Odejdź bez słowa, dość już mówiłaś
i same mocne dźwięki.
Tak sugestywnie do mnie nie podchodź,
w zasięgu swojej ręki.
Znam twoje racje, słowo po słowie,
jak refren starej piosenki.
Wiem jaki jestem.
Tak, moja wina.
Więc, daj usteczka jedyna.
Ach jaka miła, jaka namiętna,
bijąca ciszą chwila.
Rozmowa z żoną
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości