przyjaciołom
przyjaciołom
dwie sinusoidy i dwie skrajności. odmienność, która połączyła. Twoje maksymalne wartości ciągną mój niż. ja zmagam się z Twoim spadkiem. wiem, że zawsze w porę mnie uchwycisz, posadzisz obok siebie i z profilu wyczytasz niedostępne innym. tak jest, tak było i będzie. pewność, która wyprzedziła zdarzenia. a kiedy oboje spoglądamy z wyżyn śmiechu, krzycząc: damy radę! - wydobywamy mroki jestestw właściwych. czas oswajać je ze światłem.
dawno temu napisalam erekcjato, z zakonczeniem 'mow mi przyjacielu', niestety zaginelo bezpowrotnie w otchlani hybris (pamietam, wklejalam z kafejki, i przez przypadek nie skopiowalam tekstu, a trudno juz teraz odtworzyc swiezosc zapisu)
ogolnie bardzo lubie twoje 'filozofujace' przemyslenia, niektore 'strumieniowki', i zapiski 'z pamietnika biedronki', olgo
tutaj rowniez umiejetnie zwracasz uwage na pewne dosc istotne wartosci, az chce sie przytoczyc zycie nie po to tylko jest by brac
pozdr.
ogolnie bardzo lubie twoje 'filozofujace' przemyslenia, niektore 'strumieniowki', i zapiski 'z pamietnika biedronki', olgo
tutaj rowniez umiejetnie zwracasz uwage na pewne dosc istotne wartosci, az chce sie przytoczyc zycie nie po to tylko jest by brac
pozdr.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości