erekcjato o drugim ja
erekcjato o drugim ja
zostałam katem
takim nowoczesnym z fantazją
zlikwidowalam szubienicę
zbyt szybko przerywa kręgi życia
a brunatne pieńki nasiąknięte krwią
rąbie na szczapy i rozpalam w kominku
niech zwiastują że idzie nowe lepsze
jednoosobowa firma na trzy zmiany
i żadnych przestojów na okres jajeczkowania
zwolnień i arystokratycznych migren
mroczna piwnica przesiąknięta stęchlizną
i fetorem gnijących półżywych ciał
między nimi ja roztańczona i wesoła
słucham Vivaldiego i jęku
rozdeptywanych wnętrzności
a malowane ciepłym mózgiem graffiti
daje mi wenę na jutro
wyrywając flaki wykrzykuję mu wszystko
wielki nieomylny z włosami hipisa
nachlał się i zaczął tworzyć
na kacu popełnia się błędy boski idioto
jesteś tego żywym przykładem
porąbany synku
takim nowoczesnym z fantazją
zlikwidowalam szubienicę
zbyt szybko przerywa kręgi życia
a brunatne pieńki nasiąknięte krwią
rąbie na szczapy i rozpalam w kominku
niech zwiastują że idzie nowe lepsze
jednoosobowa firma na trzy zmiany
i żadnych przestojów na okres jajeczkowania
zwolnień i arystokratycznych migren
mroczna piwnica przesiąknięta stęchlizną
i fetorem gnijących półżywych ciał
między nimi ja roztańczona i wesoła
słucham Vivaldiego i jęku
rozdeptywanych wnętrzności
a malowane ciepłym mózgiem graffiti
daje mi wenę na jutro
wyrywając flaki wykrzykuję mu wszystko
wielki nieomylny z włosami hipisa
nachlał się i zaczął tworzyć
na kacu popełnia się błędy boski idioto
jesteś tego żywym przykładem
porąbany synku
calosc dobra...
tutaj soniu wydaje mi sie, ze lepiej byloby gdyby te dwa wyrazy byly z takimi koncowkami, zeby ten krzyk napisany w czasie terazniejszym brzmial wiarygodniej...
wyrywając flaki wykrzykuję mu wszystko
wielki nieomylny z włosami hipisa
nachlałeś* się i zacząłeś* tworzyć
na kacu popełnia się błędy boski idioto
jesteś tego żywym przykładem
i jeszcze jedno miejsce mnie zastanawia soniu, a wlasciwie gdzies tam w czytaniu przeszkadza...
a brunatne pieńki nasiąknięte krwią
rąbie na szczapy i rozpalam w kominku
wiem ze tak moze byc, ale jak czytam zakoczenie porabany synku... to likwidacja tych pienkow jakos mi przeszkadza
... wydaje mi sie ze lepiej gdyby o nich w ogole nie wspominac...wtedy zaskoczenie byloby jeszcze ciekawsze...
oczywiscie to tylko moje zdanie...

tutaj soniu wydaje mi sie, ze lepiej byloby gdyby te dwa wyrazy byly z takimi koncowkami, zeby ten krzyk napisany w czasie terazniejszym brzmial wiarygodniej...
wyrywając flaki wykrzykuję mu wszystko
wielki nieomylny z włosami hipisa
nachlałeś* się i zacząłeś* tworzyć
na kacu popełnia się błędy boski idioto
jesteś tego żywym przykładem
i jeszcze jedno miejsce mnie zastanawia soniu, a wlasciwie gdzies tam w czytaniu przeszkadza...
a brunatne pieńki nasiąknięte krwią
rąbie na szczapy i rozpalam w kominku
wiem ze tak moze byc, ale jak czytam zakoczenie porabany synku... to likwidacja tych pienkow jakos mi przeszkadza

oczywiscie to tylko moje zdanie...

- Książę Półkrwi
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości