tragedia

Moderatorzy: Boob, Margot, andreas43, anty-czka, nuel, Gacek

robert kobryń

tragedia

Post autor: robert kobryń »

niekiedy dochodzi się do etapy, gdy wydaje się zbędne, a nawet niegodne tego by słowa ubierać w siebie, tak jakby wszystko już było, a nadzieja związana z byciem zrozumianym, była ograniczona do tak znikomego odbiorcy, że jedynym właściwym rozwiązaniem jest milczenie
Awatar użytkownika
Margot
Posty: 1292
Rejestracja: 2007-09-18, 00:26
Lokalizacja: Sheffield
Kontakt:

Post autor: Margot »

bywa ale mija, bo przecież żyjemy dalej
It is my happiness in you that you don't know me yet.
/Andrzej Partum/
caroll
Posty: 388
Rejestracja: 2010-05-09, 14:51
Lokalizacja: z sąsiedztwa
Kontakt:

Post autor: caroll »

'znikomy odbiorca' ?? tu sie zaczyna pytanie o istotę sztuki, dla kogo, kiedy , po co...osobiście się nie zgadzam z tym co napisałeś...
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

wczoraj pierwszy raz mi się zdarzyło, że złapałem kogoś w punkt
złożył się od razu
potem z Białym (ten człowiek na furii jest nieobliczalny)
i Petasem (arka gdynia)
zbutowaliśmy typa
nie wiem czy to jest sztuka
ale wiem, że było fajnie
caroll
Posty: 388
Rejestracja: 2010-05-09, 14:51
Lokalizacja: z sąsiedztwa
Kontakt:

Post autor: caroll »

Marcin Rajski pisze:wczoraj pierwszy raz mi się zdarzyło, że złapałem kogoś w punkt
złożył się od razu
potem z Białym (ten człowiek na furii jest nieobliczalny)
i Petasem (arka gdynia)
zbutowaliśmy typa
nie wiem czy to jest sztuka
ale wiem, że było fajnie
ku pokrzepieniu serc...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość