możliwie najciszej

krotkie utwory, do dziewieciu wersow, epigramat, azety, fraszki, dyrdymaly itp. wlasna publikacja

Moderator: Margot

cebreiro

możliwie najciszej

Post autor: cebreiro »

na zachodzie bez zmian
bezśnieżne ulice bębnią deszczem
zza szyby brakuje kołdry
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

u mnie akurat snieg zaczal padac, pierwszy raz w tym roku
ta pierzyna sniegowa nie tylko tlumi, ale rekompensuje brak slonca. noce zimowe naleza do najjasniejszych w roku, przynajmniej tak bylo kiedys
trzeba tylko pamietac by nie jesc zoltego sniegu, jak przestrzegal pan zappa
podoba mi sie wiersz
dean

Post autor: dean »

ja tam bym dla tak krótkiej formy poetyckiej nie używał w pierwszym wersie tytułu powieści Remarque'a...

a tak wogle... widzę, że tęsknisz za haiku...

w wersji fuck 5-7-5 widzę to tak:

pościel bez plam
ulice bębnią deszczem
brakuje kołdry
cebreiro

Post autor: cebreiro »

w pierwotnej wersji to miało być haiku:

na ulicach bez zmian
bezśnieżny bruk bębni deszczem
bezsenna noc


ktos mi je delikatnie wybił z głowy...
dean

Post autor: dean »

pewnie Czesław Miłosz w angielskich tłumaczeniach japońskich haiku na polski

a poza tym... i tak masz zbyt wiele sylab w tym swoim "pierwotnym"
cebreiro

Post autor: cebreiro »

rety, w którym pierwotnym?

przecież nie zamieściłam tego jako haiku,
dean

Post autor: dean »

w tym, które zacytowałaś jako pierwotną wersję... i myślałaś, że gdy 5-7-5 nie przepchniesz... to przynajmniej w Minipoetorium da radę... mi się wydaje, że średnio daje... jest treść do wykorzystania, ale chyba jej nie przepracowałaś...
cebreiro

Post autor: cebreiro »

nie dean, nie zamieszczam tekstów na zasadzie jak tu "nie przepchnę"
to wejdzie gdzie indziej...sorry, trochę nie ta droga.
a druga sprawa, to pozwól mi oceniać zasadność umieszczania moich twierszy.
dean

Post autor: dean »

ależ pozwalam bezwzględnie... zresztą co ja mam tu do pozwalania? zasugerowałem tylko, że wolałbym, aby to było kiepskie haiku niż trzy wersy bez żadnego składu... (oczywiście w mojej ocenie jeno)...
cebreiro

Post autor: cebreiro »

a nawet w kiepskim haiku te wersy miałyby skład?
na siłę- to byłoby umieszczanie tego jako haiku właśnie, które i tak zostanie zjechane, o ile ktokolwiek się nim zainteresuje.
dean

Post autor: dean »

nie... nie miałyby... bo (tak jak ja rozumiem haiku)... należałoby zlikwidować niepotrzebne rzeczy, których jest tam sporo i skupić się na istocie przekazu... po prostu... jak na trzy wersy/kilka wyrazów w sumie... czegoś moim zdaniem jest za dużo, a czegoś brakuje...
a to, że cokolwiek i ktokolwiek zamieści może zostać zjechane... jest wpisane w istotę Forum... ale o tym już kilometry przewijania napisano...
cebreiro

Post autor: cebreiro »

dean pisze:ktokolwiek zamieści może zostać zjechane
mówię o formie, o tnjh...

wciąż nie znam tej formy, dlatego nie starałam się tego na siłę przerobić na haiku.
dean

Post autor: dean »

no... i wyszły Tobie trzy wersy... moim zdaniem - miernej jakości...
Awatar użytkownika
Margot
Posty: 1292
Rejestracja: 2007-09-18, 00:26
Lokalizacja: Sheffield
Kontakt:

Post autor: Margot »

dean pisze:
pościel bez plam
ulice bębnią deszczem
brakuje kołdry
Wybacz, cebreiro, ale wolę wersję deana, niż Twoją. :lol:
Wojciech Graca

Post autor: Wojciech Graca »

Ce, nie kasuj tego tekstu. Jest bardzo dobrym narzędziem przydatnym w przyszłości.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości