erekcjato (jednym gestem uratowany)
Moderator: nuel
-
pełne szkło
erekcjato (jednym gestem uratowany)
z nich wszystkich zapamiętał tylko jedną
miał dość ciągłych kopniaków
kiedy go rzuciła
lepsze stało się życie
przydrożnego kamienia
miał dość ciągłych kopniaków
kiedy go rzuciła
lepsze stało się życie
przydrożnego kamienia
-
pełne szkło
A czy można mówić o życiu brzozy, jaskółki, trawy, wszy, dzbanka, deszczu, krowy, diabła?
Tak, twierdzę, że w poezji wszelkiej można mówić o życiu każdego przedmiotu, każdego zwierzęcia, każdej istoty. W poezji (tej lepszej i gorszej, piękniejszej, wznioślejszej, bardziej lub mniej tandetnej) można mówić o życiu kogokolwiek, lub czegokolwiek.
Można mówić nawet o życiu przydrożnego..łajna :| i w tej właśnie kwestii 'możnomówienia' nie dam się przekonać nawet łyżce, która na to: niemożliwe :|
pozdr.
Tak, twierdzę, że w poezji wszelkiej można mówić o życiu każdego przedmiotu, każdego zwierzęcia, każdej istoty. W poezji (tej lepszej i gorszej, piękniejszej, wznioślejszej, bardziej lub mniej tandetnej) można mówić o życiu kogokolwiek, lub czegokolwiek.
Można mówić nawet o życiu przydrożnego..łajna :| i w tej właśnie kwestii 'możnomówienia' nie dam się przekonać nawet łyżce, która na to: niemożliwe :|
pozdr.
-
ann13
-
robert kobryń
swietny tekst santa...moim zdaniem byloby to bardzo dobre erekcjato z zaskoczeniem, ktore proponuje fobiak... z ta "przydrozna dziewczyna"...
bardzo ciekawe pytania mozna by sobie do niego zadawac...
rozwazajac twoja wersje z kamieniem... uznajac, ze on czuje i pamieta... wydaje mi sie, ze nalezaloby ociupinke zmienic tekst...
zazwyczaj kopiemy kamien , ktory sie znajduje na drodze, czyli pod nogami...z tekstu wyczytalam, ze byl kopany czesto i odnioslam wrazenie,
ze nie tylko przez ja jedna ( czyli to ruchliwa droga;P)...
kiedy go rzuciła
lepsze stało się życie
zeby jego zycie stalo sie lepsze (spokojne bez kopniakow), wydaje mi sie , ze dobrze byloby dodac, ze wyrzucila go gdzies na pobocze...(gdzies gdzie szybko go nikt nie znajdzie)
chodzi mi santa o to, zeby jak juz przeczytam zaskoczenie, mogla uwierzyc w ten tekst do konca
...w odniesieniu do faceta tak byloby dobrze jak jest...ale do kamienia to za malo (tylko go rzucic)

bardzo ciekawe pytania mozna by sobie do niego zadawac...
rozwazajac twoja wersje z kamieniem... uznajac, ze on czuje i pamieta... wydaje mi sie, ze nalezaloby ociupinke zmienic tekst...
zazwyczaj kopiemy kamien , ktory sie znajduje na drodze, czyli pod nogami...z tekstu wyczytalam, ze byl kopany czesto i odnioslam wrazenie,
ze nie tylko przez ja jedna ( czyli to ruchliwa droga;P)...
kiedy go rzuciła
lepsze stało się życie
zeby jego zycie stalo sie lepsze (spokojne bez kopniakow), wydaje mi sie , ze dobrze byloby dodac, ze wyrzucila go gdzies na pobocze...(gdzies gdzie szybko go nikt nie znajdzie)
chodzi mi santa o to, zeby jak juz przeczytam zaskoczenie, mogla uwierzyc w ten tekst do konca
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
-
pełne szkło
fobiak i wre... jeśli chciałabym zakończyć 'przydrożną dziewczyną' musiałabym zupełnie zmienić tekst ere. :| bo w chwili obecnej jedno ma się nijak do drugiego.
Co do tego, że odnośnie faceta tekst wystarczy, a odnośnie kamienia jest zbyt mało :| wre... owszem, mnie też czegoś brakowało i przez chwilkę myślałam o 'rzuciła/odrzuciła go na pobocze', ale jest to zbyt dosadna oczywistość. Podejrzewam, że będąc 'czytaczem' erekcjato i łykając po kolei sugestie, że peel to facet, który dość miał ciągłych kopniaków i wreszcie jakaś tam go rzuciła ...na pobocze :| hmm...coś mi się zdaje, że zaczęłabym mieć 'kamieniste' podejrzenia. Nie uważam żeby moja propozycja była super świetna extra kul ...widzę że coś jest jeszcze nie tak, ale rozwiązanie z poboczem kompletnie mi nie pasuje.
I argumentacja też nie bardzo ;) bo przecież, koleżanko, zorientowałaś się, że nieszczęśliwy kamyk wylądował gdzieś w znacznie spokojniejszym miejscu...gdzieś gdzie mu dobrze... więc może faktycznie wystarczy "tylko go rzucic"? ;)
Wszystkim dziękuję za chwilkę uwagi.
pozdr.
Co do tego, że odnośnie faceta tekst wystarczy, a odnośnie kamienia jest zbyt mało :| wre... owszem, mnie też czegoś brakowało i przez chwilkę myślałam o 'rzuciła/odrzuciła go na pobocze', ale jest to zbyt dosadna oczywistość. Podejrzewam, że będąc 'czytaczem' erekcjato i łykając po kolei sugestie, że peel to facet, który dość miał ciągłych kopniaków i wreszcie jakaś tam go rzuciła ...na pobocze :| hmm...coś mi się zdaje, że zaczęłabym mieć 'kamieniste' podejrzenia. Nie uważam żeby moja propozycja była super świetna extra kul ...widzę że coś jest jeszcze nie tak, ale rozwiązanie z poboczem kompletnie mi nie pasuje.
I argumentacja też nie bardzo ;) bo przecież, koleżanko, zorientowałaś się, że nieszczęśliwy kamyk wylądował gdzieś w znacznie spokojniejszym miejscu...gdzieś gdzie mu dobrze... więc może faktycznie wystarczy "tylko go rzucic"? ;)
Wszystkim dziękuję za chwilkę uwagi.
pozdr.
-
robert kobryń
-
robert kobryń
-
robert kobryń
-
pełne szkło
fobiak :| pozwól, niech się powtórzę: w poezji (jaka by ona nie była) żyć może wszystko.fobiak pisze:santa, dla mnie zyje cos co sie rodzi, oddycha (zachodza przemiany chemiczne), rosnie i pozniej obumiera czy umiera, z kamieniem mam trudnosci,chociaz sa religie w ktore potrafia i to wytlumaczyc,
ktos zyl i skamienial w bajkach
pamplona
skamienialem, wlosy stanely mi deba
Liryka, jako jeden z rodzajów literacki, ma to do siebie, że w przeciwieństwie do nauk przyrodniczych, czy dajmy na to chemii, którą się posiłkujesz-oferuje ogromną swobodę postrzegania świata. Nie bez powodu wymyślono, stosowano i wciąż stosuje się takie środki poetyckie jak matefora, onomatopeja, czy właśnie PERSONIFIKACJA (przypisanie cech i właściwości ludzkich czemuś, co człowiekiem nie jest, ożywienie rzeczy martwych).
Przyznam, że dziwi mnie, iż ktoś, kto zdaje się być swego rodzaju promotorem poezji (i mam tu na myśli ciebie) nie zna, albo nie chce uznać zasad jakimi poezja (szeroko pojęta) się kieruje, mało tego - ja (ku dość dużemu zaskoczeniu) odnoszę wrażenie, że ty wręcz chcesz przeczyć poetyckim 'prawidłom' :|
Hmm..i właściwie nic więcej nie mam do dodania.
-
pełne szkło
Marcinie :| to miłe, że podzielasz moje zdanie, ale nie widzę powodów do przejmowania się i wytaczania dział, tylko dlatego, że komuś mój utworek wydał się ..hmm...jakiś taki, powiedzmy 'lewy'.Marcin Rajski pisze:santa, kamień może żyć jak najbardziej
nie przejmuj sie tymi którzy tego nie rozumieją
oni tego nie czują
ale wierzę ,że kiedyś w końcu poczują
:)
Zresztą nie widzę również powodów do tego, żebyście się wykłócali pod moim erekcjatem..obaj :|
Mam prośbę - jeśli już skończyliście wypowiadać się na temat zamieszczonego przeze mnie 'wierszyka', to bądźcie uprzejmi zabrać kamyk na spacer :P
pozdr.
łooo rany ale zezcie sie darli
, ze nawet u mnie na strychu bylo slychac
...wiec przylecialam....
santa jasne ze pobocze calkowicie odpada...chodzilo mi tylko zeby powiedziec, ze gdzies na bok...
teraz pomyslalam, ze moze zamiast rzucic mogloby byc "odrzucila" (jego starania)....
wtedy wydaje mi sie byloby troche lepiej...chociaz musze przyznac , ze od wczoraj i to rzucenie mi sie "poukladalo"
dobre to erkcjato ...

santa jasne ze pobocze calkowicie odpada...chodzilo mi tylko zeby powiedziec, ze gdzies na bok...
teraz pomyslalam, ze moze zamiast rzucic mogloby byc "odrzucila" (jego starania)....
wtedy wydaje mi sie byloby troche lepiej...chociaz musze przyznac , ze od wczoraj i to rzucenie mi sie "poukladalo"
dobre to erkcjato ...
-
robert kobryń
-
answers
Nie szkoda wam czasu na denną pisaninę? Komentarze komentarzy to wasza domena. Czy naprawdę celem tego portalu jest promowanie
pozłacanych myśli znudzonych życiem panienek z rozłożonymi w oczekującej pozie nogami i wyłupiastymi oczętami i siwiejących panów specjalizujących się w słownej grze w ping-ponga? Zajmijcie się lepiej czymś konstruktywnym.
Marcin jesteś jedynym trzeźwo myślącym na tym portalu. Lekkiego pióra życzę!
pozłacanych myśli znudzonych życiem panienek z rozłożonymi w oczekującej pozie nogami i wyłupiastymi oczętami i siwiejących panów specjalizujących się w słownej grze w ping-ponga? Zajmijcie się lepiej czymś konstruktywnym.
Marcin jesteś jedynym trzeźwo myślącym na tym portalu. Lekkiego pióra życzę!
-
olga
fobiak pisze:jednak ten kamien mi przeszkadza
[ Added: 2006-10-16, 14:33 ]
albo zycie
dla mnie tekst santy to przede wszystkim wierszyk dedykowany wszystkim "umeczonym", tak naprawde na wlasne zyczenie, skoro juz nie raz, nie dwa kamyczek byl rzucany i za kazdym razem nie dosc daleko, by odczuc ulge.
-
pełne szkło
olga :) dotknęłaś 'serca' tego utworku :) (nie chodziło mi wprawdzie o umęczonych na własne życzenie...ale o umęczonych życiem jak najbardziej :))olga pisze:dla mnie tekst santy to przede wszystkim wierszyk dedykowany wszystkim "umeczonym"
pozdr.
p.s. Cieszę się, że zerknęłaś na wierszyk nie tylko pod kątem, czy jest to erekcjato, czy nie, ale zechciałaś jeszcze zajrześ pod płaszczyk przesłania ;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości