kiedy lekką ręką odsunę na bok
te najbardziej palące priorytety
to dostaję małpiego rozumu
i rzucam niedojrzałymi bananami
dokąd mi się film nie urwie
w moim nowym cyfrowym aparacie
zaraz potem jak szalona cię całuje
dopóki nie zaczniesz wyłapywać jak karp
całego ciekłego azotu z powietrza
taki rozanielony zwarty i gotowy
szepcząc mi do odstającego ucha
że nic więcej do szczęscia
już nie jest ci potrzebne
a na koniec tak dla równowagi zachowania
wpadam w dołek przez ogrodnika wykopany
zamiast dzikiej czerwonej róży bez kolców
która zwiędła nie dochodząc z pąkiem
gdzieś przy liściu na boku łodygi
od tegorocznego gorącego lata
wyznaję jak w kościele zasadę
że dzisiaj muszę zrobić wszystko
aby jutro móc nie robić nic
z dodatnim HIV
erekcjato sumujące
- Książę Półkrwi
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
- Kontakt:
dla mnie to erekcjato...
podoba mi sie ostatnia zwrotka i zaskoczenie...
w pozostalym tekscie troche nakickalas
, bo jezeli sie zdecydowala isc na calosc pomimo wszytsko, to nie powinna wpadac w dolek, no i dobrze byloby, gdyby w tym tekscie akurat, bylo wiecej panow
, zeby bylo czuc, ze ona ryzykuje, ale tak chce...
nalezaloby bardziej przekonac czytelnika, ze ona woli nawet zyc krotko ale chce zyc na pelnych obrotach...
moim zdaniem to ciekawy pomysl z tym zaskoczeniem...

podoba mi sie ostatnia zwrotka i zaskoczenie...
w pozostalym tekscie troche nakickalas


nalezaloby bardziej przekonac czytelnika, ze ona woli nawet zyc krotko ale chce zyc na pelnych obrotach...
moim zdaniem to ciekawy pomysl z tym zaskoczeniem...

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości