle trudne
i łzy wyciskają,
nawet u odpornych.
To czas pożegnań z ukochaną panią,
czas na świadectwa,
czas podziękowania.
Dziś szóstoklasiści
w galowych mundurkach
i z różami w dłoniach,
po raz ostatni
idą całą klasą
za trumną.
( To nie jest wyciskacz łez. Wczoraj byłam (z moją wnuczką)
na pogrzebie trzydziestoczteroletniej nauczycielki, matki miesięcznej córeczki. Tragedia.)
Szczególne erekcjato
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości