Chwila

opowiadania, nowele, biografie, etc.
publikacje uzytkownikow
Awatar użytkownika
haiel selassie
Posty: 210
Rejestracja: 2007-08-07, 00:17
Lokalizacja: poland
Kontakt:

Chwila

Post autor: haiel selassie »

czasami dochodzę do wniosku,
a raczej jestem pewien
że mój umysł jakimś
czarnym wariatem jest.
wsłuchując się w głos
martwego boga,
upajając się nudnościami
wywołanymi przez piekielny
tytoń, niezbędny do spopielenia
tak małych skrawków wspaniałej
żywicy, zaczynam rozumieć
że.....
potrzebne mi jest uderzenie ze
szklanej panny, z tej która mi
towarzyszy zdaje się od wieczności.
ech możesz myśleć że żyje w świecie
złudzeń, że niby siebie sam oszukuje
lecz jak to powiedział ktoś mądry/martwy
w życiu piękne są tylko chwile
i tyle
"Bez jedzenia i bez spania, byle byłoby co pić, kiedy na harmonii Feluś zaiwania, trzeba tańczyć, trzeba żyć. Harmonia na 3/4 z cicha łka, ferajna tańczy...Ja nie tańczę... "
cebreiro

Post autor: cebreiro »

hmmmmm
nie wiem co z tym Twoim tekstem zrobić,
mogę go na całkiem niezły wiersz przerobić:

czasami dochodzę do wniosku,
i jestem wręcz jestem pewien

tu się wykluczasz,
jeśli dochodzisz do wniosku
to nie raczej...a pewien,
więc wyrzuciłam raczej


że mój umysł jest jakimś
czarnym wariatem.

szyk okropny

wsłuchując się w głos
martwego boga,
upajając się nudnościami
piekielny tytoniu,
niezbędnego
do spopielenia małych skrawków
żywicy, zaczynam rozumieć
że....

"wywołanymi przez" to brzmi trochę naukowo
i wyrzuciłam przymiotniczki

potrzebne mi jest uderzenie ze
szklanej panny,
która mi towarzyszy
zdaje się od wieczności.
możesz myśleć że żyje w świecie złudzeń,
że niby siebie sam oszukuje
lecz jak to powiedział ktoś mądry/martwy
w życiu piękne są tylko chwile
i tyle


to w kwestii wiersza,
trochę poprawiłam wersyfikację

jeśli chodzi o prozę, to zapis musisz zmienić
bo na to się patrzy jak na wiersz raczej...
Muszę przyznać, że to jest pierwszy Twój tekst,
który gdzieś tam poczułam :-)
pozdrawiam :-)
dean

Post autor: dean »

czasami dochodzę do wniosku,
a raczej jestem pewien
że mój umysł jakimś
czarnym wariatem jest.
po co Ci wstęp typu: jestem pewien, a raczej wydaje mi się, a raczej dochodzę do wniosku, że raczej wydaje mi się, że jestem pewien?
niestety... nawet gdyby to skrócić... do tekstu kluczowego:
umysł mój czarnym wariatem... sorry... to nie ma sensu... uzasadnij



wsłuchując się w głos
martwego boga,
nawiązujesz do "Tako rzecze Zaratustra"?... a jeśli nawet... to tylko efektowny oksmoron... lepiej napisz o milczeniu owiec albo o krzyku kogucich grzebieni gotowanych na rosół... albo o pieśni świerszczy smażonych w oleju extra virgin

upajając się nudnościami
wywołanymi przez piekielny
tytoń, niezbędny do spopielenia
tak małych skrawków wspaniałej
żywicy, zaczynam rozumieć
upajając się nudnościami? czyli peel ma wiedzę o rzyganiu do własnego gardła i połykaniu rzygowin czy też tylko myśli o tym, że byłby zdolny? czy istnieje nazwa na "upajanie się nudnościami"? a ten piekielny tytoń to herbata palona gdy nie ma papierosów czy marihuana czwartego sortu? a ta żywica to co? gdy się lufę opala i zostaje na niej olejek haszyszowy? nie wiem kto jest dilerem peela, ale powinien go zwolnić...

że.....
potrzebne mi jest uderzenie ze
szklanej panny, z tej która mi
towarzyszy zdaje się od wieczności.
ech możesz myśleć że żyje w świecie
złudzeń, że niby siebie sam oszukuje
lecz jak to powiedział ktoś mądry/martwy
w życiu piękne są tylko chwile
i tyle
szklana panna to ta lufa? towarzyszy peelowi od wieczności? akurat w to nie wierzę...
nie myślę, że peel żyje w świecie złudzeń ani że się oszukuje... myślę, że pali blunty...
nie jestem pewien czy Marek Grechuta palił MaryJane... ale cholera go wie... może te wszystkie piosenki powstały właśnie po świętym oleju opalanym z bluby?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości