rola w misji (lotnicza i zajejawna)

[remik]

Zagryfomajmy sobie w fugach naszych miłości
plując w trąby
ja w twoją ty w moją jednako jak się da
a później przelecę cię miniaturowym fokkerem czerwonego barona w łazience (ciepłej) zawyje powietrze wokół od drgań
wylądowawszy na kafelkach (zimnych) i mokrych od
czując już inaczej wewnętrznie pierdolnięta
niby odlecisz ponownie
rzucając ostatnie spojrzenie w tej scenie
tak jak luknęła szarlotka gainsbourg z filmu larsa von zwierzaka spod drzwiczek pralki (lubię naprawiać) i powiesz mi czy to prawda o kobietach takie tam
fundamentalne ostatecznie powikłanie dzieciobójstwa
zniosę to bo mam lekki pancerzyk ze skóry lotniczego kombinezonu
ewentualnie jeśli chcesz przegadać przegadamy po wielekroć przy winie (śmiejąc się z tego co jeszcze może wymyślić pan reżyser a co wymyśliliśmy my - to z innego wiersza?)
nie dziw się jednak zaraz mojemu alkoholizmowi
bo na trzeźwo tego nie zniosę
chyba że na dół przez ulicę i w parku zakopię

[Boob]

witaj remik
Twoje teksty bawią mnie ze względu na pomysły tekstu z pogranicza abstrakcji i stosowanie nowego słowotwórstwa:
np. nekropolki (to wcześnie, zresztą można różnie interpretować to pojęcie) i zagryfomajmy. Na szczególną uwagę zasługuje opis sceny erotycznej, pozycja na czerwonego fokkera muszę zapamiętać.masz poczucie humoru. pozdrawiam serdecznie

[remik]

niewiele jeszcze wiem o pozycji na czerwonego fokkera, ale chętnie bym ją przećwiczył z taką jedną zabajoną
wiersz mi nie wszedł gdzie trzeba bo chciałem oddać przejmujący charakter wrażeń po oglądnięciu filmu Antychryst a tu kurwa żarty mi wyszły
zapraszam do pitolenia w dziale pitole bo jestem tam moderatorem i nie wiem co mam moderować jak nikt nie pitoli zresztą bob wyjeżdżam na 10 dni i będę pracował w kopalni soli a tam nie ma jeszcze komputerów więc może mnie zstąpisz moderując własne i cudze pitolenie w dziale pit? albo jeszcze inaczej dam numer telefonu do mnie i będziesz dzwonił i czytał nowe posty ze wszystkich stolików? chociaż Boob, wolałbym by zadzwoniła Ann bo ma mniejszą głowę
Ann co ty na to? plis Ann tzn. proszę cię Anka a ciebie Boob przepraszam i dziękuję, że cię bawi moje pisanie a właściwie że pisnąłeś o nim słówko od razu zachciało mi się erekcji