obciążasz mnie wszystkim czym sie tylko da
a to czego nie mogę zrobić dziś
łaskawie przekładasz na jutro
będąc tym najlepszym z dobrych
razem z niewidocznym wirusem żółtaczki
mimochodem wkładasz mi do kieszeni
niezapłacone rachunki sumienne
żebym mogła coś z nimi zrobić po drodze
z zakupów w sam raz na niezaproszoną kolację
lubisz idealnie wypełniać mój czas
swoimi higienicznym bokserkami
które z namaszczeniem prasuję
nowym zelazkiem z ulotną duszą
ale za to bez wodnej pary
tylko ze moja ochota poszła piechotą na wolę
i nawet trawa mi mówi że mam przestać
tak naokagło cię dopieszczać i dogadzać
do otwartej buzi na widelcu ciągle wsadzać
małe kawałki chleba powszedniego
razem z łechtaczką naprzemian
bo jak tak dobrze sobie urobie ręce
aż po nieogolone pachy przy tobie
to potem nie mam już siły
dla kochanka
erekcjato domowej kury
hah, bez bajeru
bo ja mam szczególne skłonności do stwarzania napięcia, napinania gumy, falowania i wibracji
niekoniecznie zakończonych orgazmem pochwowym:)
w międzyczasie ponad wszystko uwielbiam coś popsuć, żeby potem spróbować naprawić, równowaga to podstawa, a bez dołka nie mozna zaliczyć górki i nie mozna być blisko nie oddalając się ani zjesć kabanosa nie podkreslając jego smaku wedlowską zaraz potem
a ponad to chyba by mnie nie było bez tego wznoszenia się i opadania
na biodrach
bo ja mam szczególne skłonności do stwarzania napięcia, napinania gumy, falowania i wibracji
niekoniecznie zakończonych orgazmem pochwowym:)
w międzyczasie ponad wszystko uwielbiam coś popsuć, żeby potem spróbować naprawić, równowaga to podstawa, a bez dołka nie mozna zaliczyć górki i nie mozna być blisko nie oddalając się ani zjesć kabanosa nie podkreslając jego smaku wedlowską zaraz potem
a ponad to chyba by mnie nie było bez tego wznoszenia się i opadania
na biodrach

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości