leniwy lipcowy przedświt budzi
mieszkańców przyklasztornego sadu
jeden przez drugiego
zaczynają pokwiliwać poćwierkiwać
ciepły letni ranek uaktywnia też
rezydentów spod strzechy
zaczynają niemrawo wtórować
zaokiennym muzykantom
z czasem wprowadzając ich
w katatoniczne osłupienie
wchodzą diapazonem
rytualnych dźwięków
porannego bzykania
erekcjato nim jutrznia
Moderatorzy: Margot, andreas43, nuel, Gacek, anty-czka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości