Dotarłem tutaj kiedyś
nie wiem z jakiej przyczyny
a zegar wciąż odlicza
minuty i godziny.
Mózg mi jak bomba tyka
punktując możliwości
czuję się nagi w bólu
drążącym mi wnętrzności.
Kto mnie tak długo trzyma
w tym stanie niepewności
czy ciągle sam tu będę
zupełnie bez radości.
Każda minuta
trwa już jak rok
lecz czekam cierpliwie
na sekcję zwłok.
Erekcjato chwili
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości