po raz ostatni trzymającą
mojego ojca za dłoń wyciągnetą
nie mogąc się pożegnać ani
wyrzucić siebie zza jej pleców
z życia całego niedopowiedzieniem
odczyściłam ujęcie uśmiechniętych
dwojga ludzi patrzących na siebie
a mnie tam nie było
przezemnie byli tacy rozkojażeni
chyba...za dużą uwagę skupiali
na mnie i moich poczynaniach
zapominając o sobie
i słów im zabrakło i powiedzenia
tego co ważnym zdać by się mogło
słabo wypadło to pożegnanie
czasu zabrakło czasu zabrakło...
Odkąd ją widziałam
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
-
cebreiro
-
olga
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość