erekcjato walki z losem
erekcjato walki z losem
kajam się przepraszam
tkwię w poczuciu winy
że skrzywdziłem
to się powtarza trwa
w końcu myślę
co bym nie uczynił
pozostanę wilkiem
dlatego pytam
po co walczyć?
może od ludzi
trzymać się z daleka
bo słono zapłacą
może się zabić
i tak cierpią
znowu znowu znowu
przecież tak nie można
gdzieś tam pod szlamem
siedzi ktoś
kim chciałbym być
kim byłem
siebie trwonię
wciąż wciąż wciąż
bez Black Jacka
tkwię w poczuciu winy
że skrzywdziłem
to się powtarza trwa
w końcu myślę
co bym nie uczynił
pozostanę wilkiem
dlatego pytam
po co walczyć?
może od ludzi
trzymać się z daleka
bo słono zapłacą
może się zabić
i tak cierpią
znowu znowu znowu
przecież tak nie można
gdzieś tam pod szlamem
siedzi ktoś
kim chciałbym być
kim byłem
siebie trwonię
wciąż wciąż wciąż
bez Black Jacka
kurna dean, wyznam z rozbrająca szczerosci, ze TY przewaznie tak skonstruujesz te awersację, ze ja nie wiem czy ona odwraca to Twoje rozmienienie sie na drobne , hahha, ponoć dobrze jest znalezc sobie jakieś hobby, bo jak sie człowiek czemuś poświeci, to nie ma czasu na pierdoły (chciałam napisac pierdolenie o szopenie, no ale nie mogę wypaść na goracopyzową ), więc ja zupełnie nie wiem dlaczego porzuciłeś to fascynujace zajecie w kasynie:)
kajam się przepraszam
tkwię w poczuciu winy
że skrzywdziłem
to się powtarza trwa
w końcu myślę
co bym nie uczynił
pozostanę wilkiem
dlatego pytam
po co walczyć?
może od ludzi
trzymać się z daleka
bo słono zapłacą
może się zabić
i tak cierpią
znowu znowu znowu
przecież tak nie można
gdzieś tam pod szlamem
siedzi ktoś
kim chciałbym być
kim byłem
siebie roztrwoniłem-------dla mnie lepiej by bylo:
trwonię siebie------------- inaczej, moge sie podpisac pod ann
wciąż wciąż wciąż
bez Black Jacka
tkwię w poczuciu winy
że skrzywdziłem
to się powtarza trwa
w końcu myślę
co bym nie uczynił
pozostanę wilkiem
dlatego pytam
po co walczyć?
może od ludzi
trzymać się z daleka
bo słono zapłacą
może się zabić
i tak cierpią
znowu znowu znowu
przecież tak nie można
gdzieś tam pod szlamem
siedzi ktoś
kim chciałbym być
kim byłem
siebie roztrwoniłem-------dla mnie lepiej by bylo:
trwonię siebie------------- inaczej, moge sie podpisac pod ann
wciąż wciąż wciąż
bez Black Jacka
czy tańszy... to zawsze zależy... za seks jeszcze nie płacę... wszystko wobec tego jest droższe od seksu...
akurat te nałogi wykluczają się... bardziej nawet niż seks i alkohol... bardziej niż alkohol i erotomania... a już z pewnością bardziej niż narkotyki i alkohol połączone nawet z seksem
tak, olga... tak jest lepiej...
akurat te nałogi wykluczają się... bardziej nawet niż seks i alkohol... bardziej niż alkohol i erotomania... a już z pewnością bardziej niż narkotyki i alkohol połączone nawet z seksem

tak, olga... tak jest lepiej...
hmm, ja własnie nie wiem, bo treść mozna by odniesc ogólnie do zycia, że on tam gdzies zgubił po drodze własny nos i zapomniał co ma pod spodem, albo co jest wazne, i moze własnie jakbyś zawęził to w zakończeniu do do black jacka i namietnym pokrywaniu sobie w kulki, wtedy byłoby erekcjato, a TY dałeś już po terapii odwykowej, wiec ja to nie do końca rozumiem , no jako erekcjato :)
[ Dodano: 2007-03-15, 08:19 ]
pogrywaniu:P) pokryć to krupierke mozna
banknotem
[ Dodano: 2007-03-15, 08:21 ]
namietnego :P), bosze dean , gdzies TY to wkleił, nawet byków sobie poporawiac nie mozna
a mam dziś czerwoną chustkę
na włosach:)
[ Dodano: 2007-03-15, 08:19 ]
pogrywaniu:P) pokryć to krupierke mozna
banknotem

[ Dodano: 2007-03-15, 08:21 ]
namietnego :P), bosze dean , gdzies TY to wkleił, nawet byków sobie poporawiac nie mozna
a mam dziś czerwoną chustkę
na włosach:)
ann...
on siedzi w kasynie właśnie... o odwyku nie ma mowy...
a ten Black Jack to nie jako nazwa gry występuje...
tylko jako układ kart "as+karta warta 10 pkt"... to jest właśnie Black Jack w tej grze... czyli najlepsze, co może mu się przytrafić, bo krupier płaci za taki układ 3:2... za postawioną stówę dostajesz półtorej...
on jest załamany, że tak się zgrał i nie dostał nawet jednego, upragnionego BJ
on siedzi w kasynie właśnie... o odwyku nie ma mowy...
a ten Black Jack to nie jako nazwa gry występuje...
tylko jako układ kart "as+karta warta 10 pkt"... to jest właśnie Black Jack w tej grze... czyli najlepsze, co może mu się przytrafić, bo krupier płaci za taki układ 3:2... za postawioną stówę dostajesz półtorej...
on jest załamany, że tak się zgrał i nie dostał nawet jednego, upragnionego BJ

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości