płaskorzeźba w styropianie

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

płaskorzeźba w styropianie

Post autor: lila »

i po co ci ta sterta słów jak wiór
ten żart istnienia według protokołu
potykasz się o to czego szukałaś
jak niema kukła w nieporozumieniu

zastanawiasz się co czujesz do "bliskich"
ta myśl zawsze wyprzedzała wyciągnięcie dłoni
wracającej bez wstydu do tylnej kieszeni

dlatego z lubością dbasz o kwiaty
podlewając je na co dzień
zazdrościsz im spokoju w wegetacji

nic nie dając nie otrzymując nic
wywróżysz sobie z liści akacji
zawsze to samo kocha lubi

szanuje










przeminie
milkar

Post autor: milkar »

nic nie dając nie otrzymując nic
wywróżysz sobie z liści akacji
zawsze to samo kocha lubi

szanuje


przeminie


ja to znam, ale ...dlaczego Ty? Czyżby i młodzi miewali takie problemy. :?:
dean

Post autor: dean »

i po co ci ta sterta słów jak wiór
ten żart istnienia według protokołu
potykasz się o to czego szukałaś
jak niema kukła w nieporozumieniu
ostatni wers wybija mnie trochę... chyba przez to "nieporozumieniu"

zastanawiasz się co czujesz do "bliskich"
ta myśl zawsze wyprzedzała wyciągnięcie dłoni
wracającej bez wstydu do tylnej kieszeni
jeśli dobrze rozumiem, to ta wyciągnięta ręka nie zostaje przyjęta?
jeśli tak... to nie wyobrażam sobie, aby taka sytuacja nie wywoływała uczucia wstydu... drugim uczuciem, które mogłaby wywołać jest uczucie gniewu... chociaż... po dłuższym zastanowieniu... uczucie rezygnacji też pasuje
...


dlatego z lubością dbasz o kwiaty
podlewając je na co dzień
zazdrościsz im spokoju w wegetacji
też im czasem zazdroszczę... tylko się zastanawiam czy ta "wegetacja" użyta jest tu w znaczeniu "życie pogrążone w apatii, zapewniające minimum egzystencji" czy jako "proces wzrostu"... przy czym zlikwidowałbym to "w"

nic nie dając nie otrzymując nic
wywróżysz sobie z liści akacji
zawsze to samo kocha lubi

szanuje










przeminie


dużo tu tej rezygnacji jak na autoportret kogoś, kto tak wiele daje...
próbowałem sobie wyobrazić proces tworzenia takiej płaskorzeźby w styropianie... kuleczka po kuleczce...
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

Czyżby i młodzi miewali takie problemy. :?:
milkar przecież to nie kwestia wieku
ostatni wers wybija mnie trochę... chyba przez to "nieporozumieniu"
skróciłam " w całym tym nieporozumieniu"
jeśli dobrze rozumiem, to ta wyciągnięta ręka nie zostaje przyjęta?
jeśli tak... to nie wyobrażam sobie, aby taka sytuacja nie wywoływała uczucia wstydu... drugim uczuciem, które mogłaby wywołać jest uczucie gniewu... chociaż... po dłuższym zastanowieniu... uczucie rezygnacji też pasuje...
ręka nie została wyciągnięta , z tekstu wyraźnie wynika że wyprzedziła ją myśli "czy warto", a reka sie cofnela , nie ma tu nic o przyjeciu jej czy nie bo sytuacja sie nie zdarzyla
też im czasem zazdroszczę... tylko się zastanawiam czy ta "wegetacja" użyta jest tu w znaczeniu "życie pogrążone w apatii, zapewniające minimum egzystencji" czy jako "proces wzrostu"... przy czym zlikwidowałbym to "w"
rośliny a zwłaszzcza doniczkowe wegetują aż do smierci , "okres wegetacyjny" to pojecie im przypisane, trwa wtedy wzrost da długoś grubość, i wszystkie procesy życiowe
dużo tu tej rezygnacji jak na autoportret kogoś, kto tak wiele daje...
jak czytelnik może wszech- znać podmiot liryczny ?
Awatar użytkownika
cieniu1969
Posty: 5059
Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
Kontakt:

Post autor: cieniu1969 »

ide zapalić
ech ty... :-P
Anty_Fobia bleeeee
dean

Post autor: dean »

czytelnik się zasugerował dopiskiem do tytułu... "autoportret"... co uznał za prawo do rozumienia, że podmiot liryczny należy utożsamić z autorem... czytelnik nie uważa się za wszechwiedzącego... czytelnik chciał tylko stwierdzić... to co stwierdził...
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

nieważne co się mówi, ważne jak się zyje
dean

Post autor: dean »

nie mam nic do powiedzenia
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

ech. no ja tu na ere to już nic wkleić nie moge :-P
dean

Post autor: dean »

dlaczego?
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

no bo 'projektujecie' ;)
ann13

Post autor: ann13 »

liluś, ale kaktusów, to nie wolno codziennie
wtedy kłują
w oczy :)
morfeusz00

Post autor: morfeusz00 »

Jak mówilem tak zrobilem i jastem u Ciebie Liluś:-) :-D
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

ann oddałam wszystkie moje kaktusy bo mi się wplątywały w firanki
morfeusz00 pisze:Jak mówilem tak zrobilem i jastem u Ciebie Liluś:-) :-D
przecież to cieniu Cię tu przyprowadziła za rączkę ;)
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

no dobra a wracając do tematu,
to ja tak myślę że z tym autoportretem to jest jak z fotografią , takie uchwycenie z danego miejsca i czasu , ja wątpie czy są jakieś cechy stale czy jest w tym wszystkim jakaś niezmienność ... może i lepiej jeśli jej nie ma
elutka

Post autor: elutka »

nic nie dając nie otrzymując nic
wywróżysz sobie z liści akacji
zawsze to samo kocha lubi

szanuje

przeminie


- to najbardziej...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość