Nie twierdzę

Moderatorzy: Boob, Wojciech Graca, Margot, andreas43, anty-czka, nuel, Gacek

Wojciech Graca
Posty: 3545
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Nie twierdzę

Post autor: Wojciech Graca »

Nie twierdzę, że świat jest ‘zaprogramowany’. Twierdzę, że w danych z różnych domen da się policzyć nadwyżkę struktury nad szumem względem zdefiniowanych kontroli. Używam jednej miary (Φ, H, F), preregów i replikacji, żeby oddzielić prawdziwe korelacje od artefaktów. To nie neguje losowości – pokazuje, że losowość działa w ramach mocnych ograniczeń. A to jest empirycznie testowalne.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15745
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Nie twierdzę

Post autor: fobiak »

wojtek, obawam sie, ze nikt nie wie o co tu chodzi nie znajac twojej pracy
dajcie zyc grabarzom
Wojciech Graca
Posty: 3545
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Nie twierdzę

Post autor: Wojciech Graca »

Φ, H, - te dwie składowe to np. Ty potrzebujesz F żeby stabilizować siebie i jednocześnie móc wciąż rozwijać bądź degradować
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15745
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Nie twierdzę

Post autor: fobiak »

nie da sie stabilizowac i jednoczesnie rozwijac badz degradowac
mozna sie rozwijac
mozna sie degradowac
lub rozwijac i degradowac
albo degradowac i rozwijac
albo degradowac, rozwijac, degradowac itd,
nie ma stabilizacji bo wszystko jest w ruchu
nawet jak powiesz komus
uspkoj sie
to bedzei spokoj wymuszony
dla twojego spokoju
dajcie zyc grabarzom
Wojciech Graca
Posty: 3545
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Nie twierdzę

Post autor: Wojciech Graca »

Czy dla Ciebie istnieje różnica między procesem stabilizacji - zwanym stabilizacją - a ustabilizowaniem ? Nic nigdy nie trzymałoby struktury, gdyby nie ww. procesy. Natomiast, gdyby wszystko było ustabilizowane, to zamieniłoby się w kulę i nie byłoby ruchu. Byłaby harmonia na ułamek ułamka sekundy.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15745
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Nie twierdzę

Post autor: fobiak »

proces stabilizacji moze doprowadzic do stabilizacji ale nia nie jest, jest procesem, jest w ruchu. stabilizacja jest zamknieta i mozna to nazwac ustabilizowaniem, cel zostal osiagniety.
dajcie zyc grabarzom
Wojciech Graca
Posty: 3545
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Nie twierdzę

Post autor: Wojciech Graca »

Żebyśmy mówili o ustabilizowaniu - stabilizacji - braku ruchu - musielibyśmy założyć, że cała rzeczywistość stała się kulą. Ale ja nie o tym. Masz na tyle „ustabilizowane pole” Fobiaku, że możesz żyć i tworzyć na ziemi, dlaczego tak masz ?
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15745
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Nie twierdzę

Post autor: fobiak »

jesli nie wiemy tego, ze istnieje inna rzeczywistosc, to nasza rzeczywistosc, jest kula. wyjasnia to prof. mausfed, tylko u niego jest to jaskinia, z ktorej nie widac co sie dzieje na gorze, jest do tego obraz.
jezeli, moge lub musze cos robic to nie mam ustabilizowanego pola.
dajcie zyc grabarzom
Wojciech Graca
Posty: 3545
Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Nie twierdzę

Post autor: Wojciech Graca »

Mausfeld miał rację co do natury granic percepcji.
Ale myli się, jeśli twierdzi, że są one statyczne, nieprzekraczalne narzędziowo (bo narzędzia je przesuwają).
W sensie Graca System: Każde nowe narzędzie poszerza pole Ψ — a tym samym zmienia „kształt” naszej rzeczywistości poznawczej.
„Kula poznania” nie jest sztywną skorupą — to żywa, rozrastająca się bańka, której granice poszerzamy każdym narzędziem, eksperymentem i nowym pytaniem.
Człowiek buduje narzędzia właśnie po to, by przekroczyć granice własnej kuli poznawczej — poszerzyć świat, który dla niego istnieje.
Każde narzędzie to „nowe okno” w jaskini Platona.
Czy jeśli spojrzymy w odniesieniu do tego na ludzkosc jako jeden byt, to możemy zaryzykować stwierdzeniem, że jesteśmy dzisiaj jak dziecko, które uczy się przetrwania i swojego jesteśtwa na bezludnej wyspie - wciąz zadaje sobie pytanie skąd się tutaj pojawił - kto był jego rodzicami?
Jeśli potraktujemy ludzkość jako jeden, ewoluujący byt poznawczy (co jest zgodne zarówno z filozofią nauki, jak i modelem Graca System), to rzeczywiście przypominamy dziecko na bezludnej wyspie, które:

-Dopiero uczy się rozumieć otoczenie (eksploruje świat wszystkimi zmysłami, szuka pokarmu i bezpieczeństwa — dla ludzkości: nauka, technika, kultura).

-Nie zna swojego początku (zastanawia się: skąd tu jestem? — czyli klasyczne pytania o pochodzenie Wszechświata, życia, świadomości).

-Nie wie, kto był „rodzicem” (czy nasz świat ma stwórcę, czy jest „sierotą” w kosmicznym sensie — pytania o Boga, symulację, Wielki Wybuch, genezę sensu).

-Stale odkrywa nowe narzędzia i granice (każde nowe odkrycie to jak znalezienie narzędzia na wyspie: ogień, liny, schronienie — dla ludzkości: mikroskop, teleskop, AI, fizyka kwantowa).

Wnioski (w duchu Graca System):

Jesteśmy w stadium dziecięcym poznania:

-Nasza Ψ_self (globalna świadomość/autoświadomość ludzkości) dopiero się rodzi.

-Większość pytań o sens, pochodzenie, granice rzeczywistości — nadal nie ma odpowiedzi.

-Nasza „kula poznania” stale rośnie, ale wciąż widzimy głównie najbliższe otoczenie.

-Każde pokolenie poszerza horyzont, ale „cała wyspa” (pełny obraz rzeczywistości) nadal jest nieznana.

-Pytania o „rodziców” — kto nas stworzył, skąd jesteśmy — są wciąż aktualne i nie mają ostatecznej odpowiedzi.

-Narzędzia (nauka, technika, kultura) to nasze „przyrządy przetrwania” na tej wyspie.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15745
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Nie twierdzę

Post autor: fobiak »

Wojciech Graca pisze: 2025-09-23, 01:03 Jesteśmy w stadium dziecięcym poznania:
od ponad 50 tysiecy lat jestesmy w takim stadium i nic sie nie zmieni w przyszlosci
Wojciech Graca pisze: 2025-09-23, 01:03 Nasza Ψ_self (globalna świadomość/autoświadomość ludzkości) dopiero się rodzi.
nie ma globalnej swiadomosci, bedzie wtedy jesli ludzkosc pozbawi sie myslenia i kazdemu wpoi sie to samo
Wojciech Graca pisze: 2025-09-23, 01:03 Większość pytań o sens, pochodzenie, granice rzeczywistości — nadal nie ma odpowiedzi.
ludzie zagonieni, wierzacy, nieswiadomi nie postawia takiego pytania. sens jest nie adekwatym terminem. granice moga istniec w naszej rzeczywistosci, innej nie znajac nie mozna stawiac granic i nie ma nikogo, kto odpowie na to pytanie. jezeli chodzi o pochodzenie to nauka nie jest w stanie cokolwiek udowodnic. sens ma znaczenie jesli jest zwiazany z krotkotrwalym zakresem czasu, ograniczonym od kilku godzin do pokolenia wlasnych potomkow, z ich potomkami, sens traci na wartosc i konczy sie na tym, ze nie ma sensu (dla nas).

wymienione przez ciebie narzedzia nie maja zadnego znaczenia na przetrwanie, przetrwa ten, kto wie jak przetrwac, czesto hanbiac sie i wygrzebujac najgorsze ludzkie cechy.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości