Puk Puk
W rynnę deszcz puka
A ja tak czekałem na Twoje pukanie
Byś do mnie wstąpiła
Zabiła czekanie
Ugoszczę Cię dzisiaj
Dziczyzną na dziko
I jagód garściami co sobie nazbierasz
I wodą z strumienia który szemra cicho
Po przaśnym obiedzie na spacer zabiorę
Po dzikim mym lesie w sercu rozpostartym
Gdzie w kazdym zakątku zagrożenie czycha
Na piersi Twe białe i ud wabiące zapachy
I zjeść Cię pozwolę zwierzynie drapieżnej
W której na Twe kształty instynkt łowcy budzisz
By zagrały biodra w dzikim falowaniu
I oddechach szybkich krzykach co nie stłumisz
I zamieszkasz w lesie który nie ma kresu
Bo sam tu mieszkając nie zaszedłem wszędzie
Odwiedzimy miejsca w które nie zachodzę choć należą do mnie
A Ty udasz schwytaną w brzózki cienkie gałęzie
Puk Puk
Kto tam?
To Ja.
Nie. To nie Ty.
Ta na Którą czekam
nie puka do lasu
KTO TAM?
-
Adalbert August
dziczyzna na dziko
płat miesa dzika nad ogniskiem
na kiju kostrobatym pieczony
w palce parzacy do jedzenia z rak wprost przeznaczony
bo jak zjesc rybe w restauracji z glowa podana
jak sztuccem jej cialo szarpac gdy oczy jej patrza na cie
i w garncu z kamionki miod co sie znajduje
w ktoren chleb sie macza rwany nie krojony
przasna jest potrawa
az mi slinka cieknie na menu takowe
płat miesa dzika nad ogniskiem
na kiju kostrobatym pieczony
w palce parzacy do jedzenia z rak wprost przeznaczony
bo jak zjesc rybe w restauracji z glowa podana
jak sztuccem jej cialo szarpac gdy oczy jej patrza na cie
i w garncu z kamionki miod co sie znajduje
w ktoren chleb sie macza rwany nie krojony
przasna jest potrawa
az mi slinka cieknie na menu takowe
panie wężu leśny myślę, że adalbertowi chodziło o to , że dziczyzna na dziko nie może być przaśna , za pewne dlatego iż słowo to m.in określenie chleba bezkwasowego lecz jest on w błędzie moim zdaniem , bo słowo to ma jeszcze szersze znaczenie wg słownika języka polskiego ;
b)przen. noszący znamiona ludowości, prosty, surowy, zgrzebny, bezpretensjonalny; Przaśny wystrój wnętrza. Piosenka stylizowana na przaśną ludowość.
ja jak najbardziej wyobrażam sobie przaśny obiad zwłaszcza z dziczyzny .
wiersz mi się podoba bo lubię las i dzikość natury, ale z takiego buszu jak tu to raczej się wyjść już nie da
b)przen. noszący znamiona ludowości, prosty, surowy, zgrzebny, bezpretensjonalny; Przaśny wystrój wnętrza. Piosenka stylizowana na przaśną ludowość.
ja jak najbardziej wyobrażam sobie przaśny obiad zwłaszcza z dziczyzny .
wiersz mi się podoba bo lubię las i dzikość natury, ale z takiego buszu jak tu to raczej się wyjść już nie da
-
ann13
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości