Erekcjato rodzinnej atmosfery

Post autor: **kawa** » 2006-09-05, 21:58

kolejna rodzinna impreza
i znów zabawa na całego
jest suto zastawiony stół
ale już wstańmy, dosyć tego

na tańce wkońcu nadszedł czas
więc dalej póki trzeźwa głowa
już gra muzyka, biesiada hula
całkiem przyjemna i kolorowa

ta stypa pogrzebowa

Post autor: **ann13** » 2006-09-05, 22:41

hahhah kawa!!!!!!!!!
aż sobie pokrzycze, jak w kolankowo łokciowej pod koniec
zajebiste :))))))))))))))
przynajmniej dla mnie, jedno z najlepszych jakie czytałam ostatnimi czasy :)

Post autor: **robert kobryń** » 2006-09-05, 22:47

to nie jest ere
(ta) to zaimek

Post autor: **kawa** » 2006-09-05, 22:56

i cóż z tego? nie zalicza się do końcówki

Post autor: **fobiak** » 2006-09-06, 07:29

dobre

Post autor: **robert kobryń** » 2006-09-06, 08:42

podług mojej definicji
jedynej wiarygodnej dla mnie
zaimek nie może być cząstką dodatkową
a więc to nie jest
ere
przykro mi

Post autor: **sonia** » 2006-09-06, 10:34

Brafka

Post autor: **olga** » 2006-09-06, 13:03

bez "ta" w puencie, jak dla mnie bedzie duzo lepiej.

Post autor: **wre...** » 2006-09-19, 10:21

dobre...
i latwo, przyjemnie sie czyta...
:)

Post autor: **kawa** » 2006-09-19, 17:56

dzięki

Erekcjato rodzinnej atmosfery

Erekcjato rodzinnej atmosfery

Kto jest online